Jak wysieję w sobotę to pewnie wrzesień-październik bedę miała. Astry nam 1 listopada?
To raczej ,,Marcinki"
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Mówią, że astry kwitną na powitanie jesieni, więc im później tym lepiej
Ja też dopiero będę siać do gruntu, ale kusi mnie chociaż trochę wsiać w foliaku, żeby ciut wcześniej były.
Ja zaplanowałam tyle na sobotę, że pewnie znów nie zrobię nawet połowy, a miałam posiać....
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Czy to są astry pomponowe, bo ja w tym roku też posiałam i jestem ciekawa jak wyglądają.
Jeszcze nie kwitną, ale za jakie 3 tygodnie spodziewam się kwiatków.
A ja wyrzucam astry jeden po drugim - nie umiem poradzić sobie z mączlikiem. Wygrałam z tym dziadostwem na innych roślinach ale astry najwidoczniej mniej odporne sa na jaja/larwy mączlika. Z kilkunastu siewek zostało mi z 5
Tak, Karate Zeon i Confidor. Również podlewałam. Od kilku dni mam też lepy żółte - sporo się muszek przykleiło, jak to nie pomoże to juz nie wiem, co...