A ja mam takie pytanie do znawców. Kupiłam jesienią obornik krowi w workach. Teraz przykopałam go w szklarni (zrobiłam to rzędowo), dodatkowo zasilając jesiennym Fructusem

. Ale ten obornik wyglądał inaczej niż zwykle, słoma była częściowo rozłożona, sam obornik miał inną konsystencję, nie śmierdział

, nie był maziasty, jednym słowem nie był świeży. Podejrzewam, że nasypany był w te worki dobre kilka miesięcy temu. W gruncie będę go przykopywać dopiero wiosną, bo po pierwsze teraz zasilałam popiołem (w szklarni oczywiście nie sypałam popiołu), po drugie mam glebę piaszczystą, bielicową, przez którą wszystko przelatuje jak przez sito, a po trzecie nie miałam czasu

. Czy obornik rozkładając się w workach nie stracił na wartości

?