
Kwiatki bergamotki
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kwiatki bergamotki
Trzymam, trzymam za oncidium, kwiaty ma piękne. 

- bergamotka
- 100p
- Posty: 162
- Od: 14 wrz 2010, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kwiatki bergamotki
Grażynko i Sasanko dziękuję Wam za odwiedziny. Dziś, już po raz drugi w tym roku, mogłam cieszyć się przepięknym widokiem kaktusowego kwiatka. Przez kilka tygodni włochaty pączek pozostawał w uśpieniu. Dopiero w ubiegłym tygodniu coś powoli drgnęło, a później to już szybko poszło. Dzienny przyrost pąka jest naprawdę ogromny i gdyby tak nie zaglądać do niego przez kilka dni, to mogłoby się przegapić to wspaniałe wydarzenie,
które trwa jedynie 24 godziny
Specjalnie zrobiłam taką małą fotorelację z całego procesu, aby móc podzielić się z Wami tym widokiem. Zdjęcia starałam się robić mniej więcej o tej samej godzinie, czyli koło osiemnastej.
20 lipca

21 lipca

22 lipca

23 lipca o godzinie 20, kwiat w pełni rozwija się zawsze
między 21 a 22

I dziś w południe

oraz o 20 wieczorem

Jutro rano pozostanie z tego już tylko "flaczek", ale widok kolejnych kosmatych pączków nastraja mnie bardzo optymistycznie


20 lipca

21 lipca

22 lipca

23 lipca o godzinie 20, kwiat w pełni rozwija się zawsze


I dziś w południe


oraz o 20 wieczorem

Jutro rano pozostanie z tego już tylko "flaczek", ale widok kolejnych kosmatych pączków nastraja mnie bardzo optymistycznie

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kwiatki bergamotki

I świetna fotorelacja.


- NomiMalone
- 100p
- Posty: 172
- Od: 8 sie 2012, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Re: Kwiatki bergamotki
oj u Ciebie to się dzieje
grudniówkowe kwitnienie troszke mnie zaskoczyło , tym bardziej , że kwiatów było duuużoo . Piękne Falki --mam pytanie czy to , że storczyk (Falek) wypuszcza 2 - 3 pędy jednoczesnie to taka cecha egzemplarza , czy zależność warunków w jakich rośnie ? Bo mnie zawsze wypuszcza 1 pęd
Zazdraszczam kaktusowego kwitnienia. Miałam kiedys takiego co mi kwitł 3 razy , rok po roku, było to dla mnie nie lada wydarzenie

Zazdraszczam kaktusowego kwitnienia. Miałam kiedys takiego co mi kwitł 3 razy , rok po roku, było to dla mnie nie lada wydarzenie
Re: Kwiatki bergamotki
O moja ulubiona królowa 1 nocy o zapachu liliowo cytrynowym:)zapewne;).
Oncidiub obficie ci kwitło, moje oba w tym roku już dawno spóźnione są z kwitnieniami, przez brak słonka zimą.
Oncidiub obficie ci kwitło, moje oba w tym roku już dawno spóźnione są z kwitnieniami, przez brak słonka zimą.

- bergamotka
- 100p
- Posty: 162
- Od: 14 wrz 2010, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kwiatki bergamotki
Witajcie
Grażynko chyba bardzo mocno trzymasz kciuki za moje oncidium, bo pojawiły się dwa kolejne pędy
, dziękuję Ci
Teraz trzeba tylko cierpliwie czekać, aż pojawią się pączki.
Aniu moje storczyki też wypuściły tylko po jednym nowym pędzie, ale kwiaty pojawiły się również na rozgałęzieniach starych pędów.
Patrycjo kwiat kaktusa bardzo ładnie pachnie, faktycznie coś jak lilie, ale nie jest to raczej królowa jednej nocy. Poszperałam trochę w internecie i okazało się, że w ten sposób nazywa się Selenicereus grandiflorus i Epiphyllum oxypetalum, a ten mój kaktus to jest jakiś Echinopsis (w wolnej chwili dopytam się specjalistów w dziale kaktusowym). Ale kwiat jest naprawdę tak piękny, że jak najbardziej zasługuje na tytuł królowej.
Dziś jeszcze trochę o kaktusie. Jest to jedna z nielicznych roślin w naszym domu obecna "od zawsze". Oczywiście stare, chorujące, czy zbyt rozrośnięte okazy były stopniowo zastępowane przez młode odrosty, których zawsze było całe mnóstwo. Z wczesnego swojego dzieciństwa (a było to jakieś 20 lat temu), pamiętam jeden taki bardzo duży okaz, który przez całe lato kwitł nawet kilkunastoma kwiatami jednocześnie. Wpływ na to miał zapewne wiek rośliny, ale też i odpowiednie warunki, gdyż lato spędzał na polu, a zimę w drewnianym domu, gdzie temperatura nad ranem wynosiła zaledwie kilka stopni na plusie. Kwitnienie kaktusa zawsze było sporym wydarzeniem i chętnie robiono sobie z nim zdjęcia. Te zostały wykonane gdzieś na początku lat 70-tych ubiegłego wieku.



Na ostatnim zdjęciu widać też jakiegoś "przodka" mojego obecnego grubosza, którego już wcześniej tu pokazywałam.
Z kaktusem, o uwagę domowników, konkurują też inne rośliny...
Reo meksykańskie ze swoimi maciupeńkimi kwiatuszkami

hibiskus, na którym prawie codziennie jest przynajmniej jeden kwiat, a czasami (jak widać) i więcej


i oczywiście falenopsisy, ale o nich następnym razem, bo najwyższa pora iść już spać.

Grażynko chyba bardzo mocno trzymasz kciuki za moje oncidium, bo pojawiły się dwa kolejne pędy


Aniu moje storczyki też wypuściły tylko po jednym nowym pędzie, ale kwiaty pojawiły się również na rozgałęzieniach starych pędów.
Patrycjo kwiat kaktusa bardzo ładnie pachnie, faktycznie coś jak lilie, ale nie jest to raczej królowa jednej nocy. Poszperałam trochę w internecie i okazało się, że w ten sposób nazywa się Selenicereus grandiflorus i Epiphyllum oxypetalum, a ten mój kaktus to jest jakiś Echinopsis (w wolnej chwili dopytam się specjalistów w dziale kaktusowym). Ale kwiat jest naprawdę tak piękny, że jak najbardziej zasługuje na tytuł królowej.
Dziś jeszcze trochę o kaktusie. Jest to jedna z nielicznych roślin w naszym domu obecna "od zawsze". Oczywiście stare, chorujące, czy zbyt rozrośnięte okazy były stopniowo zastępowane przez młode odrosty, których zawsze było całe mnóstwo. Z wczesnego swojego dzieciństwa (a było to jakieś 20 lat temu), pamiętam jeden taki bardzo duży okaz, który przez całe lato kwitł nawet kilkunastoma kwiatami jednocześnie. Wpływ na to miał zapewne wiek rośliny, ale też i odpowiednie warunki, gdyż lato spędzał na polu, a zimę w drewnianym domu, gdzie temperatura nad ranem wynosiła zaledwie kilka stopni na plusie. Kwitnienie kaktusa zawsze było sporym wydarzeniem i chętnie robiono sobie z nim zdjęcia. Te zostały wykonane gdzieś na początku lat 70-tych ubiegłego wieku.



Na ostatnim zdjęciu widać też jakiegoś "przodka" mojego obecnego grubosza, którego już wcześniej tu pokazywałam.
Z kaktusem, o uwagę domowników, konkurują też inne rośliny...
Reo meksykańskie ze swoimi maciupeńkimi kwiatuszkami

hibiskus, na którym prawie codziennie jest przynajmniej jeden kwiat, a czasami (jak widać) i więcej



i oczywiście falenopsisy, ale o nich następnym razem, bo najwyższa pora iść już spać.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Kwiatki bergamotki
Opowieść o kaktusie bardzo mi się spodobała
Szkoda, że nie mam nic takiego "po przodkach". Pamiętam, że Babcia miała bardzo fajne palemki (wyglądało jak miniaturowa palma, ale inaczej niż np. dracena). Potem już nigdy nie widziałam tych kwiatów 


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kwiatki bergamotki
No i dobrze, trzymam dalej. 

- bergamotka
- 100p
- Posty: 162
- Od: 14 wrz 2010, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kwiatki bergamotki
Dziś, tak jak wczoraj obiecywałam, wkleję kilka fotek kwitnących falenopsisów.
Mój pierwszy storczyk, który kwitnie u mnie już drugi sezon. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie białe orchidee są jednak najszlachetniejsze.


U żyłkowanego rozwinęły się już prawie wszystkie pączki, a jest ich w sumie na trzech pędach 18. Najstarsze kwiaty delikatnie bledną.

Zbiorówki. Żółty storczyk miał cztery kwiaty, ale dwa pierwsze niestety bardzo szybko mu opadły, chyba przez te upały.

Archiwalne zdjęcia MM, obecnie produkuje nowy listek i korzonki.


Mój pierwszy storczyk, który kwitnie u mnie już drugi sezon. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie białe orchidee są jednak najszlachetniejsze.


U żyłkowanego rozwinęły się już prawie wszystkie pączki, a jest ich w sumie na trzech pędach 18. Najstarsze kwiaty delikatnie bledną.

Zbiorówki. Żółty storczyk miał cztery kwiaty, ale dwa pierwsze niestety bardzo szybko mu opadły, chyba przez te upały.


Archiwalne zdjęcia MM, obecnie produkuje nowy listek i korzonki.


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kwiatki bergamotki
Piękne storczyki, zadbane ale na pierwszym miejscu MM. 

- bergamotka
- 100p
- Posty: 162
- Od: 14 wrz 2010, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kwiatki bergamotki
Oj tak, Grażynko, MM są naprawdę urocze. Mój teraz sobie odpoczywa od kwitnięcia, ale wypuszcza nowe korzonki i listek. Jest więc nadzieja, że jeszcze mi w przyszłości zakwitnie.
Dziś pochwalę się roślinami kwitnącymi po drugiej stronie okien
Pelargonie


Dalie, które jakiś czas temu wysiałam z nasion - bardzo ładnie przechowują się w piwnicy.

Ismena zwana błonczatką.

Papirus wysiany z nasion wiosną ubiegłego roku. Przez zimę strasznie zmarniał, na wiosnę przesadziłam go do dużej donicy i wysłałam na "wakacje pod chmurką". Jak widać nawet mu posłużyły.

Na dziś to tyle, rozwija się co prawda kolejny pączek na kaktusie, ale to już chyba byłoby nudne
Dziś pochwalę się roślinami kwitnącymi po drugiej stronie okien

Pelargonie





Dalie, które jakiś czas temu wysiałam z nasion - bardzo ładnie przechowują się w piwnicy.


Ismena zwana błonczatką.

Papirus wysiany z nasion wiosną ubiegłego roku. Przez zimę strasznie zmarniał, na wiosnę przesadziłam go do dużej donicy i wysłałam na "wakacje pod chmurką". Jak widać nawet mu posłużyły.

Na dziś to tyle, rozwija się co prawda kolejny pączek na kaktusie, ale to już chyba byłoby nudne

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kwiatki bergamotki



- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kwiatki bergamotki
Nieśmiało zaglądam do wątku
Dalie z nasion - pięknie ci urosły, ale papirus
nie wiedziałam, że to też można z nasion uhodować - ciężko to kiełkuje i rośnie?

Dalie z nasion - pięknie ci urosły, ale papirus

- bergamotka
- 100p
- Posty: 162
- Od: 14 wrz 2010, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kwiatki bergamotki
Grażynko i Justynko bardzo Wam dziękuję. Pochwalę się jeszcze, że sama robiłam sadzonki.
Dorotko witam cię serdecznie w moich progach
. Dalie wysiewałam trzy albo cztery lata temu. Karpy ładnie przechowują się w piwnicy, choć parę przez ten czas się niestety wykruszyło. Oprócz nich mam jeszcze trzy inne z tego samego siewu, a ta żółta z czerwonym środkiem to moja ulubiona.
A co do Twojego pytania o papirus, to wysiałam go wiosną ubiegłego roku. Nasionka (strasznie maciupeńkie) wysiałam zgodnie z tym co pisało na opakowaniu, czyli nie przykrywałam ich ziemią, tylko delikatnie docisnęłam i przykryłam doniczkę folią. Wykiełkowały dość szybko, bo po około tygodniu. Na początku siewki wyglądały jak trawa, później pojawiły się parasolki. Siewki przepikowałam kępkowo do małych doniczek. Problem zaczął się zimą - schły końcówki, żółkły całe łodyżki. Wiosną zastanawiałam się nawet, czy sobie nie dać z nimi spokoju... Ale jakoś tak żal mi się ich zrobiło. Wiosną wsadziłam do jednej donicy trzy będące w najlepszym stanie i wyniosłam na pole, co, jak widać, im posłużyło. Teraz dbam tylko, aby w tym brązowym pojemniku zawsze była woda, czasami podleję go florowitem. Martwię się tylko jak znowu zniesie powrót do domu na zimę.
Dorotko witam cię serdecznie w moich progach

