
Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
A ja się zachwycę goryczką, bo piękna i tyle kwiatów
Czy ona rośnie u Ciebie w półcieniu?

- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
A ja się wszystkim zachwycam piękności 

-
- 200p
- Posty: 207
- Od: 5 wrz 2008, o 23:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Januszu, jestem pod ogromnym wrażeniem . Twój ogród jest dla mnie wzorem do naśladowania. Jak zawsze pięknie u Ciebie.
"Kwiaty są pięknymi słowami natury, którymi daje nam ona poznać, jak bardzo nas kocha"
Każdy dzień jest piękny !
Pozdrawiam Beata.
Każdy dzień jest piękny !
Pozdrawiam Beata.
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Mi też goryczka spodobała sie szczególnie. Może dlatego, że jeszcze jej nie mam, ale dlaczego jeszcze jej nie kupiłam????
Po tym co zobaczyłam u Ciebie muszę tę zaległość nadrobić i to szybciutko
Iryski mają niesamowite kolory. Piękne, moje miniaturki w tym roku nie zakwitły


Iryski mają niesamowite kolory. Piękne, moje miniaturki w tym roku nie zakwitły

Pozdrawiam Ida
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Proszę wybaczcie mi ale przychodzę z ogrodu taki zmęczony, że nie mogę się skupić, by coś sensownego napisać.
Zenku
Chętnie podzielę się tym co mam. W niedzielę pokaże więcej.
Czekamy na Was. Wiadomość pw. otrzymałeś?
Renatko
Dużo posadziłem z kwiatami więc jest już kolorowo i z dzisiejszym sadzeniem przekroczyłem 250 a jeszcze ze 150 i będzie koniec. Chcę do soboty zakończyć sadzenie. Dzisiaj od 3 rano sadziłem do skrzynek balkonowych a w dzień kanny i szałwie.
Jagusiu.
Wszystko się przyjmuje, bo wysadzam z doniczek. Sadzę w samo południe i nawet nic nie więdnie.
Oczekuję odpowiedzi z pw.
Jolu . Po wielu nieudanych próbach ta rośnie ładnie i to w pełnym słońcu. Sadziłem w cieniu, półcieniu i zawsze po pewnym czasie usychała.
Gosiu. Dziękuję.
Beatko Nie myślałem,że może ktoś mnie naśladować - to miłe dziękuję.
Ido. Iryski jeszcze zakwitną. Nie wszystkie odmiany kwitną w jednym czasie. U mnie jedne już dawno przekwitły inne mają dopiero pąki.
Zenku
Chętnie podzielę się tym co mam. W niedzielę pokaże więcej.
Czekamy na Was. Wiadomość pw. otrzymałeś?
Renatko
Dużo posadziłem z kwiatami więc jest już kolorowo i z dzisiejszym sadzeniem przekroczyłem 250 a jeszcze ze 150 i będzie koniec. Chcę do soboty zakończyć sadzenie. Dzisiaj od 3 rano sadziłem do skrzynek balkonowych a w dzień kanny i szałwie.
Jagusiu.
Wszystko się przyjmuje, bo wysadzam z doniczek. Sadzę w samo południe i nawet nic nie więdnie.
Oczekuję odpowiedzi z pw.
Jolu . Po wielu nieudanych próbach ta rośnie ładnie i to w pełnym słońcu. Sadziłem w cieniu, półcieniu i zawsze po pewnym czasie usychała.
Gosiu. Dziękuję.
Beatko Nie myślałem,że może ktoś mnie naśladować - to miłe dziękuję.
Ido. Iryski jeszcze zakwitną. Nie wszystkie odmiany kwitną w jednym czasie. U mnie jedne już dawno przekwitły inne mają dopiero pąki.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Januszu cudownie wszystko kwitnie u Ciebie.
Piękna sasanka i iryski, goryczka, dębikowa łączka śliczna.
Ja wczoraj kupiłam jednego, dopiero pierwszy raz spotkałam.
Czy dębiki są trudne w uprawie?
Myślę, że nie powinneś tak ciężko pracować w ogrodzie, nawet jeśli kochasz to zajęcie.
Czy zakwitł już cudowny krzew Twojego lilaka?
Piękna sasanka i iryski, goryczka, dębikowa łączka śliczna.
Ja wczoraj kupiłam jednego, dopiero pierwszy raz spotkałam.
Czy dębiki są trudne w uprawie?
Myślę, że nie powinneś tak ciężko pracować w ogrodzie, nawet jeśli kochasz to zajęcie.
Czy zakwitł już cudowny krzew Twojego lilaka?

- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Witaj, witaj Tajeczko.
Zaczyna się wysp następnych kwiatów. Część kończy kwitnienie. Bez też zaczyna się rozwijać i już czuć zapach w całym ogrodzie. Może do drugiej niedzieli nie przekwitnie. Będę podlewał to dłużej będzie kwitł. Jest strasznie sucho. Praktycznie to co pół godziny coś podlewam,bo przez ten czas nagrzewa się woda w wężach od słońca i ciepłą podlewam.
Dębiki nie są kłopotliwe w uprawie. Aby tylko się przyjęły, bo z tym to bywa różnie. Na zimę trzeba go przykryć gałązkami świerka, bo lubi przemarzać.
Z pracą nie jest tak źle. Więcej się nałażę po ogrodzie niż robię Zawsze jakieś inne narzędzie potrzebne i kursuję garaż- ogród a to czasami i 100m.
Zaczyna się wysp następnych kwiatów. Część kończy kwitnienie. Bez też zaczyna się rozwijać i już czuć zapach w całym ogrodzie. Może do drugiej niedzieli nie przekwitnie. Będę podlewał to dłużej będzie kwitł. Jest strasznie sucho. Praktycznie to co pół godziny coś podlewam,bo przez ten czas nagrzewa się woda w wężach od słońca i ciepłą podlewam.
Dębiki nie są kłopotliwe w uprawie. Aby tylko się przyjęły, bo z tym to bywa różnie. Na zimę trzeba go przykryć gałązkami świerka, bo lubi przemarzać.
Z pracą nie jest tak źle. Więcej się nałażę po ogrodzie niż robię Zawsze jakieś inne narzędzie potrzebne i kursuję garaż- ogród a to czasami i 100m.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Januszu bardzo dziękuję Ci za odpowiedź.
Dębik jest doniczkowany, to może się przyjmie, tylko zimą, tak jak mówisz będę musiała lekko okryć.
Penstemon kosmaty od Ciebie ma mnustwo pąków kwiatowych- dziękuję.
Ja jak pojadę na jeden dzień na działkę, to jestem tak zmęczona, że wieczorem na forum litery zjadam, przy pisaniu.
Na moich piaskach deszcz także by się przydał, podobno nadają opady u nas.
Twój krzew lilaka jest zjawiskowo piękny.
Wszyscy będą się nim zachwycać.
Szkoda, że nie możemy przyjechać.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Dębik jest doniczkowany, to może się przyjmie, tylko zimą, tak jak mówisz będę musiała lekko okryć.
Penstemon kosmaty od Ciebie ma mnustwo pąków kwiatowych- dziękuję.
Ja jak pojadę na jeden dzień na działkę, to jestem tak zmęczona, że wieczorem na forum litery zjadam, przy pisaniu.
Na moich piaskach deszcz także by się przydał, podobno nadają opady u nas.
Twój krzew lilaka jest zjawiskowo piękny.
Wszyscy będą się nim zachwycać.
Szkoda, że nie możemy przyjechać.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Wcale sie nie dziwię, że tyle czasu schodzi Ci w ogrodzie.
Pewnie ciągle przystajesz nad roślinkami i je podziwiasz. Jest na co popatrzeć
Ktoś powinien wymyślić taki pas z narzędziami dla ogrodnika (podobny to takiego jak mają mechanicy itp) , wtedy wszystko byłoby pod ręką
Tylko narzędzia miniaturki bo z grackami itp chodzić, to ciężko by było 
Pewnie ciągle przystajesz nad roślinkami i je podziwiasz. Jest na co popatrzeć

Ktoś powinien wymyślić taki pas z narzędziami dla ogrodnika (podobny to takiego jak mają mechanicy itp) , wtedy wszystko byłoby pod ręką


Pozdrawiam Ida
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Januszu podziwiam Cię jak dajesz sobie ze wszystkim radę w tak dużym ogrodzie .nic dziwnego że nie masz już siły pisać , troszkę się oszczędzaj ,proszę.
Chciałabym żeby było tak jak pisze lemka 77, ale coś mi się wydaje,że nie masz na to już czasu
.
Genia
Chciałabym żeby było tak jak pisze lemka 77, ale coś mi się wydaje,że nie masz na to już czasu

Genia
-
- 500p
- Posty: 863
- Od: 18 wrz 2010, o 09:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Nic innego mi nie pozostaje jak zazdrościć.
Po prostu pięknie.







- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Tajeczko. Nic innego nie wypada jak wnuczka zabrać ze sobą i półtora godziny i jesteście u mnie a tu zajmiemy się nim wszyscy. Mam doświadczenie z wnukami,bo mam ich dziewięcioro.
Deszczu i u nas nie mam. Dziś troszkę pokropił ale za godzinę nie było znaku wiatr wysuszył.
Ido. Z tym pasem to dobry pomysł,bo w fartuchu mam już wszystkie kieszenie poobrywane od sekatorów, noży i innych drobnych narzędzi. Gorzej z tymi większymi a z trzech kątów ogrodu jest ponad 100m. do garażu a i nie zawsze robi się w jednym. Do obiadu licznik wybiłby ze 20 km po obiedzie trochę mniej.
Geniu. Kiedy ogród mnie 'nakręca.' Ciepło słonecznie wszystko ładnie rośnie to aż chce się pracować. Z tym przyglądaniem to jest tak jak z ławeczkami w ogrodzie. Mam ich dwie ale jeszcze w tym roku na żadnej z nich nie siedziałem
Beatko.Nie ma czego zazdrościć. Żeby tak chwasty nie rosły to tej pracy by się nie odczuło. Zanim skończymy całość to trzeba już od początku zaczynać. Dobrze,że jest sucho to tak bardzo nie rosną.
Deszczu i u nas nie mam. Dziś troszkę pokropił ale za godzinę nie było znaku wiatr wysuszył.
Ido. Z tym pasem to dobry pomysł,bo w fartuchu mam już wszystkie kieszenie poobrywane od sekatorów, noży i innych drobnych narzędzi. Gorzej z tymi większymi a z trzech kątów ogrodu jest ponad 100m. do garażu a i nie zawsze robi się w jednym. Do obiadu licznik wybiłby ze 20 km po obiedzie trochę mniej.
Geniu. Kiedy ogród mnie 'nakręca.' Ciepło słonecznie wszystko ładnie rośnie to aż chce się pracować. Z tym przyglądaniem to jest tak jak z ławeczkami w ogrodzie. Mam ich dwie ale jeszcze w tym roku na żadnej z nich nie siedziałem

Beatko.Nie ma czego zazdrościć. Żeby tak chwasty nie rosły to tej pracy by się nie odczuło. Zanim skończymy całość to trzeba już od początku zaczynać. Dobrze,że jest sucho to tak bardzo nie rosną.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Witaj
rany .. ja chyba za miesiąc nie będę mieć takich roślin.. moje inkarwille dopiero z 5 cm mają ...
I ten dębik - moje podejścia 2 lub 3 były nieudane - głównie dzięki moim darmowym spulchniaczom i napowietrzaczom działki ...
Za to ustawiam się w kolejce do irysów - gdybyś kiedyś chciał sprzedać sadzonki. U mnie zakwitły jasno i ciemno żółte - a zakupione w tym roku nowe - w końcu trafiły do doniczek i dopiero mi wychodzą. Chyba chciałam posadzić je na nornicowej trasie szybkiego ruchu .. bo co je zakopałam to były wyryte .. nawet zepsute jajko nie pomogło ....
Goryczka też jeszcze mi nie kwitnie ...
Za to przybyło mnóstwo żurawek ( głównie od Agnieszki forumowej ) 2 nowe hosty , a właściwie 3 - bo dziś przywiozłam jedną ... i modrzew szczepiony ... I taka piękna języczka ( normalnie cieszę się z niej jak małe dziecko z prezentu) .... i mam jeszcze 2 upatrzone ...
I teraz jeszcze potrzebuje latarki górniczej - bo poza domem bywam od 8 do 12 godzin na dobę - więc nocne sadzenie czas rozpocząć
Roślinki od Ciebie rosną mi ładnie - a ja oglądając je jakoś tak wędruję myślami do Twojego ogrodu ..

rany .. ja chyba za miesiąc nie będę mieć takich roślin.. moje inkarwille dopiero z 5 cm mają ...
I ten dębik - moje podejścia 2 lub 3 były nieudane - głównie dzięki moim darmowym spulchniaczom i napowietrzaczom działki ...
Za to ustawiam się w kolejce do irysów - gdybyś kiedyś chciał sprzedać sadzonki. U mnie zakwitły jasno i ciemno żółte - a zakupione w tym roku nowe - w końcu trafiły do doniczek i dopiero mi wychodzą. Chyba chciałam posadzić je na nornicowej trasie szybkiego ruchu .. bo co je zakopałam to były wyryte .. nawet zepsute jajko nie pomogło ....
Goryczka też jeszcze mi nie kwitnie ...
Za to przybyło mnóstwo żurawek ( głównie od Agnieszki forumowej ) 2 nowe hosty , a właściwie 3 - bo dziś przywiozłam jedną ... i modrzew szczepiony ... I taka piękna języczka ( normalnie cieszę się z niej jak małe dziecko z prezentu) .... i mam jeszcze 2 upatrzone ...
I teraz jeszcze potrzebuje latarki górniczej - bo poza domem bywam od 8 do 12 godzin na dobę - więc nocne sadzenie czas rozpocząć

Roślinki od Ciebie rosną mi ładnie - a ja oglądając je jakoś tak wędruję myślami do Twojego ogrodu ..
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2
Urosną, urosną nie martw się Bernadetto to dopiero maj. U mnie jest zacisze i południowa wystawa to niektóre rośliny pozwoliły sobie na szaleństwo i wcześniej zakwitły, bo te same w innym miejscu też dopiero powychodziły z ziemi.
Zakupy z rozmachem. Dużo roślin kupujesz. Ja staram się niektóre sam wyhodować,bo sadze zazwyczaj dużo. Myślałem,że zakończę sadzenie w sobotę ale ze było koszenie trawy więc na sadzenie zabrało czasu.
Parę migawek z mojego ogrodu i nie tylko kwiatki:













Zakupy z rozmachem. Dużo roślin kupujesz. Ja staram się niektóre sam wyhodować,bo sadze zazwyczaj dużo. Myślałem,że zakończę sadzenie w sobotę ale ze było koszenie trawy więc na sadzenie zabrało czasu.
Parę migawek z mojego ogrodu i nie tylko kwiatki:













Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz