
A walczyć ze sobą muszę...

Ale jak już się doczekam mieszkanka, to wszystkie parapety będę miała tylko na storczyki

stożek wzrostu mógł mu ktoś urwać, albo ugnił... nie wiadomo. ale jak nie ma stożka, to musi puścić keiki, bo ta roślina już nie może puszczać liści.Szamanka pisze:Cóż...widzę tyle co przez osłonkę...Niektóre są brzydkie, pomarszczone...Widziałam też jednego malutkiego zieloniutkiego... Hmmm..czyli wolę życia ma... Tylko ten brak liścia sercowego mnie zastanawia. Może przy weekendzie wyciągnę go z osłonki i dokładniej obejrzę.