
Różany ogród Moniki
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród Moniki
U nas znowu pełno śniegu, bardzo mokrego i nieprzyjemnego. Na wieczór zaczęła się odwilż i teraz kapie z dachu. Może do jutra stopnieje 

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różany ogród Moniki
Monia, trzymam kciuki za poprawę pogody u Ciebie
U nas leje deszcz, ale ciepło jest, więc w ogrodzie powoli widać wiosnę
w weekend planuję jakąś akcję z sektorem.. 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różany ogród Moniki
Moniu,
Tommelise jest produkowana na własnych korzeniach więc nie ma obaw, zawsze od korzenia odbije właściwa odmiana!
Wiosna tuż, tuż! Ptaki lecą wielkimi kluczami!
Tommelise jest produkowana na własnych korzeniach więc nie ma obaw, zawsze od korzenia odbije właściwa odmiana!

Wiosna tuż, tuż! Ptaki lecą wielkimi kluczami!

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różany ogród Moniki
Ja też widziałamgloriadei pisze: Wiosna tuż, tuż! Ptaki lecą wielkimi kluczami!



- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Różany ogród Moniki
Witaj
Bardzo podoba mi się Twój ogród
ile ma już lat ? 
Bardzo podoba mi się Twój ogród


- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród Moniki
Kasiu- w weekend ma być sucho, więc jak najbardziej dobry czas na cięcie. U mnie śnieg stopniał po wczorajszym deszczu i bardzo się z tego cieszę. Dzisiaj powietrze suche, chłodne, ale niestety grząsko, więc jeszcze niewiele się da. Jutro też poszaleję z sekatorem.
Ewuś - co za wspaniała wiadomość!! Znaczy, że jak się zawezmę,. to rozmnożę sobie samodzielnie tę różyczkę
No i te klucze ptaków - dają od razu lepsze samopoczucie
Piotrze -
Mój ogród jest młody, ma zaledwie kilka (ok.4-5) lat. Zaczęłiśmy od wycinania starych drzew owocowych i wyrywania potężnych korzeni. Później trawnik i od jakiegoś czasu powstały nasadzenia. W każdym roku coś jest nowego i ogród się zmienia. Pewnie zmieniał się będzie dłuuuugooo... 
Ewuś - co za wspaniała wiadomość!! Znaczy, że jak się zawezmę,. to rozmnożę sobie samodzielnie tę różyczkę


Piotrze -


- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród Moniki
Sezon 2012 uważam za rozpoczęty
.
Wczoraj mimo chłodnego wiaterku, słoneczko pięknie świeciło
i sprzyjało pracom w ogrodzie. Oczyściłam część rabat, przycięłam krzaczki,

zaczęłam przygotowania pod wybrukowanie kamieniem podestu pod ławeczkę

Jak tylko skończę, ławeczka powędruje z salonu do ogrodu. Brakło mi niestety dnia. W kolejną sobotę muszę dokończyć porzadki na rabatach. Jutro spróbuję zrobić oprysk miedzianem, bo w tygodniu niestety nie będę miała czasu.
Żeby nie było, że nie ma u mnie wiosny - szukałam, szukałam i znalazłam
Coś, choć nie pamiętam co to, wyłazi z ziemi od grudnia - wtedy zaczęły wychodzić te kikutki, bo było zbyt ciepło jak na grudzień. Później ziemia zmarzła, śnieg zakrył, ale przetrwały dzielnie i myślę, że teraz szybko ruszą. Innych nie widać. Albo za wcześnie, albo zjedzone przez nornice, które buszowały na rabatkach


Domowa wiosna prymulkowo - fiołkowa nadal trzyma się dzielnie. Po niedzieli prymulki wsadzę na rabaty.

Pozdrawiam wiosennie


Wczoraj mimo chłodnego wiaterku, słoneczko pięknie świeciło


zaczęłam przygotowania pod wybrukowanie kamieniem podestu pod ławeczkę


Jak tylko skończę, ławeczka powędruje z salonu do ogrodu. Brakło mi niestety dnia. W kolejną sobotę muszę dokończyć porzadki na rabatach. Jutro spróbuję zrobić oprysk miedzianem, bo w tygodniu niestety nie będę miała czasu.
Żeby nie było, że nie ma u mnie wiosny - szukałam, szukałam i znalazłam




Domowa wiosna prymulkowo - fiołkowa nadal trzyma się dzielnie. Po niedzieli prymulki wsadzę na rabaty.

Pozdrawiam wiosennie



- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różany ogród Moniki



Czy one Ci jeszcze w tym roku zakwitną po przesadzeniu do gruntu.
Nad ranem w mieście było -5C, to na działeczce jeszcze więcej.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród Moniki
Majeczko, ziemia zmarznięta, więc trzeba kopać etapami. Udało się na razie zdjąć grubszy darń. Jutro reszta. Dzięki zdjęciu darni ziemia powinna odpuścić głębiej, bo dzisiaj słoneczko od rana. W nocy u nas też był chyba spory przymrozek, bo wszędzie było biało od grubej warstwy szronu. Za chwilę przespaceruję się po ogrodzie, bo mrozik już minął. Ma być bezwietrznie, więc chyba zrobię dzisiaj oprysk miedzianowy na brzoskwince.
Mam też pierwsze straty w różach
Zdecydowanie nie przeżyła Pilgrim kupiona jesienią od Kamili Sz. - nawet pod kopcem jest zupełnie czarna. Musiała być słaba, bo wszystkie nowe przetrwały zimę bez szwanku. Pompon Flowers ma sczerniałe gałązki ponad kopcem, ale w kopcu (podglądałam) zielono
Nie okryłam niczym Tchaikovskiego, Gruss an Aachen i Sebastiana Knaippa i też chyba nic z nich nie będzie, ale tutaj już winię siebie, bo mogłam zrobić kopczyki. Nie wiem jak się to stało, że o nich zapomniałam. Chyba pomyślałam, że są starsze, to dadzą radę, nie wiem, nie pamiętam, czy to było świadome. Najprawdopodobniej jednak przeoczyłam.
Gdzie Twój nowy wątek??
Mam też pierwsze straty w różach


Gdzie Twój nowy wątek??
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różany ogród Moniki
Moniczko, wątek jutro z samego rana założę, muszę spokojnie pomajdrować w napisach - stopka.
Moim zdaniem jak nowa róża wypada po zimie, to była pędzona do sprzedaży, albo zbyt wcześnie wykopana.
Tych co zapomniałaś okopczykować, zostaw. Jeżeli miejsce szczepienia masz dobrze zakryte, to mogą odbić.
Sama jestem ciekawa, czy po odsłonięciu kopczyków, wszystkie przetrwały zimę.
Kopczyki odsłonię dopiero z kwitnięciem forsycji.
Pojadę za tydzień na działeczkę i zobaczę czy uda mi sie wbić w grunt szpadel. Tydzień temu wszystko było twarde jak skała.

Moim zdaniem jak nowa róża wypada po zimie, to była pędzona do sprzedaży, albo zbyt wcześnie wykopana.
Tych co zapomniałaś okopczykować, zostaw. Jeżeli miejsce szczepienia masz dobrze zakryte, to mogą odbić.
Sama jestem ciekawa, czy po odsłonięciu kopczyków, wszystkie przetrwały zimę.
Kopczyki odsłonię dopiero z kwitnięciem forsycji.
Pojadę za tydzień na działeczkę i zobaczę czy uda mi sie wbić w grunt szpadel. Tydzień temu wszystko było twarde jak skała.

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród Moniki
Tez tak myślę. Tylko raz zdarzyło mi się, że po zimie nowe sadzonki nie przetrwały - były to róże ze szkółki R.Ć. Ta Pilgrim jest od innego producenta i powód też inny - przyszła do mnie nie za wcześnie, ale musiała być słaba.majka411 pisze:Moniczko, wątek jutro z samego rana założę, muszę spokojnie pomajdrować w napisach - stopka.
Moim zdaniem jak nowa róża wypada po zimie, to była pędzona do sprzedaży, albo zbyt wcześnie wykopana.
Tak, wiem, nie spieszę się z wykopywaniem, bo czasami bywa, że po długim czasie odbija.Tych co zapomniałaś okopczykować, zostaw. Jeżeli miejsce szczepienia masz dobrze zakryte, to mogą odbić.
Ja nie odsłaniam na razie kopców. Zaglądałam do środka tylko tych, które miały czarne pędy ponad kopczykiem. Wewnątrz są wszystkie zielone za wyjątkiem tej jednej. Na szczęście mam innego Pilgrima obok, tego starszego, to nie jest mi tak żal, co nie znaczy, że jestem zadowolona.Sama jestem ciekawa, czy po odsłonięciu kopczyków, wszystkie przetrwały zimę.
Kopczyki odsłonię dopiero z kwitnięciem forsycji.
Ooo, tak, tydzień temu, to nawet roztopiony śnieg nie miał jak wsiakać w ziemię. Teraz jest lepiej, choć nie tak do końca, ale już widać, że ziemia powoli nabiera wyższej temperatury.Pojadę za tydzień na działeczkę i zobaczę czy uda mi sie wbić w grunt szpadel. Tydzień temu wszystko było twarde jak skała.
ps.Czekam na wątek



- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różany ogród Moniki
Witaj Moniczko
U mnie róże wciąż pod kopcami, poczekam aż miną nocne przymrozki. Cebulkowe rozpędzają się powoli, więc bez obawy, Twoje tez niebawem wzejdą
Czy masz już pomysł na ławeczkę? Z jakiego materiału robisz podest?
Ściskam Cie wiosennie

U mnie róże wciąż pod kopcami, poczekam aż miną nocne przymrozki. Cebulkowe rozpędzają się powoli, więc bez obawy, Twoje tez niebawem wzejdą

Ściskam Cie wiosennie

- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Różany ogród Moniki
Kasiek
bo już miałam wyrzuty,że u siebie jeszcze nic nie robię
podczas gdy u innych już prace w toku.
Moni,przykre wieści z Pilgrimmem.Do mojego boję się zaglądać
widzę natomiast ,że Szekspir chyba nie dał rady.Chyba- bo nie wiem co pod kopcem.Będzie dobrze 


Moni,przykre wieści z Pilgrimmem.Do mojego boję się zaglądać


Re: Różany ogród Moniki
Witaj, wreszcie można ruszyć z pracami ogrodowymi, nie
U Ciebie widzę, też już praca wre...
Fajnie było pooglądać jak ewoluuje Twój ogród... zachwyciła mnie rabata przed domem, pięknie wygląda, taki dostojnie, podjazd jak przy dworkach
A murek... też bardzo fajny pomysł
Widać, że w ogród wkładacie całe serce 

Fajnie było pooglądać jak ewoluuje Twój ogród... zachwyciła mnie rabata przed domem, pięknie wygląda, taki dostojnie, podjazd jak przy dworkach


