Asieńko Moje rabaty płomienna i biała, zaczęły powstawać dopiero na wiosnę i są, tak jak napisałam, jeszcze w fazie dopasowywania i testowania roślin. Dopiero jak się okaże, że kolory i wymagania roślin pasują, będę je wykańczać dosadzając odpowiednio duże grupy kolorystyczne

Wtedy z wielką przyjemnością pochwalę się uzyskanymi efektami.
Co do małpowania, to przecież o to właśnie na forum chodzi !

By z wielu ciekawych, udanych kompozycji, które mogą być natchnieniem do jeszcze lepszych aranżacji, wybrać coś dla siebie i stworzyć... najpiękniejszą
Mariolko oj, jeszcze nie jeden raz zostanie przewrócona
do góry nogami
Pacynko miła, ja Was Wszystkich, tak bardzo lubię i cenię, że nawet najsurowsze słowa krytyki jestem gotowa przyjąć z pokorą.

A te zawsze działają ogromnie mobilizująco, więc proszę bez zbytnich pochlebstw, a ja będę poprawiać i zmieniać do skutku !
Jednym słowem zapraszam Wszystkich chętnych do wspólnych działań na temat nowo tworzonej płomiennej rabaty
I co Ty na takie dictum ?
Grażynko, Ciebie też serdecznie zapraszam do wspólnej zabawy, tworzenia mojej płomiennej rabaty. A brak miejsca w Twoim ogrodzie nie będzie tym razem przeszkodą
Szałwie jutro wysyłam

Po posadzeniu wytnij im proszę łodygi do zera, to wypuszczą nowe, które jeszcze zakwitną. Ja dzisiaj kończyłam wycinać swoje.
Ewciu jestem takiego samego zdania co Ty

Mam co prawda kilka wielkokwiatowych, ale były to gratisy do zamawianych przeze mnie p. włoskich lub botanicznych.
Majeczko 
czekam w takim razie także i na Twoje płomienne propozycje

Oj, upał ogromny, schnie nawet trawa, ale nie jestem w stanie jej podlać niestety
Olgo, napisałaś :
Zastanawiam się czy Polish Spirit w duecie z Purpurea Plena Elegans nie będzie zbyt ciemnym połączeniem...
chyba nie będą razem dobrze wyglądały. Purpurea ma nieco mniejsze kwiatki i kolorystycznie ten duet nie będzie też najlepszy. Wejdź na stronę Sz. Marczyńskiego, znajdziesz tam szczegółowe opisy wszystkich powojników. Na pewno coś dobierzesz
http://www.clematis.com.pl/pl/encyklopedia
Gosiu musisz wybrać tę, której kolor bardziej Ci odpowiada

Ja nie miałam wyboru. Trafiłam w szkółce na Astrid, która właśnie kwitła i tak bosko pachniała, że zbyt długo się nie wahałam

Muszę jednak obiektywnie przyznać, że dołem złapała na kilku liściach plamistość. Jednak jest to drobiazg w porównaniu ze Schneewittchen. Ja nie stosuję chemii. Dziś rano zastosowałam oprysk z Polyversum. Ten preparat bardzo nam się sprawdził w w-wskim ogródku, więc gorąco polecam.
Dzisiejsze poranne zdjęcie Astrid Grafin von Hardenberg dla Ciebie
