Ogródkowe rozmaitości cz.3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Ogórecznika tez sobie wysiałam i ślicznie się prezentuje i nawet pachnie na ogórki . Podobno jest dodawana jako przyprawa do surówek . Ostróżka to jakiś mutant taka wielgachna . Moje niestety aż tak nie porosły . Zestawienie RU z powojnikiem the best
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
To prawda, tłumaczenie brzmi znacznie lepiej. To może uzywać nazwy spolszczonej? W tym wypadku chyba Powitanie Dnia?
Zaraz lepiej i róża jeszcze ładniejsza się wydaje ;)
Cudne zdjęcia, Neli!


Cudne zdjęcia, Neli!

- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Witaj Nelu
No to dałaś popis-piękny popis swoich róż.Jakże one duże i zdrowe.Muszą Ci zimą nie przemarzać i dlatego dochowałaś się cudowności.U mnie mikroklimat syberyjski i tylko te co rosną w zaciszu jako tako zimują a i te muszę ciąć,może nie przy ziemi to jednak
Cudności pokazałaś
No to dałaś popis-piękny popis swoich róż.Jakże one duże i zdrowe.Muszą Ci zimą nie przemarzać i dlatego dochowałaś się cudowności.U mnie mikroklimat syberyjski i tylko te co rosną w zaciszu jako tako zimują a i te muszę ciąć,może nie przy ziemi to jednak
Cudności pokazałaś

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Neluś,
popisowe ostrózki !
trzeba zbierać nasiona w tym roku z takich okazów! ;) mnie też już przerosły
a ogórecznik juz wyrywam, jest wszędzie tylko skąd się wziął ?

popisowe ostrózki !


a ogórecznik juz wyrywam, jest wszędzie tylko skąd się wziął ?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Och Nelu, jak w raju
Nie wiem, jak panujesz nad takim gąszczem. Ogród bujny, ale cywilizowany - twarda musi być ręka ogrodnika
Zgłoszę się na doszkalanie w zakresie łączenia clematisów z różami. Nie potrafię sobie poukładać jak poradzić sobie z doborem terminu cięcia, kwitnienia, pokroju... Clematisy to dla mnie ciągle ziemia nieznana. Na mapie się nie znam, potrzebuję pilota


Zgłoszę się na doszkalanie w zakresie łączenia clematisów z różami. Nie potrafię sobie poukładać jak poradzić sobie z doborem terminu cięcia, kwitnienia, pokroju... Clematisy to dla mnie ciągle ziemia nieznana. Na mapie się nie znam, potrzebuję pilota

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Wiesiu te zestawy kolorystyczne nierzadko wychodzą przypadkowo...
miejsce się znajduje ,więc sadzę rozrastające się byliny ,bo wyrzucić nie potrafię,a potem sie okazuje ,że wkomponowuje sie jak trzeba
Wydawałoby sie ,że róż i czerwień gryzie się wzajemnie,a niedawno kupiłam purpurowego krwawnika i wcisnęłam go do róży Bonicy i wygląda całkiem ,całkiem ...

Marysiu jesteś kochana...
,ale czy sadzonka przetrzyma taką podróż...
Same róże na rabatkach są takie osamotnione,a poza tym kwitnienie kończą ,albo przerwę sobie tworzą...a byliny godnie je zastępują... 
Anka zbyt późno spojrzałam w wpis ale jednodniowe opóźnienie w podziwianiu Cafe przy cafe nie spowodowało żadnych strat...
Aniu DS ciesze się ,że sie podoba...
wydaje mi się ,że róże bez bylin ,czy jednorocznych nie mogą dobrze rosnąć...
Jadziu ostróżka ma już z 3,4 lata więc pokazała co potrafi,trzeba ją na wiosnę podkarmić pachnącym...obornikiem i rośnie jak szalona ,przekonałam się o tym ,gdy po raz pierwszy użyłam tego specyfiku pod wszystkie rośliny...funkia osiągnęła rozmiary niebotyczne,róże mniej chorowały,w ogóle prawie wszystkie kwiaty osiągały rozmiary gigantów...niektóre wzwyż ,ale poszczególnym chciało się rosnąć w szerz...,to już było nie za dobre...
Dzięki Izka wypadałoby wg nazwy pierwsze kroki skierować do tej właśnie róży...ale za daleko...
pierwsze do których zaglądam to stare pachnidła...,ale po drodze zahaczę o dwie pnące...
Hanuś ,dzięki wielkie za te pochwały...róże to moja miłość,a zaraz po nich ...powojniki
Staram sie dobierać takie odmiany,które nie wymagają zbytnich zachodów ,a i chorować zbytnio nie lubią,i zgodnie z tą myślą wykopałam wszystkie wielkokwiatowe ,które powodowały ,że miałam dość przygody z różami,ale po odpowiednich lekturach już wiem ,że warto je mieć...oko cieszy i w sercu raj...
Ewka dzisiaj o nasionach już wspomniała Grażka -gagawi...
i co ja mam zrobić...będę musiała jeden pęd zostawić ,będzie mniej kwitła ,ale może dochowa się dzieciaczków równie dorodnych...
Ogórecznik to się chyba rozsiewa z wiatrem ... ,ja nie siałam ,a też go mam pełno...
Izka mój zmysł orientacji też pozostawia wiele do życzenia,ale od czasu do czasu drogę udaje mi się znaleźć...Przerabiałam trasy wzdłuż i wszerz i rozumek w końcu skumał...
Co to za raj...pełno ,pstrokato i ciasno...ale wciąż doskonalę... 
Grislaine de Feligonde tuż przed otwarciem...potem już nie taka kontrastowa


Wydawałoby sie ,że róż i czerwień gryzie się wzajemnie,a niedawno kupiłam purpurowego krwawnika i wcisnęłam go do róży Bonicy i wygląda całkiem ,całkiem ...


Marysiu jesteś kochana...



Anka zbyt późno spojrzałam w wpis ale jednodniowe opóźnienie w podziwianiu Cafe przy cafe nie spowodowało żadnych strat...

Aniu DS ciesze się ,że sie podoba...


Jadziu ostróżka ma już z 3,4 lata więc pokazała co potrafi,trzeba ją na wiosnę podkarmić pachnącym...obornikiem i rośnie jak szalona ,przekonałam się o tym ,gdy po raz pierwszy użyłam tego specyfiku pod wszystkie rośliny...funkia osiągnęła rozmiary niebotyczne,róże mniej chorowały,w ogóle prawie wszystkie kwiaty osiągały rozmiary gigantów...niektóre wzwyż ,ale poszczególnym chciało się rosnąć w szerz...,to już było nie za dobre...

Dzięki Izka wypadałoby wg nazwy pierwsze kroki skierować do tej właśnie róży...ale za daleko...


Hanuś ,dzięki wielkie za te pochwały...róże to moja miłość,a zaraz po nich ...powojniki
Staram sie dobierać takie odmiany,które nie wymagają zbytnich zachodów ,a i chorować zbytnio nie lubią,i zgodnie z tą myślą wykopałam wszystkie wielkokwiatowe ,które powodowały ,że miałam dość przygody z różami,ale po odpowiednich lekturach już wiem ,że warto je mieć...oko cieszy i w sercu raj...

Ewka dzisiaj o nasionach już wspomniała Grażka -gagawi...


Ogórecznik to się chyba rozsiewa z wiatrem ... ,ja nie siałam ,a też go mam pełno...
Izka mój zmysł orientacji też pozostawia wiele do życzenia,ale od czasu do czasu drogę udaje mi się znaleźć...Przerabiałam trasy wzdłuż i wszerz i rozumek w końcu skumał...


Grislaine de Feligonde tuż przed otwarciem...potem już nie taka kontrastowa


Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Śliczny ogródek, profesjonalnie zaprojektowany aby kwiaty kwitły przez cały sezon. Gratuluję pomysłowości zapewniam - nie mogę wyjść z podziwu, pozdrawiam serdecznie
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Dziękuję Ci taruś
,nie ma to jak dobre słowo ...od razu chce się dalej doskonalić swe dzieło... 
A na dobra nockę wciąż zachwycająca mnie Morgengruss



A na dobra nockę wciąż zachwycająca mnie Morgengruss

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Nelu, zaciekawiła mnie wiązówka... ona ma takie różyczki ?
To błotna, czy jakaś inna ?

To błotna, czy jakaś inna ?
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Nela zdjęcie RU powinnaś umieścić na HMFie bo to cudo!
I wiesz co.. Grislaine zaczyna mi się widzieć..
fajnie wygląda w towarzystwie.. no właśnie .. czyim?
I wiesz co.. Grislaine zaczyna mi się widzieć..
fajnie wygląda w towarzystwie.. no właśnie .. czyim?
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Neluś a jak tam Twój mekonops?
Żyje?
Kupiłam w końcu też malutką sadzonkę, słońce ma o zachodzie (ma mieć ponoć o wschodzie ale u mnie nie ma szans) i zastanawiam się jak długo się cieszyć tymi czterema listkami
Żyje?
Kupiłam w końcu też malutką sadzonkę, słońce ma o zachodzie (ma mieć ponoć o wschodzie ale u mnie nie ma szans) i zastanawiam się jak długo się cieszyć tymi czterema listkami

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Gabrysiu wiązówka to tzw. bulwkowa Plena,te różyczki są maleńkie ,ale w grupie wyglądają bardzo delikatnie,z bliska są widoczne jej piękne poszczególne kwiatuszki,muśnięta jest odrobiną różu...
Izka dzięki za taki komplement
pomyślę o HMF...,niech wiedzą ,że w Polsce również mamy dostęp do różnorakich odmian róż,muszę tylko zgłębić tajniki wpisu...
Grislaine jest ciekawa w momencie nierozwiniętych całkowicie pączków,potem już jest tylko kremowa,ale wciąż rozwijają się nowe pąki ,różnorakość barw jest wciąż obecna Przy niej rośnie mi biały floks i niedawno posadziłam clematis integrifolia Hendersonii,zobaczymy jak będą razem wyglądać
Aniu mój mekonops okazał sie wielką pomyłką,w jednej kuwecie posiałam ostróżki hiacyntowe,a pomiędzy nimi mekonops,wydawało mi się ,że to co wzeszło pomiędzy to właśnie on...ale okazał się również ostróżką
Trzeba będzie pomyśleć o nowych nasionkach ,ale nie sprawdzałam na razie czy są u nas dostępne.
Nasionka ,aby wzeszły muszą być dosyć świeże ,inaczej nic z tego...
Życzę Ci powodzenia i ujrzenia lazurowego kwiatka,możesz też podsypać kwaśnej ziemi,ponoć to lubi...
Izka dzięki za taki komplement


Grislaine jest ciekawa w momencie nierozwiniętych całkowicie pączków,potem już jest tylko kremowa,ale wciąż rozwijają się nowe pąki ,różnorakość barw jest wciąż obecna Przy niej rośnie mi biały floks i niedawno posadziłam clematis integrifolia Hendersonii,zobaczymy jak będą razem wyglądać

Aniu mój mekonops okazał sie wielką pomyłką,w jednej kuwecie posiałam ostróżki hiacyntowe,a pomiędzy nimi mekonops,wydawało mi się ,że to co wzeszło pomiędzy to właśnie on...ale okazał się również ostróżką

Trzeba będzie pomyśleć o nowych nasionkach ,ale nie sprawdzałam na razie czy są u nas dostępne.
Nasionka ,aby wzeszły muszą być dosyć świeże ,inaczej nic z tego...

Życzę Ci powodzenia i ujrzenia lazurowego kwiatka,możesz też podsypać kwaśnej ziemi,ponoć to lubi...

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Piękna jest... ja mam błotną, i jest taka "roztrzepana"...ta jest o wiele ładniejsza.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Trzeba ją posadzić w bardziej eksponowanym stanowisku,wtedy można ją podziwiać nie szukając pod różą pnącą jak u mnie...
Ale jednak ona lubi zacienione i wilgotne stanowisko 


Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.3
Grislaine de Feligonde wygląda urocz
ale ujęcie Bonicy i jej świty powaliło mnie na kolana
cudo, cudo

ale ujęcie Bonicy i jej świty powaliło mnie na kolana

cudo, cudo
