Tolinka i róże cz.II

Zablokowany
Awatar użytkownika
RenataC
100p
100p
Posty: 106
Od: 24 sie 2012, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Tolinka i róże cz.II

Post »

Będzie szaleństwo nowości,ach nie mogę się doczekać ;:138
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Tolinka i róże cz.II

Post »

Ja też w tym roku stwierdziłam, że koniec z różami, ale nie przy sadzeniu lecz przy cięciu. Oj jak ja do nich pięknie mówiłam jak która wbiła we mnie kolca :oops: Ciekawe co myśleli sobie o mnie ludzie którzy przechodzili wtedy szosą. :roll:
Wiem jednak że w postanowieniu nie wytrwam , bo na liście chciejste jeszcze zbyt dužo odmian :D
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Tolinka i róże cz.II

Post »

Tolinka, nie wierzę w zapewnienia typu nigdy więcej róż. Minie sezon, zapomnisz i o bolących plecach i rękach, które obwisły do kolan. Zacznie się zima i razem z szarością będziemy szukać kolorów w sklepach internetowych ;:224 Niestety jak już zaglądniemy do sklepów, to zaczniemy same siebie przekonywać, że jeszcze jedna lub trzy sztuki jakoś upchniemy :;230
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Tolinka i róże cz.II

Post »

Nic dodać nic ująć, Sabinka ma rację ;:108 :D Jeszcze na widok nie jednej różyczki serce Ci zmięknie. Niemniej trzymam kciuki ;:215
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
alexia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1673
Od: 1 lut 2011, o 18:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN-D

Re: Tolinka i róże cz.II

Post »

Tolinko :wit , podobnie, jak kolezanki, nie wierze, ze koniec z rozanymi zakupani.
Jak zakwitna, zapomnisz o trudach, najpozniej w zimie zatesknisz za bolacym kregoslupem, brudnymi pazurami i padrapanymi lapkami ;:108 .
;:100
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Tolinka i róże cz.II

Post »

A ja dołożę jeszcze - kopanie dołów, cięcie wiosenne, cięcie przekwitniętych kwiatów, opryski, nawożenie itd.
Ale przecież wszystkie to kochamy, bo inaczej nie miałybyśmy tylu róż w ogrodzie, prawda? ;:306
x-ja-a

Re: Tolinka i róże cz.II

Post »

Widzę, że każda z nas ma różane kryzysy. Mnie dopada jak coś zaczyna być nie tak. Jak pojawi się bruzdownica, jak nie kwitną jak należy, jak nie rosną, albo złamie się jakaś gałązka itp. Wtedy pytam sama siebie po co mi ten stres. Powinnam posadzić same krzewy, jakieś niekłopotliwe byliny i relaksować się na tarasie a nie latać, oglądać, martwić się i przeklinać w duchu dzień, w którym posadziłam pierwszą różę. Ale jak widzę kolejne pąki, purpurowe młode przyrosty to od razu mi mija Obrazek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Tolinka i róże cz.II

Post »

W końcu kobieta zmienną jest :;230
Awatar użytkownika
Pedrowa
200p
200p
Posty: 225
Od: 20 wrz 2013, o 12:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: HN (D)

Re: Tolinka i róże cz.II

Post »

;:7 Tolinko, gdzie jesteś?
Przyszłam się przywitać w nowym wąteczku i prześledziłam twój piękny alfabet różany ;:173 . Niestety na literce M przerwany... :( . Jak będziesz miała czas, to proszę dokończ go ;:180, bo fajnie tak mieć w jednym miejscu spis wszystkich twoich róż (ułatwia gromadzenie informacji o różach, które potencjalnie chcemy nabyć :lol: ).

A Ty serio już nie będziesz kupować nic nowego? Nie wierzę ;:oj .
Ja też miałam w tym roku nie powiększać stanu róż.... :roll: .
Awatar użytkownika
Zabeczka101059
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4715
Od: 12 lis 2008, o 14:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Tolinka i róże cz.II

Post »

Tolinko oglądałam piękną wiosnę w Twoim ogrodzie ;:138 ;:138 ale wypasione hiacynty :roll:
ja na razie twardo nic z róż nie kupuję :D ale parę mi wypadło po tej zimie:roll: czy dam radę :;230
pozdrawiam ;:196
Pozdrawiam -Dzidzia
aktualny,
spis wątków,
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Tolinka i róże cz.II

Post »

Witam Was kochani i z góry przepraszam że mnie nie ma tutaj zbyt często,ale jak już pisałam mam sporo na głowie i czasem już czasu i chęci brak...wybaczcie :oops: ale u was staram się bywać regularnie ,choć nie zawsze zostawię ślad ;:108

Daysy już mi przeszło :lol: różyczki ładnie rosną ,a łapki przestały boleć :wink: U mnie parę patyczków ma już listeczki chyba dały radę :tan Na Princessę już naszykowałam miejscówkę i już cieszę się na nią ;:167

Paulinko mam dwa Edeny jeden posadzony jakieś trzy lata temu ,ale słabo rośnie i obecnie ma ok 70cm ,drugi posadziłam jesienią z nadzieją że będzie rósł lepiej ,generalnie Eden choć pnący ,dużych rozmiarów w naszym klimacie nie osiąga.

Aniu Marysia Treska jest po prostu fajna babka :lol: do tulipanów nie zaglądałam ,ale zajrzę bo sama jestem ciekawa co to się zadziało,ale zauważyłam że tulipany które nie kwitły w zeszłym roku w tym są śliczne,czyżby kwitły co dwa lata?Ależ się w tej przyrodzie pomieszało ;:219

Jadziu chyba spróbuję w tym roku przezimować dalie w donicach ,muszę wszystko przetestować ,bo nie mam piwniczki a dalie chciałabym mieć bardzo bo je uwielbiam ;:167

Miłeczko kalle siedzą w ziemi ale na razie nawet nosa żadna nie wystawiła ,chyba im zimno ,nie dziwię się mnie też się nie chce nosa wychylać ,bo wieje zimny nieprzyjemny wiatr brr.

Renatko no to będziemy razem podziwiać nasze panienki ,mnie już przeszło biadolenie i nawet rozmyślam co by tu dosadzić ;:306 Tulipany dosadzam co roku ,mam takie co są od kilku lat ,ale generalnie dwa trzy lata i już znikają,no cóż trzeba by było wykopywać i jesienią sadzić ale nie mam już na to czasu.


Reniu ty też nie dostałaś Koko Loko ;:174 szkoda miałam nadzieję że ktoś ją dostał i pokaże.Ja czekam na nią cierpliwie ,chyba że coś mi się odmieni ;:306

Aniu Annes widzę że ja w tym psioczeniu nie jestem sama :lol: dobrze że nam to szybko przechodzi bo jakie smutne by były te nasze ogrody prawda?

Renatko będzie szaleństwo oj będzie! Szczerze mówiąc bardzo w tym roku na nie liczę ,jest mi potrzebny ooogrom róż :wink:

Wiolu chciejstw mówisz sporo ,to pochwal się na co masz ochotę ?

Sabinko masz rację ;:173 to co piszesz to sama prawda i tylko prawda ;:306

Daysy już nie trzymaj kciuków już sama wiem że do róż moje serce mocniej bije i nie oprę się im choćby ręce odmawiały posłuszeństwa ,ale trochę musiałam popsioczyć :lol:
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Tolinka i róże cz.II

Post »

Alexia już odwołałam to co napisałam wcześniej ,róże to moja wieeelka miłość i jestem w stanie im wiele wybaczyć.

Dorotka jak my się świetnie wszystkie rozumiemy ;:4 ale jak polatałam z konewką z tym końskim złotkiem ,to też już psioczyłam pod nosem na własną głupotę ,ale jak patrzę na te młode listki i jak pięknie wypuszczają nowe silne pędy ogarnia mnie błogostan...wybaczam im wszystko ;:173

Jagna wygląda na to że różyczka to straszna choroba ...nóg ,rąk i serca ;:306 i w dodatku zaraźliwa :;230 Ale jak tu nie kochać tych ślicznotek jak koło nich nie chodzić i jak o nie nie dbać? Nie da się po prostu nie da ;:224

Iwonka no to za te kobietki ;:304

Pedrowa jestem ,jestem tylko nie zawsze mnie widać,zagoniona teraz jestem i czasu na forum zostaje nie wiele ,albo już nie mam siły i tylko czytam ;:131 Alfabet postaram się skończyć.I dobrze że nie uwierzyłaś w moje psioczenia ,bo już mi przeszło :wink:

Dzidziu ;:168 mnie wypadła jedna róża ,ale na jej miejsce już rośnie ukorzeniona przeze mnie Novalis.Na razie nic nie kupuję ale...no właśnie jak coś w oko wpadnie to kto wie, kto wie
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Tolinka i róże cz.II

Post »

Dziś już było troszkę cieplej ,to znaczy w słonku,bo w cieniu wiatr zimny jak lód,ostatnie deszcze położyły piwoniowe tulipany ,musiałam je ściąć do wazonu ;:174 reszta tulipanów stoi w pąkach i zastanawia się co robić kwitnąć czy nie kwitnąć ,hiacynty i narcyzy już posprzątane teraz jest czas tulipanów


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


i jeszcze takie tam widoczki


Obrazek

Obrazek


i różyczki już ładnie ulistnione :D


Obrazek

Obrazek

i pąk który niezmiernie mnie cieszy ,to piwonia drzewiasta jeżeli sprawdzi się odmianowo powinna być Lavender

Obrazek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Tolinka i róże cz.II

Post »

Tolinko, tulipany i u mnie stoją w miejscu. Tylko część kwitnie, a reszta się zastanawia i nawet jeszcze kolorów nie pokazuje. A ja jestem taka ciekawa jak będą wyglądały te nówki z jesieni.
Ten z pierwszego zdjęcia zapowiada się ciekawie. Co to za odmiana?
Masz zdjęcie Chandos? Jeśli uda Ci się wygrzebać, to wrzuć bym mogła popatrzeć i ponapawać się trochę jej urodą ;:224
x-ja-a

Re: Tolinka i róże cz.II

Post »

No jeżeli Wasze tulipany stoją w miejscu, to moje są uwstecznione ;:209 Tolinka, ten pierwszy wygląda jak różowy krokodyl Obrazek
Nieeee, nie pokazuj Chandos! Ja i tak już miejscówkę dla niej kombinuję, a nadmienię, że u mnie już brak miejscówek! Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”