Grażynko, ślicznie rośnie Ci Warwick

!
Wygląda bardzo zdrowiutko, na razie maluch, ale z roku na rok będzie coraz piękniejsza i większa. Pamiętaj, że w pierwszych dwóch latach ma tendencje do wypuszczania takich długich dziwnych pędów

są bardzo długie, czekasz na kwiat, czekasz, a tam nic

Ciachaj je dość nisko, one potem wypuszczą pędy kwiatowe, ale nie w tym roku. Jak będziesz długo czekać to może taki pęd mieć nawet 2 metry!!!
Ja tak czekałam na kwiaty, a ona mnie w konia robiła

Zresztą robił tak też Charles Austin, Graham Thomas i teraz Louis Odier
Co do zapachu, to ona pachnie w dziwnych porach, wcześnie rano, jak jest ciepło i sucho, czasami w deszczu mocniej niż w słońcu. Ja sama nie pamiętam

Zrobimy jej chyba wszyscy jakiś grafik pachnięcia
