DZIELCIE ZE MNĄ MOJE SZCZĘŚCIE
prawie sama wrzuciłam zdjęcia na pulpit 
Cieszę się z chwil,kiedy mogę usiąść na chwilę przy komputerze

A zima nie przeraża,bo da mi czas na gruntowne poznanie Waszych wątków

Przerywam dalej nadmiar niektórych kwiatów i oceniam,jak przeżyły niektóre,siłą na drugi plan zepchnięte.Na Wielkanoc kupiłam na kuchenny stół azalię o subtelnym kolorku limonki.Po przekwitnięciu wsadziłam do ogrodu i jakaż jest moja radość,kiedy spotykam ją obsypaną pączkami

Podsypałam ją kompostem i mam przygotowane gałązki sosnowe do okrycia(nigdy się tak nie fatygowałam

)ale czekam z tym do większych mrozów,żeby się nie spociła
Oooo,chciałam ją teraz pokazać,ale widocznie nie wkleiłam,jutro pokażę

Wydaje mi się,że udało mi się zrobić lepsze zdjęcia moich nn.Izuniu,to na pewno nie lawendy;zerknijcie...
-- 25 paź 2011, o 20:11 --
Ciągle przemarza mi
suchodrzew chiński,ponieważ odbija mi jakoś,więc nadal go mam.Zauważyłam,że przyrosły mu dwie gałązki,więc posadziłam je w innych miejscach ogrodu,z nadzieją,że tam mu będzie dobrze

Grażynko,przytrafiło mi się to,o czym pisałaś;szukając mu miejsca,wygrzebałam kilka cebulek,bo zupełnie nie pamiętałam,że tam coś rosło

A
tojeść kropkowana Ewuniu jest ładna rzeczywiście,pod warunkiem,że nie zdominuje rabaty

Dziękuje i Tobie Dyshio za wizytę i pochwały,jest mi bardzo miło

To nie była pszczoła...na tym mikołajku

więc co

?