Wiosna zimą czyli........

[Tosia1]

Cuda!!! Grażka, wklejaj te liliowce, to zachorujemy wszyscy!!!

[stasia_ogrod]

Tosia ma rację , aż dziób otwarłam oglądając te rarytasy.
Ale Ty masz smykałkę do wynajdywania ciekawostek, dzięki wielkanocne inspiracje wnuczkę zainteresują na pewno.
Mówisz, że syberia odwołana i wiosna za progiem obyś była dobrym prorokiem.

[kogra]

No i mam komputer .....swój, własny.....


Tosiu - ano cuda, chociaż nie wszystkie do mojego klimatu.
Ale coraz więcej jest takich odpornych do zdobycia, więc sieci już zarzuciłam......
Ale miejsca już nie mam i tu jest największy problem.

Stasiu - to wszystko z nudów i w poszukiwaniu ciekawostek.
Sama też mam problem z robieniem ozdóbek, bo nie mam takich zdolności.
Ale kupuję czasem to, co bardzo przyciągnie mój wzrok.
Aura zgodnie z przepowiednią się poprawia i dzisiaj widać było już wyrażnie, że mróz odpuścił.
Teraz tylko -3 stopnie z tendencją do słabnięcia.
Oby tak dalej a będzie super.


A teraz coś, co warto obejrzeć.
Krótkie filmiki ogrodnicze z widokami, że dech zapiera.

http://www.mdr.de/mediathek/fernsehen/a ... 15b49.html


No i polecam........ serię filmów na stacji DOMO ....... "Francuskie ogrody Montego Dona".
Te ogrody na pewno warto obejrzeć, zwłaszcza rosaria i ogrody w stylu angielskim.
Pierwszy film dał już pojęcie o czym będą dalsze odcinki.
http://www.mdr.de/mediathek/fernsehen/a ... 15b49.html
http://ncplus.pl/strefa-abonenta/aktual ... o-ogrodach
Także seria "Gardeners World" wróciła na ekrany.
A więc warto wykorzystać wolny czas i przyjemnie go spędzić.


A dla rosomanes różanka naszego Petrovica.

http://www.youtube.com/watch?v=dL01oCxOQY8

[edulkot]

W końcu masz tego swojego ukochanego i od razu pewnie lepiej się czujesz stukając w klawisze
To przyznaj się, zamówiłaś tę szkocką różę czy dopiero przymiarki robisz

[tara]

Grażynko liliowce obłędne, też dotknęła mnie ta choroba,muszę tylko powiększyć to pewne ale to potrwa.

Nie będę ukrywać ale to dzięki Tobie trafiłam do rosyjskich ogrodów i pewnie się powtórzę ale jestem pod ogromnym ich wrażeniem,
czyli jeszcze wiele się musimy nauczyć od takich doświadczonych amatorów/miłośników róż i nie tylko jak Kalina.
Prawdopodobnie mój ogródek w tym roku będzie musiał sobie jakoś radzić .zdrówko sobie gdzieś poszło qurcze
Moje dziecko przywiozło krzaczki Magnolie ale jakie nie wie, reklamówka lilii, buziaczki o mamuśki tylko i aż

Serce ściska z radości ileż to masz i idą do Ciebie nowe różyce, niech kwitną będę podpatrywać


odwilż, cieplej hahahaha cieplutko pozdrawiam y

[Elwi]

Grażynko, na Ciebie to można liczyć... że potem przez X czasu przyrasta się do kompa Wszystko przez te Twoje linki. Cuda no nie ma co mówić

Na razie nie jest źle a zapowiadają, że wiosna może przyjść już w lutym - oby.

- nie wiem skąd masz info, ale pocieszyłaś mnie i już czekam na
Pozdrowienia, Ejka

[danutab]

Grażynka Anka podrażniła mnie tymi oczętami, są piękniejsze od Blue for You . Cieszę się że masz już swój komputer. Jutro albo w sobotę po obiedzie wpadnę.

[kogra]

Majka - no oczywiście mam już zaklepaną.
Jeśli tylko będzie na składzie to jedzie do mnie....

Aniu - będzie dobrze, nie martw się.
Jak tylko wiosna zajrzy Ci w okno zaraz lepiej się poczujesz.
Kalina ma sporą wiedzę i to taką praktyczną, nie z przepisów.
Mam już sporo jej rad zapisanych.

Ejko - ano przyrasta i to na dobre.
Głowa paruje od pomysłów, tylko potem gorzej z ich realizacją.
W moim przypadku oczywiście.
Do połowy lutego u nas nie widać większych mrozów.

Danusiu - podrażniona ?..... zobaczysz kilka innych u mnie w ogrodzie, już rosną albo będą posadzone.
Są cudne, no nie da się ukryć i jak na razie te moje są zielone czyli nie przemarzły jak do tej pory.

[Cynamon]

Grażynko

[Wanda7]

Grażynko podpowiem ci słówko w sprawie rękawic do róż. Od kilku lat do cięcia róż używam grubych "rękawic do róż" zakupionych w Lidlu. Bywają one tam podczas corocznych akcji ogrodniczych. Są częściowo z materiału i częściowo ze skóry. Genialne, żaden kolec nie przejdzie.
Natomiast tak w ogóle to robię w ziemi gołymi rękami, a potemw wstydzę się rączek w towarzystwie pokazać
W gumowych nie wyrabiam tak samo jak ty, no i poza tym w żadnych rękawicach jakoś "nie mam czucia".

[kogra]

Ewuś cynamonowa - jak miło Cię widzieć.
Zakończyłaś wątek a nowy gdzieś mi uciekł.
Ale już mam Cię........, zaznaczyłam.

Wandziu - dziękuję za namiary.
Podobają mi się takie ekstra rękawiczki, ale ceny mają dla mnie zaporowe.
Skoro jednak bywają w Lidlu a mam do niego kawałek drogi tylko, to będę pilnować.
A w jakim terminie mniej więcej się pojawiły u Ciebie ?
Do tej pory używałam takich zwykłych, "szmacianych", ale one wystarczają mi zaledwie na tydzień.
Poza tym glina w nich wsiąka co powoduje dodatkowe wysychanie naskórka, więc nie są za wygodne i też za drogo to w sumie wychodzi, bo zużywam ich mnóstwo w sezonie.
Szukam więc dobrych i nie za drogich.

[andrzejek]

Grażynko
Myślałem ,że jeszcze nie założyłas nowego wątku ,a to ja go nie zauważyłem.
Lecę nadrabiać i gorąco pozdrawiam

[mar33]

Grażynko więcej liliowców, szybciej czas zleci do wiosny

[beata68]

Dobry wieczór, latawica dotarła do Ciebie.
Rękawice są ble nic nie czuję, ręce mam jak z drewna, w rezultacie latam w sezonie z czarnymi pazurami i podrapana, jak nieboskie stworzenie.
Tymi liliowcami tak skutecznie mnie zaraziłaś, że sobie zamówiłam parę na wiosnę z sadzawki. Nawet mam pomysł, gdzie je posadzić. Żadnych róż już nie oglądam jestem ślepa i głucha....chyba, że jakaś wyleci po zimie.

[kogra]

Andrzejku - witaj.
Tak się złożyło, że założyłam wcześniej.
Jakoś zima nas nie lubi a my za nią nie tęsknimy.
No i żal byłoby przespać pierwsze kwitnienia.

Marysiu - jak na nie patrzę, to chciałabym mieć wszystkie.
I czasem nie żałuję, że mój ogród wypełniony już po brzegi.
Praca w dużym ogrodzie pewno by mnie już przerosła.

Beatko - latawico , jak miło Cię widzieć.
Ja też mam z tym kłopot.
Ale w zeszłym sezonie tak zniszczyłam ręce, że do dzisiaj nie mogę odbudować naskórka i stale jest szorstki.
Liliowce mówisz.......dobra decyzja.
A co do róż........to bedę musiała też zastosować tą samą technikę.