Chałaputkowo-dwa

[Tacca]

Monika, zgubiłaś drogę, włącz GPS on Cię doprowadzi.

[wiewioreczka]

Moniczko na pewno piękna jesień u Ciebie, w wolnej chwili - pokaż choć kawałek swojego raju Tęsknię za Tobą, Twoją energią, którą czuć było z Twoich wpisów i zdjęć Mam nadzieje, że wszystko u Was dobrze, że tylko chwilowy niedoczas.

Spokojnego i rodzinnego dnia ze słoneczkiem życzę

[Madziagos]

Monika pewnie szykuje dla nas coś specjalnego i stąd jej niebytność
Jednak fajnie by było czasem usłyszeć od niej jakieś wieści.

[chalaputkowo]

No ni jak nie wychodzi mi wklejenie zdjęć , ale widać to kara za zbyt długą nieobecność na forum

Witajcie kochani - wróciłam , jak syn marnotrawny z głową posypaną popiołem , proszę Was o spuszczenie kurtyny zapomnienia na moją nieobecność . Nie czas i miejsce by rozwodzić się na tym co się stało , a przez to co się działo w moim życiu , niewiele się działo w ogrodzie , nie bardzo jest co pokazywać , ale chyba udało mi się stanąć na nogi i czas zakasać rękawy i brać się do roboty , tylko gdzieś mi lato uciekło i jesień złota .
Przepraszam i mam nadzieję że przyjmiecie mnie znów do swego grona . Dziewczyny i chłopaki moje KOCHANE tęskniłam za Wami

Dziś z za chmur wyjrzało słoneczko , spacerując z Chałaputkiem miałam wrażenie że to koniec marca , ozimina zieleni się na polach , cudna słoneczna pogoda i znów "chce się żyć "

A w ogrodzie niewiele zmian , jak już wspomniałam wcześniej , ale jest dwie znaczące ; pierwsza powstało oczko i od razu znalazł się lokator do zamieszkania . Zdjęcia nie najlepsze , wybaczcie
,
Mało wody , folię widać , kaskada nie włączona , ale tylko takie mam , dziś już niestety ogołocone z jednorocznych więc jeszcze gorzej wygląda .

Druga ważna zmiana , nie obfotografowana bo w zasadzie nie ma czego fotografować , mianowicie , zwieńczenie ogrodu obsadzone tujami , tuż za nimi wiecznie sucha rabata , woda się lała strumieniami i tylko tuje korzystały , uśmiercając swoim systemem korzeniowym wszystko w pobliżu . I u Bogusi , chyba , przeczytałam że jeśli sadzi coś w pobliżu żywopłotu , to oddziela sadzoną roślinkę np wiaderkiem bez dna , tak tylko ile tych wiaderek można wkopać , albo jak wsadzić większe drzewko w małe wiaderko , myślałam , myślałam i wymyśliłam . Z początku miały być wkopane deski , oddzielające tuje od rabaty , dobre rozwiązanie ale krótkotrwałe , znalazłam plastikowe płyty 60x200cm i wkopałam w ziemię . Mam nadzieję że nie zaszkodziłam żywopłotowi , zmniejszając system korzeniowy o jakąś 1/5 i mam nadzieję że poprawi to warunki do życia całej reszcie .

A tak po za tym , niewiele robiłam , niewiele kupowałam ( o zgrozo ) , na razie tyle i na przeproszenie

no właśnie i znowu coś nie wyszło , pędzę do Was

[Annes 77]

Moni fajnie,że powróciłaś Oczko bajeczne,nie znikaj na tak długo

[aneczka1979]

No Moniaaaaa!!! Wreszcie!!!
Kochana ależ oczko! Moje marzenie! Oczko lub choć kaskada. No ale nadal w sferze marzeń.
Twoje cudne!
Bardzo się cieszę, że już jesteś.

[x-F-7]

Super,że powróciłaś;).

Zaglądaj częściej

[rotos]

Zdaje mi się, że za oczkiem dostrzegam liście mieczyków! (chyba, że to irysy).

W każdym razie ogród piękny, a jego Właścicielka po długiej przerwie wpisała się na forum

Pozdrawiam
Adam

[TerDob]

I ja się cieszę że wróciłaś , witam Cię serdecznie
Oczko piękne Kwiaty na rabatkach też widać śliczne
Życzę miłej niedzieli

[sweetdaisy]

No Monia, nareszcie bo już czarne myśli natrętnie pełzały po głowie.
Jak się znika na tak długo, to strach blady pada na resztę społeczności forumowej
No ale dobrze że już jesteś a i w ogrodzie widać że zmiany większe bądź mniejsze pozachodziły.
Co do tuj masz rację, ich korzenie pełzają po całych rabatach powstałych w ich pobliżu U mnie też tak jest, chociaż póki co na razie żyją z resztą roślinności w symbiozie (ciekawe jak długo ) ale żeby tam zasadzić choć jedną cebulę ostatnio musiałam się nieźle nagimnastykować

[PEPSI]

O kogo widzę? Foch mi minął to nie będę nim rzucać. Mam nadzieję, że wszystko już się ułożyło i nie zostawisz nas więcej na tak długo.
Oczka nie zazdroszczę. Serio. Miałam przez 3 sezony i nie po drodze nam było. Może jeszcze kiedyś.
A Chałaputa czemu nie pokazałaś?

[Madziagos]

Moniko,
oczko wodne jest jednym z moich marzeń ogrodowych - pewnie i na nie w końcu przyjdzie czas.
O tuje się nie martw.
Podcięłaś im korzenie tylko z jednej strony, to po pierwsze.
Po drugie, po takim przycięciu bryła korzeniowa szybko zregeneruje się i zagęści.

[annodomini]

Nie jest ważne, że Cię nie było. Ważne, że wróciłaś. Będę skryciepodczytywał

[Tacca]

Moniko, oczko piękne, to nic że łysawe. Przyjdzie wiosna to obrośnie roślinami i będzie cudnie. Fajnie że jesteś.

[Beaby]

Monia -
Czekałam na to oczko - wreszcie je mogłam zobaczyć