Ogródek aleb-azi
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Mam piękny powojnik tangucki i nigdy nie widziałam żadnej siewki tej rośliny. Ciekawe dlaczego?
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Elu - też sobie już nie wyobrażam mieszkania w bloku, z perspektywy czasu wydaje się to zarówno uciążliwe jak i wygodne. Nie tęsknię ani trochę za tą wygodą. Wolę boso z kawą biegać rano po ogródku i sprawdzać co wydarzyło się nocą
Dziadkowie mieli "małorolne" gospodarstwo mierzone w morgach
, mała enklawa koło Płoskiego. Została we mnie tęsknota za tamtymi stronami. Dlatego tak ciągnie mnie do tych co w "lokalizatorze" bliscy mojemu wakacyjnemu dzieciństwu.
Magduś - wszystko się może zmienić, zwłaszcza na lepsze
Fabiolko - hi hi ... ja się nie znam ani na powojnikach ani na różach. Jestem na etapie, na którym "walczę o zdrowe roże" i "walczę o życie powojników". I nie odpuszczę
. A tangucki podobnie jak u Kocicy mi się nie rozsiewał jak dotąd. Bardziej odrosty od korzenia. Zmieniałam mu stanowisko i w miejscu gdzie rósł przed eksmisją przez dwa lata pojawiał się jak feniks z popiołów. Podobnie zachowuje się mój milin - pojawia się o parę metrów dalej, włazi w każdą szczelinę - tylko patrzeć jak przebije się przez podłogę w pokoju, jak to kiedyś zrobiły maliny w domu dziadków 

Dziadkowie mieli "małorolne" gospodarstwo mierzone w morgach

Magduś - wszystko się może zmienić, zwłaszcza na lepsze

Fabiolko - hi hi ... ja się nie znam ani na powojnikach ani na różach. Jestem na etapie, na którym "walczę o zdrowe roże" i "walczę o życie powojników". I nie odpuszczę


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek aleb-azi
Widoki...zdumiewające, choć już typowe! Przyzwyczailiśmy się do anomalii pogodowych. Pamiętam ten dzień października!
Zdumiewająco dobrze wyglądały wówczas Twoje róże! Nie przejmuj się! Może tyko tymczasowo! Przecież nie o to chodzi, by brylować znajomością odmian! Zresztą róże wolą, to bardziej zmysłowe do nich podejście! Przekornie zapewne pokazałaś akurat odmiany na pewno?! Smacznego
Zdumiewająco dobrze wyglądały wówczas Twoje róże! Nie przejmuj się! Może tyko tymczasowo! Przecież nie o to chodzi, by brylować znajomością odmian! Zresztą róże wolą, to bardziej zmysłowe do nich podejście! Przekornie zapewne pokazałaś akurat odmiany na pewno?! Smacznego

- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogródek aleb-azi
Iza-belko
zdjęcia różyczek urocz, dziękuję 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Różyce z targu, sprzedający na pytanie co to za róża odpowiada zazwyczaj-" no pomarańczowa" będzie ruda", albo "no widzi, że żółta pełna". Więc Wiktorio nazwane samozwańczo. Co do tego czy Fairy to Fairy Minismok ma wątpliwości. A jak MInismok ma wątpliwości to coś musi być na rzeczy. Ale lava glut kupiłam na placu nazwane, za to bez kwiatów. Zobaczymy co wyrośnie
o ile wyrośnie bo sadziłam w grudniu...
Wróciłam ze spaceru z psami - dziki przekopały pół lasu i wygląda, jakby ktoś śnieg zaorał. Ptaszki śpiewają. Ech, wiosna idzie
nie dajmy się. Jeszcze troszkę a będą takie widoki:

To był drugi sezon ogródka. W garażu zamontowaliśmy patyczek i zamieszkała jaskółcza rodzinka. W tle widać wypiętrzający się kompostownik. Dziś są trzy nieco niższe. Wszystkie pełne - będzie syta wiosna.

Wróciłam ze spaceru z psami - dziki przekopały pół lasu i wygląda, jakby ktoś śnieg zaorał. Ptaszki śpiewają. Ech, wiosna idzie


To był drugi sezon ogródka. W garażu zamontowaliśmy patyczek i zamieszkała jaskółcza rodzinka. W tle widać wypiętrzający się kompostownik. Dziś są trzy nieco niższe. Wszystkie pełne - będzie syta wiosna.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi
Iza mnie też najbardziej brakuje dźwięków. Coraz mniej odgłosów ptaków. A już chyba w ogóle nie słychać świerszczy. Przynajmniej u mnie. A ja tak kocham ich granie. Wieczorna sjesta przy ich wtórze to dla mnie najlepszy odpoczynek.aleb-azi pisze:Zostało wspomnienie kolorów, zapachów ( prania nie pamiętam, ale smażone wiśnie i owszem) dźwięków. Dźwięki - już ich nigdy tak jak wtedy nie słyszałam - nachalny świergot ptaków o świcie, brzęczenie owadów tak silne, że wydawało się pulsować, nagła cisza przetkana gdakaniem kur. To mój raj z dzieciństwa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek aleb-azi
U mnie świerszcze grały późnym latem tak głośno, że słyszałam je, mimo zamkniętych okien.
Mój mąż ich nie słyszał (a nie ma problemów ze słuchem), wyciągałam go na dwór (pole
), żeby się przekonał
One grają tak, jakby "cisza dzwoniła", może nie każdy te dźwięki odbiera ??
Mój mąż ich nie słyszał (a nie ma problemów ze słuchem), wyciągałam go na dwór (pole


One grają tak, jakby "cisza dzwoniła", może nie każdy te dźwięki odbiera ??
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Ech, małe tęsknoty... Świerszcze słyszę i odbieram
. I żaby rechocą. Ale wszystko jest już trochę inaczej.
Przeglądałam stare zdjęcia i trafiłam na begonie. Zupełnie o nich zapomniałam, więc wklejam zdjęcia i pędzę do piwnicy zobaczyć jak się mają. A w piwnicy, hi hi... smorodinowka, malinówka, wiśniówka, dereniówka, orzechówka, śliwowica, miętówka i nie wiadomo co jeszcze. Mąż produkuje nalewki i dba o nie, że ho ho. Nie da im zrobić krzywdy


Przeglądałam stare zdjęcia i trafiłam na begonie. Zupełnie o nich zapomniałam, więc wklejam zdjęcia i pędzę do piwnicy zobaczyć jak się mają. A w piwnicy, hi hi... smorodinowka, malinówka, wiśniówka, dereniówka, orzechówka, śliwowica, miętówka i nie wiadomo co jeszcze. Mąż produkuje nalewki i dba o nie, że ho ho. Nie da im zrobić krzywdy





- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Przepiękne te begonie, ja kupiłam dwa lata temu w ogrodniczym kilka odmian i żadna nie raczyła nawet wypuścić kiełka, to się nazywa pech.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi
Ja myślę, że Ty też potrafisz się nimi zaopiekować
Tylko częściej trzeba schodzić do tej piwnicy.
Biała begonia cudna. Mnie wszystkie przemarzły

Tylko częściej trzeba schodzić do tej piwnicy.
Biała begonia cudna. Mnie wszystkie przemarzły
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogródek aleb-azi
Iza-belko
ślicznie dziękuję za cudne fotki





-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Margosiu - zgadzam się, że biała z rumieńcem naj
Raport z piwnicy:
1. Wróciłam o własnych siłach
2. Begonie wyglądają sucho, brak oznak życia
3. Dalie garną się do świata - wypuściły nie kiełki, ale KŁY i wyglądają co nieco drapieżnie
Halinko - cała przyjemność po mojej stronie
Kociczko - jeśli w Twoich rękach nie zamieniły się w piękne rośliny, to znaczy, że należy oskalpować producenta lub/i sprzedawcę
Raport z piwnicy:
1. Wróciłam o własnych siłach

2. Begonie wyglądają sucho, brak oznak życia
3. Dalie garną się do świata - wypuściły nie kiełki, ale KŁY i wyglądają co nieco drapieżnie
Halinko - cała przyjemność po mojej stronie

Kociczko - jeśli w Twoich rękach nie zamieniły się w piękne rośliny, to znaczy, że należy oskalpować producenta lub/i sprzedawcę
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi
Iza to szybko je w donice. Szybciej będziesz miała kwiaty. Zawsze je podpędzałam w domu. Moje niestety przemarzły w garażu.
Ćwiczysz silną wolę w tej piwnicy
Rozumiem.
Ja w tym roku planuję pigwówkę popełnić.
Ćwiczysz silną wolę w tej piwnicy

Ja w tym roku planuję pigwówkę popełnić.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Izo, no nie zamieniły się w nic żywego. Myślę, że były felerne. A kupiłam do tych zwisających begonii piękne doniczki - takie rożki gliniane, żeby było fajnie, a tu porażka. Ale kiedyś jeszcze raz spróbuję z begoniami, tylko że kupię je w innym miejscu.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.