Aguś dziękuję

Tak, to połączenie było bardzo ekstrawaganckie

Mogłam się z orkanu ponabijać, bo mi za bardzo nie naszkodził

Ale naprawdę już wystarczy tych wichur

Trochę się stresowałam o szklarnię, bo chcieliśmy ją na spokojnie wiosną jeszcze zakotwić w środku, a tu taka próba generalna dla niej przyszła
Ogród Elfów ale masz śliczny nick! Ago (nie wiem, czy jesteś Agatą czy Agnieszką

) też kocham tulipany. Też zaczęłam szukać roślinek, które chciałbym jeszcze zaprosić do ogrodu. Chodzę sobie po pustym ogrodzie, nawet śniegu nie ma i zdaje się, że miejsca na nowe kwiaty jest od groma, bo bylinki siedzą w ziemi, krzewy czekają w pąkach... I tak wymyślam, CO by tu posadzić. Potem te roślinki przyjdą, a ja się będę musiała zatroszczyć GDZIE by je tu wcisnąć
Julian, gościu miły, w takim razie zapraszam do mojego ogrodu również wiosną

Tulipany kupuję w Polsce, całą jesień jeżdżę po sklepach i wybieram, domawiam w sklepach online, potem uwijam się, żeby zdążyć je przed zimą posadzić ;) Rozumiem, ze pracujesz na to, by sobie jednak małą Holandię stworzyć
Wandziu Masz tyle różyczek, że pewnie tulipany są tylko przystawką

Ja z kolei jestem mało różana, choć niektóre mi się u Was bardzo podobają. Niestety nie przepadam za kolczastymi roślinami.

Gdzie tu sprawiedliwość, ja do nich idę z sercem na dłoni, podwiązuję, przycinam, obrywam pączki, by były zdrowe i pięknie rosły, a wracam z podrapanymi rękami i twarzą
A to nornice niedobre

Dobrze, że zostawiały te cebulki "w rodzinie", nie niosły do obcych ludzi

U mnie póki co siatki i koszyki nieźle chronią cebulki przed gryzoniami, poza tym mam łownego kota i stoi na straży. A przynajmniej wydziela swój koci zapaszek, co pewnie nornicom nie szczególnie odpowiada
