Juka karolińska,ogrodowa (Yucca filamentosa )
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Juka ogrodowa
ja juki nie przykrywam, może jednak po przesadzeniu nie zakwitnąć w tym roku
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Juka ogrodowa
Przepiękna ta juka paskowana i do tego kwitnie w tak nietypowym czasie
To już mam nową zachciewankę :P

To już mam nową zachciewankę :P
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Juka ogrodowa
jaka piękna, powiem mojej karolińskiej pewnie będzie chciała mieć koleżankę będą ścigać się w kwitnieniu, taka mam nadzieję tylko co na razie to trzeba ja upolować, 

- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Juka ogrodowa
Ja pierdykam ale ślicznie zakwitła ta juka ! Ciekawe czy moja pasiasta tak zakwitnie
...kiedyś...

Re: Juka ogrodowa
Już zachorowałam na tego pasiaczka. Czy ona wytrzyma w naszym klimacie?
- PUMKA
- 500p
- Posty: 593
- Od: 16 sty 2009, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Juka ogrodowa
Piękna juka Gosiu - tez mam taką i już się martwię jak przezimuje - czy Ty swoja okrywasz/ wiążesz liście ?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2316
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Re: Juka ogrodowa
Teoretycznie powinna sobie poradzić w zimie a w praktyce to się dopiero okaże, wiosną 

Re: Juka ogrodowa
Gosiu, moja pięknie przezimowała bez zabezpieczeń. Kwitła, zdaje się , w lipcu , czy tez na przełomie sierpnia?goni@k pisze:Teoretycznie powinna sobie poradzić w zimie a w praktyce to się dopiero okaże, wiosną
Pozdrawiam

- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Juka ogrodowa
Gosiu,czy może znasz jej nazwę odmianową?
Też posiadam taką małą,pasiastą jukę.Dostałam ją od mojej siostry Eli [ElzbietaaG ]
Czy ty swoją jukę hodujesz od małego?Interesuje mnie to,czy ona od małej sadzonki miała takie sterczące liście?
Mam zdjęcie swojej,ale tuż po posadzeniu,czyli 24 września:

Martwię się,czy to jest faktycznie juka,raz już zostałam oszukana na targach.
Kupiłam kordylinę zamiast juki o bordowych liściach,która jak się potem dowiedziałam nie istnieje.
Muszę dziś się przyjrzeć,jak wygląda moja pasiasta juka.
Też posiadam taką małą,pasiastą jukę.Dostałam ją od mojej siostry Eli [ElzbietaaG ]
Czy ty swoją jukę hodujesz od małego?Interesuje mnie to,czy ona od małej sadzonki miała takie sterczące liście?
Mam zdjęcie swojej,ale tuż po posadzeniu,czyli 24 września:

Martwię się,czy to jest faktycznie juka,raz już zostałam oszukana na targach.
Kupiłam kordylinę zamiast juki o bordowych liściach,która jak się potem dowiedziałam nie istnieje.
Muszę dziś się przyjrzeć,jak wygląda moja pasiasta juka.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Juka ogrodowa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2316
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Re: Juka ogrodowa
Aniu, ja mam Yuccę Gloriosę Variegatę , kupiłam ją wiosną w holenderskim centrum ogrodniczym 

Re: Juka ogrodowa
Zgadza się, to glorioza ;)
W tym roku też wsadziłem 2 i ciekaw jestem, czy poradzą sobie z mrozem i wilgocią..
Wiosną posadziłem 2 jukki karolińskie, kupione wysyłkowo we Francji
"bright edge" ("jasny brzeg" - żółty kolor jest na bokach, na zewnątrz)
"golden sword" ("złoty miecz" - żółty kolor jest na środku - ta odmiana z daleka widoczna dzięki żółtej barwie)

w tle widać klasyczną odmianę jukki karolińskiej; liście są ładnie wyprostowane
(to to samo miejsce, z którego wyciąłem 3 lata temu odrosty - pisałem o tym we wcześniejszych postach)

Na początku liście nowch jukk były lekko klapnięte, ale teraz są sztywne i ładnie wyglądają.
Przyrost był bardzo zadawalający.
We wrześniu w sklepie ogrodniczym trafiłem na kolorowe odmiany jukk i wziąłem ich kilka:
na pierwszym planie klasyczna jukka karolińska (produkcja własna)
pośrodku jukka glorioza variegata
z tyłu 3 jukki "bright edge"
bardziej z przodu 3 jukki golden sword

Piszę o tym, gdyż zwróciłem uwagę, że mimo, iż teoretycznie są to takie same rośliny co sprowadzone z Francji,
to ich zachowanie jest inne.
Liście tej żółtej odmiany są wyraźnie przyklapnięte, bardziej niż wiosną u jukk francuskich.
Ktoś mi zwrócił uwagę (na innym forum, zdaje się), że istnieje jukka flaccida (zwisłolistna), która niewiele różni się od jukki filamentosa (karolińskiej).
Główną różnicą są właśnie takie przelewające się liście (i mniej "nitek")
Wygląda na to, że mamy do czynienia z dwoma gatunkami.
Za rok będę widział więcej ;)
Te przelewające mniej mi się podobają, ale mam nadzieję, że utworzą ładne kępy ;)
W tym roku też wsadziłem 2 i ciekaw jestem, czy poradzą sobie z mrozem i wilgocią..
Wiosną posadziłem 2 jukki karolińskie, kupione wysyłkowo we Francji
"bright edge" ("jasny brzeg" - żółty kolor jest na bokach, na zewnątrz)
"golden sword" ("złoty miecz" - żółty kolor jest na środku - ta odmiana z daleka widoczna dzięki żółtej barwie)

w tle widać klasyczną odmianę jukki karolińskiej; liście są ładnie wyprostowane
(to to samo miejsce, z którego wyciąłem 3 lata temu odrosty - pisałem o tym we wcześniejszych postach)

Na początku liście nowch jukk były lekko klapnięte, ale teraz są sztywne i ładnie wyglądają.
Przyrost był bardzo zadawalający.
We wrześniu w sklepie ogrodniczym trafiłem na kolorowe odmiany jukk i wziąłem ich kilka:
na pierwszym planie klasyczna jukka karolińska (produkcja własna)
pośrodku jukka glorioza variegata
z tyłu 3 jukki "bright edge"
bardziej z przodu 3 jukki golden sword

Piszę o tym, gdyż zwróciłem uwagę, że mimo, iż teoretycznie są to takie same rośliny co sprowadzone z Francji,
to ich zachowanie jest inne.
Liście tej żółtej odmiany są wyraźnie przyklapnięte, bardziej niż wiosną u jukk francuskich.
Ktoś mi zwrócił uwagę (na innym forum, zdaje się), że istnieje jukka flaccida (zwisłolistna), która niewiele różni się od jukki filamentosa (karolińskiej).
Główną różnicą są właśnie takie przelewające się liście (i mniej "nitek")
Wygląda na to, że mamy do czynienia z dwoma gatunkami.
Za rok będę widział więcej ;)
Te przelewające mniej mi się podobają, ale mam nadzieję, że utworzą ładne kępy ;)
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Juka ogrodowa
Andres na 100% te obwisłe juki nie mają nitek, bynajmniej moja ale może jak mróz przyciśnie
to chociaż listeczki będą na baczność
kwiatostany tych klapniętych są identyczne jak tych
sterczących. Także
dla twojej wiedzy a mojej obserwacji

to chociaż listeczki będą na baczność

sterczących. Także




- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Juka ogrodowa
widziałam w ogródkach juki kwitnące ale były potężne, wysokie i bardzo grube kwiaty właściwie to nawet podobne do storczyków ale nie śmiałam wejść i zapytać, może coś mi podpowiecie?