Brokuły- uprawa, odmiany

[dorkosa]

Dziękuję. Ja z tych w gorącej wodzie kąpanych, ale wezmę na wstrzymanie.
Moje też są z rozsad.

[Alembik]

tylko nie zrywaj róży jak tylko się pojawi, ale poczekaj a będzie już spora. I zetnij różę a roślinę pozostaw na grządce. Ponoć lubi zaowocować jeszcze z bocznych pędów a przynajmniej ma wiara jest głęboka a grządka szeroka

[dorkosa]

Optymista.

[cantati]

Alembik i Dorotka, u mnie w ub. roku (siałam eksperymentalnie po raz pierwszy i miałam całe 3 sztuki ) wytworzyły się róże boczne dosłownie po miesiącu od ścięcia róż głównych Były mniejsze, ale pyszne

[aska73]

A ja dzisiaj zerwałam na obiad pierwszego brokułka wysadzonego 12.04 do folii.

[halys]

Piękny! Ja w połowie kwietnia wsadziłam rozsadę do gruntu (nie pod folię) i jak dotąd - same liście.

[aska73]

Dziękuję. Ja tego samego dnia wysadzałam pod folię i do gruntu przykrywając plastikowymi butelkami a i tak różnica kolosalna, te w gruncie mają malusieńkie różyczki a niektóre wcale.

[aguskac]

Mój dziki brokuł też ma podobne różyczki, tylko, że są one wielkości 1-1,5 cm Ale jak poczeka to zakwitną... Czyżbym musiała hektar zasiać, żeby coś zjeść?? Nie wiem czy czekać, czy oberwać i dać rosnąć kolejnym, które ponoć mają się pokazać?

[cantati]

Te dzikie brokuły po prostu takie są, mało atrakcyjne ze względu na maciupkie różyczki i szybkie wybijanie w kwiat. U mnie było dokładnie tak samo i dowiedziałam się, że trzeba je zbierać we wczesnej fazie, jak tylko te mini różyczki się wykształcą, ścinać z dłuższym pędem i razem z tym pędem przyrządzać Nie sprawdziłam, bo zanim się o tym dowiedziałam, to miałam piękny łan żółtych kwiatków o łykowatych łodygach Może dam im szansę jesienią, ale tylko jeśli będę miała wolne miejsce

[aguskac]

oj to dobrze wiedzieć, dzięki.... może jutro jeszcze zdążę wyciąć, bo w końcu zimno jest, to może tak szybko nie zakwitną. Tylko co z tym zrobić, taka ilość hahaha... chyba do jakiejś sałatki dodam. Może po prostu muszę następne gęsto posiać w grunt i nie pikować. Zobaczę, co się będzie z nimi działo jak wytnę te różyczki.

[cantati]

Aguskac, dokładnie tak jak piszesz - ja wyczytałam, że najlepiej siać prosto do gruntu, nie pikować, nie certolić się, tylko wysiać rzutowo i już. A zbierać najlepiej z długim kawałkiem łodygi, tak nawet ze 20-25 cm. Podobno, jeśli są wcześnie zebrane, to łodyżka nie jest twarda, nadaje się super do przyrządzenia tak jak szparagi - np. na jarzynkę z bułeczką tartą, do zup jarzynowych czy do zupy-kremu Hmm... Chyba jednak rzeczywiście dam na jesieni szansę tym nasionom, które jeszcze mam

[megi1402]

W zeszłym roku siałam brokuł do gruntu i dopiero za kolejnym razem uchowało mi się kilka roślin, bo wszystko co kiełkowało nadgryzały ślimaki. Na dwóch doczekałam się różyczek wielkości jajka.
W tym roku zrobiłam rozsadę, wysiałam 28 lutego, w połowie kwietnia wystawiłam z doniczkami do inspektu, a 20 kwietnia posadziłam do gruntu. Początkowo były na noc przykrywane słoikami, po tygodniu już nie. W tej chwili rośliny mają wysokość około 40 cm i rosną szybciej niż w zeszłym roku, więc jestem dobrej myśli. Znalazłam w neciie informację, że część jadalna nadaje się do zbioru po dziesięciu tygodniach od posadzenia, liczę że powinno to nastąpić na początku lipca (proszę mnie poprawić, jeśli źle liczę). Jeszcze nie zaczęły zawiązywać różyczek. Wyglądają teraz tak

[aria]

U mnie rosną w rozstawie 40x50, zaczynają już wiązać róże. Trzeba je dobrze nawozić, kapustne mają wielki apetyt.

[aguskac]

A zbierać najlepiej z długim kawałkiem łodygi, tak nawet ze 20-25 cm.

Ta....... tylko jak to zrobić, jak u mnie całość ma ok 10-15 cm

[cantati]

No to mykaj je jak najniżej, byle tylko tą najtwardszą część łodyżki zostawić, a młode pędy do użytku
P.S. Moje miały tak coś ok. 30 - 35 cm, były gęsto posiane to może wybujały...