Kwiecisty ogród Doroty
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Faktycznie Marysiu dobrze zaobsewowałaś:raz ziemia się osypuje z rąk, innym razem bardzo brudzi.Wszystko możliwe,ze coś z tą ziemią kombinują , wszak Polak potrafi. Dorotko,szkoda tych siewek, na błędach się uczymy.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Marysiu plany były, zdążyłam zasilić trawnik nawozem, poprzycinałam hortensje ( z 4 odmian próbuję ukorzenić gałązki), a około godziny 11 jak zaczęło wiać to musiałam wrócić do domku. Nie dało się pracować, nie lubię bardzo wiatrów, źle się wtedy czuję ból głowy mnie dopada. No i poleżałam chwilkę po obiedzie, zapadając w drzemkę
Na pracę w ogrodzie przyjdzie jeszcze czas przecież to dopiero początek marca, a my chciałybyśmy wszystko od razu zrobić i wokół mieć już zielono i kwitnąco
Dobrze, że zapowiadają opady bo zmyją trochę kurzu i może deszczyk przy ciepłej pogodzie przyśpieszy wzrost roślin.
Moja ziemia właśnie jest czarna, rękawice brudzi niemiłosiernie, więcej takiej nie kupię, zapamiętam firmę
julianna masz rację człowiek uczy się całe życie. Tak chciałam zaoszczędzić na własnych sadzonkach do skrzynek, a teraz trzeba będzie jechać na giełdę i kupować gotowce.

Na pracę w ogrodzie przyjdzie jeszcze czas przecież to dopiero początek marca, a my chciałybyśmy wszystko od razu zrobić i wokół mieć już zielono i kwitnąco

Moja ziemia właśnie jest czarna, rękawice brudzi niemiłosiernie, więcej takiej nie kupię, zapamiętam firmę

julianna masz rację człowiek uczy się całe życie. Tak chciałam zaoszczędzić na własnych sadzonkach do skrzynek, a teraz trzeba będzie jechać na giełdę i kupować gotowce.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko ale jest bogatsza o nowe doświadczenia
Być może że głowa boli Cię na wiatry bo zmienia się ciśnienie i tak to odbierasz, nie ma co przesadzać moja babcia mówiła że marzec jest zdradliwy i coś w tym jest przygrzewa ale i łatwo przewiewa. Czy hortensję już trzeba ukorzeniać i jak to robisz czy patyki do doniczki czy w ziemię na grządce. Napisz proszę 


Re: Kwiecisty ogród Doroty
Ja całe życie mam migrenę,która się nasila jak jest duży wiatr.Marysiu Ewa-Rozalka mówiła,że patyki wsadza do doniczek i do domu ze względu na niepewną pogodę.Ja jednak mam tak małe doświadczenie że z pokorą czytam co bardziej doświadczone Forumki piszą.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Julianno - Dziękuję ja też mam nieduże dlatego pytam i korzystam z Waszego doświadczenia
I mam jedną Vanilla Fraise roczną więc jutro patyczki pójdą do doniczki i do domu 


- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko przykro mi bardzo, że siewki Ci chorują.... mam nadzieję, że przynajmniej część roślinek uda się uratować... Jeśli chciałabyś niecierpki, to chętnie się podzielę, niestety tylko je siałam....
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Marysiu nigdy nie miałam takich dolegliwości, to przyszło z wiekiem. Wiatrów nie lubię od razu sama się nakręcam, efekty są jak widać uboczne. Marzec tak ładnie się zapowiadał, a dziś zapowiadali że w przyszłym tygodniu przymrozi do -15 st, oby nie w naszych stronach.
Hortensję tnę tak na ok 20 cm, staram się ciąć przy oczkach, gałązki wybieram te najgrubsze, końce daję do ukorzeniacza, wszystkie idą do doniczek z torfem odkwaszonym, podlewam i przykrywam workiem foliowym. Co pewien czas sprawdzam wilgotność podłoża, na razie trzymam w jasnym, chłodnym garażu tak za dwa tygodnie przeniosę do cieplejszego pomieszczenia. I czekam cierpliwie. W ten sposób udało mi się w poprzednich latach już ukorzenić.
julianna ja bardzo rzadko mam migrenę taki mocny ból głowy dopada mnie co kilka lat ( szczególnie na wiosnę), oprócz bólu głowy mam odruch wymiotny, nic nie pomaga żadne tabletki przeciwbólowe. Jedynie sen przynosi ulgę.
Mnie udało się kilka krzaczków ukorzenić, mam własne iglaki, berberysy, derenie, krzewuszki i dwie hortensje.
Agnieszko dziękuję bardzo za niecierpki. Dziś kiełkują następne roślinki pokazały się pierwiosnki, czekam jeszcze na akanty, coś są dziwnie oporne.
Hortensję tnę tak na ok 20 cm, staram się ciąć przy oczkach, gałązki wybieram te najgrubsze, końce daję do ukorzeniacza, wszystkie idą do doniczek z torfem odkwaszonym, podlewam i przykrywam workiem foliowym. Co pewien czas sprawdzam wilgotność podłoża, na razie trzymam w jasnym, chłodnym garażu tak za dwa tygodnie przeniosę do cieplejszego pomieszczenia. I czekam cierpliwie. W ten sposób udało mi się w poprzednich latach już ukorzenić.
julianna ja bardzo rzadko mam migrenę taki mocny ból głowy dopada mnie co kilka lat ( szczególnie na wiosnę), oprócz bólu głowy mam odruch wymiotny, nic nie pomaga żadne tabletki przeciwbólowe. Jedynie sen przynosi ulgę.
Mnie udało się kilka krzaczków ukorzenić, mam własne iglaki, berberysy, derenie, krzewuszki i dwie hortensje.
Agnieszko dziękuję bardzo za niecierpki. Dziś kiełkują następne roślinki pokazały się pierwiosnki, czekam jeszcze na akanty, coś są dziwnie oporne.
- Kriss1515
- 1000p
- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Migrena to coś strasznego. Miałem ze 2 razy. Również nic nie pomagało tylko sen. Na początku migawki w oczach ( wracam ze szkoły w zimę ) a później straszny ból.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko, ja też mam nadzieję, że te mrozy nas ominą..
Podobnie jak Ty, wczoraj też przycięłam hortensje i patyczki po raz pierwszy próbuję ukorzeniać. Wsadziłam je do ukorzeniacza i do ziemii w ustronne miejsce w cieniu. Ciekawe czy coś się przyjmie...do doniczek nie wsadzam, bo parapety pełne, a w kwietniu wyjeżdżam na dłużej i wszystko musi trafić do ogrodu bo inaczej niechybnie padnie

Podobnie jak Ty, wczoraj też przycięłam hortensje i patyczki po raz pierwszy próbuję ukorzeniać. Wsadziłam je do ukorzeniacza i do ziemii w ustronne miejsce w cieniu. Ciekawe czy coś się przyjmie...do doniczek nie wsadzam, bo parapety pełne, a w kwietniu wyjeżdżam na dłużej i wszystko musi trafić do ogrodu bo inaczej niechybnie padnie

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Dorotko cóż metryka
nie będę o swoich pisać, bo musiałybyśmy wątek przechrzcić
Hortensje mam po pierwszym roku więc patyczki nie są grube,ale nic nie tracę a może zyskam
Garażu nie mam ale w korytarzu niech posiedzą! ja też ukorzeniam z powodzeniem wiele krzaków, ale hortensję ukorzeniałam tylko z zielonych.



- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Krystianie migreny dopadają nas bez względu na limit wiekowy.
Kasiu oby eksperymenty z ukorzeniamiem się udały, tak bardzo cieszą nas własnoręcznie wyhodowane roślinki. Jak przed wyjazdem porządnie podlejesz i okryjesz np włókniną to nie powinno nic się stać.
Marysiu dobrze, że mamy zajęcie, pasję ogrodową, na wiosnę wszystkie bolączki przechodzą w zapomnienie, a jesienią powracają jak bumerang. Ja w sobotę tak schowałam smycz psa, że do dziś szukam, mąż pojechał i kupił nową. Coraz częściej mi się zdarza zapomnieć, a jak zapiszę to i tak kartkę gdzieś zostawię
Jeżeli jesteś niepewna ukorzenianym patyczkom, to proponuję przygiąć i obsypać gałązkę ziemią , gwarantowane ukorzenienie, po roku można odciąć od krzaka- matki. Mam tak ukorzenioną hortensję Uniqua, jak tylko będzie ziemia rozmarznięta to gałązki pójdą na miejsca stałe.
Kasiu oby eksperymenty z ukorzeniamiem się udały, tak bardzo cieszą nas własnoręcznie wyhodowane roślinki. Jak przed wyjazdem porządnie podlejesz i okryjesz np włókniną to nie powinno nic się stać.
Marysiu dobrze, że mamy zajęcie, pasję ogrodową, na wiosnę wszystkie bolączki przechodzą w zapomnienie, a jesienią powracają jak bumerang. Ja w sobotę tak schowałam smycz psa, że do dziś szukam, mąż pojechał i kupił nową. Coraz częściej mi się zdarza zapomnieć, a jak zapiszę to i tak kartkę gdzieś zostawię

Jeżeli jesteś niepewna ukorzenianym patyczkom, to proponuję przygiąć i obsypać gałązkę ziemią , gwarantowane ukorzenienie, po roku można odciąć od krzaka- matki. Mam tak ukorzenioną hortensję Uniqua, jak tylko będzie ziemia rozmarznięta to gałązki pójdą na miejsca stałe.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Za późno patyczki już mieszkają w doniczce, co będzie to będzie
Smycz powinna się znaleźć po kupieniu nowej

Smycz powinna się znaleźć po kupieniu nowej

- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Maryniu po prostu je opatul ,jak bobaska ,albo jeszcze bardziej .Najlepszy jest kopiec. 

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Marysiu na pewno jakaś gałązka puści korzonki.
Smycz nowa została kupiona, a starą dziś znalazłam. Cały dom przeszukaliśmy, włącznie z grzebaniem w workach w koszu na śmieci i gdzie znalazłam w mojej własnej torebce. Śmiałam się jak głupia
ewa_rozalka witam nowego gościa.
Chociaż pogoda nie nastraja optymistycznie ja i tak poszłam z aparatem do ogrodu. Chyba padadjący deszczyk pomógł roślinkom bo coraz ładniej rosną. Dziś wypatrzyłam kiełkujący czosnek.

tulipanki


pierwsze kwiaty pierwiosnka

ciemierniki



Misia na spacerku je trawkę


Mam pytanie do miłośników fuksji.
Moje stojące w piwnicy pięknie puściły nowe gałązki. Czy nie powinnam ich przenieść do cieplejszego pomieszczenia. Mam je w tej samej ziemi już dwa lata czy nie powinnam jej zmienić, czy nowych gałązek nie powinnam uszczykiwać. Proszę o rady.
Smycz nowa została kupiona, a starą dziś znalazłam. Cały dom przeszukaliśmy, włącznie z grzebaniem w workach w koszu na śmieci i gdzie znalazłam w mojej własnej torebce. Śmiałam się jak głupia

ewa_rozalka witam nowego gościa.
Chociaż pogoda nie nastraja optymistycznie ja i tak poszłam z aparatem do ogrodu. Chyba padadjący deszczyk pomógł roślinkom bo coraz ładniej rosną. Dziś wypatrzyłam kiełkujący czosnek.
tulipanki
pierwsze kwiaty pierwiosnka
ciemierniki
Misia na spacerku je trawkę
Mam pytanie do miłośników fuksji.
Moje stojące w piwnicy pięknie puściły nowe gałązki. Czy nie powinnam ich przenieść do cieplejszego pomieszczenia. Mam je w tej samej ziemi już dwa lata czy nie powinnam jej zmienić, czy nowych gałązek nie powinnam uszczykiwać. Proszę o rady.
- Kriss1515
- 1000p
- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Kwiecisty ogród Doroty
Wszystko ładnie wschodzi. 
