Balkonowe Rosarium

[Samsu]

Nie stosuje chemii , ponieważ w tych samych donicach , co roku mam co innego , również warzywa .
W zależności od tego, na jakie genialne pomysły wpadnę w zimie
Radzę sobie lepiej lub gorzej naturalnymi metodami . Z angielek miałam tylko abraham derby , ze względu na zapach , uwielbiam go i nie potrafię przejść obojętnie . Jak kwitnie to się w nią stale wwąchuje . Kolor też mi przypadł do gustu, tym bardziej , ze u abrahama jest on różny ,zauważyłam , ze zalezy od stanowiska i nawozenia . Natomiast sam pokrój krzaka , niezbyt mi się podoba. A Leonardo , ma piękny kwiat i kolor.
Alex , a Tobie co nie pasuje w angielkach , marzną ? , łapią choroby? , uroda?

[alexia]

Tez preferuje naturalne nawozenie i ochrone roslin.Dobrze funkcjonuje z grzybkami,ale robale...........
Angielki podobaja mi sie................,ale na zdjeciach,mam kilka ksiazek Austina,moge ogladac do woli.Nie mam zlych doswiadczen z chorobami czy mrozoodpornoscia,ale ten ich (w wiekszosci)pokroj,zupelnie nie pasuje mi do "monolitu" donica/roslina.Mialam u siebie Falstaff`a i Molineux`a (nie moje kolory/na zyczenie mamy),pozniej wyjechaly do ogrodu i tez nie powalily mnie na kolana.Kupilam S.Elisabeth,bo mala i "pekata"-zobaczymy .Na stronach Austina pokazuja Anne Boleyn w donicy,fajnie wyglada.Jakie warzywka uprawiasz w donicach ,ja tylko papryczke do smazemia ,2 krzaczki (pycha z czosnkiem)

[Samsu]

Z warzyw , miałam cukinie , 3 rodzaje rzodkiewki , pomidory koktailówki oraz gruntowe, ogórki , paprykę, zioła , fasolkę szparagową, natkę pietruszki , szczypior, poziomki .
Wszystko się udało oprócz rzodkiewki , byla gorzka. Ogólnie, to była fajna zabawa , ale najeść się było ciężko . Teraz już będę sadziła tylko koktailówki i natkę pietruszki ,uwielbiam do obiadu.

[majka411]

Cześć Alexia,
panny porozbierane.... przykro, że musisz ciąć uszkodzone pędy.
Mam pytanie czy stosowałaś nawóz jesienny do róż.
Taki bez azotu ale z dużą zawartością potasu?
Jaka teraz pogoda , bo u nas nocami na małym minusie , a w dzień piękne słonko.
Moje róże jeszcze w ubrankach i kopczykach. Jeszcze trochę do pierwszego rozbierania.

[alexia]

Fajnie,ze znowu jestes ,panny na dzien porozbierana,na noc w kapturach(pienne).Przedszkole w dzien na wybiegu,nie wygladaja na zadowolone,ale musza sie przyzwyczajac.Nigdy juz nie będę zimowac przedzkola w domu,w zimie bylo OK,a teraz na finiszu pokazuja fochy.Dostaly zimowy nawoz.Ta,ktora cielam byla najlepiej rosnaca roza,będę ja obserwowac,a jak nie da rady to wiesz co Nie chce miec na balkonie"izby chorych".
W dzien na cieplo,w nocy -3/-4*
Bylas na wlosciach

[majka411]

Jestem i zaglądam do Ciebie często , tylko z pisaniem było kiepsko?. przez dołujące dni.
Słonka mi było bardzo potrzeba i zaczynam żyć inaczej.

Ta, ktora cielam byla najlepiej rosnaca Roza

A to ciekawe, najlepiej rosła i jest z nią problem. Miałam podobny przypadek róża, która rosła wspaniale, wprost szalała 16 nowych pędów w sezonie, po zimie wyglądała jak przemarznięta. Wykopałam ja, korzenie nie były przemrożone, wywaliłam. Może nie potrzebnie.
Powiem Ci szczerze, że nie lubię takich przypadków, chyba te roże są na jakieś sterydach.
W kolejnym sezonie zaczyna się z nimi problem.

Ćwicz małoletnie panny? co tam fochy?. jeszcze Ci podziękują.

Byłam na wsi, było + 11 C, ale powietrze jeszcze zmrożone. Muszę czekać na cieplejsze powiewy z południa kraju.
Róże nad kopczykami mają d?ługie czerwone nosy?. Czyli można było ich w ogóle nie okrywać? ale kto, to wiedział.
Ubranek zimowych, w które są opatulone pnące róże jeszcze nie ruszałam.
Tak jest zdecydowanie lepiej dla nich. Będę stopniowo je odkrywać, ale jeszcze nie teraz.
Czekam na ciepłe powietrze.
Natomiast jak po 20 będzie ziemia rozmarznięta, to zaczynam kopać łopatą i szykować miejsca dla nowych panienek.

[alexia]

Pomoge troche Ani/AnaAn i pokusze Was Novalis`kami

[majka411]

Alexia jesteś kusicielką

[alexia]

I o to chodzi

[Annes 77]

O nie Kolejna kusicielka na Novalis Śliczna panienka

[alexia]

Annes77,czytalam,ze szukasz Novaliska,jak u Cwika juz nie ma to moze w lecie gdzis trafisz.Albo na jesieni dolaczysz sie do zamowien Gosi/Ewy.Polowalam na jedna odmiane 3 lata,mam dostac 18.03.ciagle nie wierze,ze ja będę miala,ale radosc bedzie wieksza niz jakbym mogla ja kupic na kazdym rogu.

[AnaAn]

Widzę, że ta Novaliska dzisiaj narozrabiała...

[majka411]

......Polowalam na jedna odmiane 3 lata,mam dostac 18.03.ciagle nie wierze,ze ja będę miala,ale radosc bedzie wieksza niz jakbym mogla ja kupic na kazdym rogu.

Alexia masz rację w tym co piszesz jest cała prawda. Najwięcej radości daje zawsze ta różyczka, którą długo się wypatruje..... na przykład Pashminka - marketanka .... mam ją dzięki żaży. Gdyby nie ona, nawet bym nie wiedziała, że taka róża istnieje.

[Allhambra]

alexia:)
majka:)
Dni ciepłe na pomorzu, noce z przymrozkami.Moje róże też ubrane jeszcze:).Ja szukam Novalis też-podobno jest stosunkowo zdrową różą:).Może jesienią zdobędę gdzieś:). Pashmina też jest na liście chciejstw:).
U mnie z czasem wolnym ciężko-dwójka dzieci w wieku szkolnym, i ja pracuję..tak ,że nawet swoich róż jeszcze nie wietrzę.

Ale...mąż kupił kantówki i będzie sam robił donice dla moich róż:)W przyszłym roku dokupimy do nich kratki:)(do pnących).Powstanie drewniano kratkowa zasłonka od ulicy.
Jak myślicie dziewczyny - może być?

[alexia]

Ale...mąż kupił kantówki i będzie sam robił donice dla moich róż:)W przyszłym roku dokupimy do nich kratki:)(do pnących).Powstanie drewniano kratkowa zasłonka od ulicy.
Jak myślicie dziewczyny - może być?

Pewnie,ze tak Jedyny problem to manewrowanie,bedzie ciezka.Dobrze tylko zaimpregnujcie drewno i nie zapomnij o drenazu.Ja bym teraz zrobila kratki,w pszyszlym roku,bedziecie musieli wszystko dewastowac,zeby je przykrecic.Powodzenia i wstaw fotki "gotowego produktu"