Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.

[lora]

Jogusiu świetna relacja czuję jakbym była tam...

[ewamaj66]

Przejrzałam choć zdjęcia Świetna impreza.

[Jagusia]

Ewciu
Nom, działa na wyobraźnię

Gosiu, Aniu, Justynko, Misiu Ewciu [i cała rzesza pozostałych forumków nieobecnych na zlocie]
Cóż ja Wam mogę powiedzieć: było po prostu super [niczego innego się nie spodziewałam] - ŻAŁUJCIE więc że Was nie było.... niech to będzie bodźcem dla Was żeby na następnym zlocie się zjawić .

Igorze
Fajnie było poznać się w realu. Szkoda że zlot trwał tak krótko.... dziękuję za zaproszenie i obiecuję odwiedziny....
myślę że kolejny zlot nie będzie zbyt daleko od Ciebie, bo siłą rzeczy musi być organizowany gdzieś w środkowej Polsce... chyba że postanowimy inaczej [może co roku w innym województwie? - wtedy organizacją zajęli by się reprezentanci takiego województwa- kwestia dogadania]

Aniu
Buziaka Tobie za tak miłe słowa - oczywiście przesadzone i to grubo.... chociaż... każdy z nas jest niezwykły i wyjątkowy... i dziękuję za odwiedziny w moim ogródku.
_______________________________________________________________________________
PRZYPOMINAM O GŁOSOWANIU - niestety wątek nie został przypięty do pierwszej strony - dlatego ginie w tłumie... mam nadzieję jednak że nie zawiedziecie mnie i rzucicie się do głosowania... dla przypomnienia podaję link:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=63&t=55194
tutaj możecie glosować na forumowego naj....

[AGNESS]

Jagusiu relacja ze spotkania super, zabawa musiała być wspaniała, jeśli spotkało się tyle fajnych ludzi o wspólnej pasji....nie mogło być mowy o nudzie

[patkaza]

może sie powtórzę za dziewczynami...ale poczułam jak bym i ja wspominała z wami....musiało być zajefajnie-inaczej nie mogło by jak ty przyłożyłaś do tego rękę....całuski

[Jagusia]

Agnieszki
Powtórzę się ale jeszcze raz powiem: było naprawdę super. Jak opowiadam znajomym o naszym spotkaniu to nie mogą się nadziwić że ogrodnicy tworzą taką wspaniałą grupę... a najbardziej chyba dziwi ich przekrój wiekowy
Alta tak jak mówicie - wspólna pasja może połączyć różnych ludzi.... i chyba to jest w tym wszystkim najpiękniejsze

Iwonko, Beatko
Mam dobrą wiadomość - sadzonki piwonii pojadą do Joli szykować kasę [całe 12zł - babcia utargowała]
____________________________________________________________________________________________
Dzisiaj znowu pokażę zaległe zdjęcia.... tydzień czasu miałam w gościach rodzinę i dopiero teraz jako tako ogarniam...

Na żabowisku zakwitły goździki... dziwna sprawa, bo od Patkazy dostałam różowe i posadziłam je pomiędzy tymi białymi... ale nic nie widać sama biel...



w końcu nie wiem czy wyjaśniałam... nazwa żabowiska wzięła się od posadzonych tam roślinek, a mianowicie trójsklepek, które potocznie nazywane są liliami żabimi....

Takie coś małe zaczęło mi kwitnąć na skarpie... dostałam jesienią i nie wiem co to [tak sobie typuję że jakiś penstemon...ale się nie znam to sę mogę typować najwięcej...] - może ktoś podpowie:



i takie bodziszki zaczynają kwitnąć:





Cebulka siedmiolatka ślicznie wygląda gdy kwitnie:



a to z kolei jakiś czosnek...





Czyściec wełnisty wyciąga się do słońca



a dąbrówka bicolor zaczyna się wybarwiać:



a to naparstnice które dostałam od Joli





a to goździk, który dostałam od Uli - myślałam że on jakiś jednoroczny i nie przetrwa zimy... i tak bez przekonania go posadziłam na skarpie a tu proszę...



Będzie chyba dużo kiwi w tym roku



może ktoś mi powie kiedy i jak podcinać atkinidię?



a krzewuszka cudowna jest naprawdę cudowna:





a na alejce liliowcowej zakwitł pierwszy liliowiec





ale to nie pierwszy liliowiec który zakwitł... pierwszeństwo należy się temu staruszkowi:

[AGNESS]

Jagusiu też mam tego żółciutkiego wczesnego liliowca i go uwielbiam....jest wspaniały, niezwykle obficie kwitnie, prawdziwa ozdoba ogrodu.....musisz umieścić jego cząstkę w liliowcowej alejce, to ją cudownie uatrakcyjni już od maja

[hala67]

Jagusiu, ta roślinka której nazwy nie jesteś pewna, to penstemon kosmaty.

[IWONA1311]

Beatko super, to już teraz to na rzęsach ale przyjadę do Joli. Twoja babcia to chyba hurtowo kupowała te piwonie to i cenę utargowała Już jej odemnie podziękuj za chęć kupienia i przytarganie jej z targu I jeszcze dzięki za wyjaśnienie nazwy rabat - żabowiska.

[Tajka]

Jagusiu aleja liliowców jak u Tadzia, wspaniała.
Ten goździk to nigdy mi tak naprawdę nie chciał przezimować, posadziłam trzy kolory, jeden raz tylko jakieś nędzne szczątki po zimie wyrosły.
Masz dobrą rękę do kwiatów .

[TerDob]

Jagusiu Witaj
Ślicznie u Ciebie Krzewuszka , żabowisko , aleja liliowców cudo .

Spotkanie widzę udane , bardzo zazdroszczę i żałuję że mnie tam nie było
Dziękuję za sprawozdanie ze spotkania , choć tyle - mogę popatrzeć
Pozdrawiam serdecznie

[aagaaz]

Jagusiu jest u Ciebie co podziwiać..Krzewuszka pięknie kwitnie, aleja liliowców juz niedługo pokaże na co ją stać ;)

[Jagusia]

Aguś
To prawda - wspaniale wygląda taka kwitnąca kępa. ale myślę że jednak lepiej wygląda samotnie... w alejce zginąłby w tłumie... a poza tym on kwitnie dużo wcześniej niż inne liliowce...

Halinko
Więc jednak dobrze "strzeliłam" - cieszę się, bo to oznacza, że moja wiedza o roślinkach powolutku zaczyna się zmieniać z teoretycznej na praktyczną

Iwonko
No to ładnie - jak przyjeżdżasz do Joli głównie z powodu piwonii
ja wolałabym żebyś stawała na rzęsach żeby się z nami spotkać .... a piwonia przy okazji

Tajko
Toteż ja właśnie wcale nie sądziłam że on przeżyje....
Moja namiastka alejki tylko tak imponująco na zdjęciu wygląda - w rzeczywistości to maleńka dróżka długości kilku metrów, gdzie mi tam do Tadzikowej -sam może potwierdzić, bo widział

Teresko
Nie płacz, jeszcze nie raz się spotkamy i mam nadzieję że jeszcze niejeden zlot zorganizujemy
Z żabowiska jestem dumna bo naprawdę udało mi się niechcący stworzyć fajną kompozycję roślin...
Mam też nadzieję że aleja liliowcowa nie zawiedzie mnie i będzie pięknie wyglądała obsypana kwieciem...

Agnieszko
Już nie mogę się doczekać pozostałych liliowców w akcji....
____________________________________________________________________
A tymczasem wracam do moich zaległości..... najpierw pokażę te które już praktycznie zaczynają przekwitać... takie sobie, pospolite iryski:





i trochę zbliżeń na te piękności:

[jola1]

Jagusiu iryski rzeczywiście piękne, moje są dzisiaj podlewane, mam nadzieję że nie będzie padało przez tydzień bo zrobią się z nich smętne resztki, a deszcz był bardzo potrzebny, warzywa straciły chęć do wzrostu.

[Gosia123A]

Jagusia Irysy piękne.Nie da się oderwać oczu