Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
MalaRybka
1000p
1000p
Posty: 1352
Od: 22 mar 2007, o 15:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy

Post »

Haniu, pokulałam się troszkę czytając opis twojego domowego sprintera.
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Post »

Hanuś, to chybam z tych tropików, bo wszystkie róże, z wyjątkiem tegorocznych nasadzeń, mają już śliczne pączusie kwiatowe. :lol:
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

MałaRybko, Kochanie chyba przeczytało, bo dziś....rwało się do pracy !

Poczta dostarczyła nam areatory sandałowe, które zaraz zostały przez Słońce Mych Ócz, złożone i wypróbowane.
I bardzo starannie Xiążę- Fakir, wyperforował trawnik :-)
Ba, nawet z lubością cwałował, jak rączy rumak, trzymając w dłoni zbiornik paliwa, skutecznie wprawiający go w dobry nastrój :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przy okazji okazało się, gdzie są jeszcze pace gliny na trawniku.
W tych miejscach oddzierały się całe płaty darni, przy wyciąganiu sadystycznego sandałka.
A swoją drogą, ...czy to skojarzenie z masażem, tak pozytywnie wpłynęło na nagły wigor Mojego Szczęścia ? :shock: :oops:
Rozzzzzzzzzzzkoszne igiełki.....

**********

Madziolku, Ty z pewnością jesteś z ciepłych krajów!
I szybko nagrzewających się , lekkich gleb, które bardzo sprzyjają wegetacji.
Z czego niezmiernie się cieszę, choć wolałabym mieć takie same, tu. :lol:
A z piaskowaniem mieszkania- miałaś rację :?
W łożnicy najlepiej spac w kombinezonie narciarskim i w goglach.
Tyle psiego piachu, że już pilingu nie muszę używać ! - wystarczy w dezabilu, przeciągnąć się na prześcieradle :lol:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Post »

Hanuś, to z dzisiejszych wojaży? Piękne widoczki! U nas rzepak w pełni kwitnienia, ale ten górski też już chyba zaczyna, czy mi się tylko tak wydaje?
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Czytając wątek różany, czekałam kiedy wreszcie pokażesz nam Haniu swój górski ogród.
Czekałam, czekałam i oczywiscie przegapiłam wielkie otwarcie. Jak "zaskoczyłam", to było już kilka stron. Zaczęłam więc czytać i okazało się, ze nie mogę opuscić ani linijki, a czasu nie staje :? Piszesz z taką swadą i humorem, ze nie mogłabym pogodzić się ze stratą zadnego fragmentu Twojej opowieści! Czytając tak dokładnie, musiałam to rozłozyć na kilka dni i dlatego dopiero dziś skończyłam.
Jestem pełna szacunku i podziwu dla ciężkiej pracy, jaką włozyłaś w uzdatnienie swojej ziemi dla roslin. Pomyslałam sobie, ze chyba powinnam być wdzięczna losowi, ze mam taki czysty piach, mimo, ze z 10 lat zeszło mi na usuwaniu z niego perzu :lol:
Efekty Twojej pracy są wspaniałe ;:215 Masz ogród z prawdziwego zdarzenia, piękny i bogaty, jak byś mieszkała nadal pod Wrocławiem :D Chociaż wiosna do Ciebie przychodzi później niż do mnie ( a myslałam, ze jestem na końcu kolejki ;) ) , to chyba rekompensuje Ci to otoczenie, w którym mieszkasz :D Piesy też masz śliczne!
Teraz wreszcie ma być cieplej od poniedziałku, to i Twój ogród zakwitnie wszystkim, czym może, a chyba już może, prawda? ;:109
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Madziu, tak, to dzisiejszy spacer w pobliżu "zakopianki".
Straszny i fascynujący jest pierwszy obrazek w powiększeniu.
Umierające drzewa, pokryte grzybowymi naroślami na tle zielonych świerków.
Kadencję stanowi rzeczka, która płynie w wąwozie i jest tu niewidoczna.
Taka cicha śmierć...

Drugie- to obornik :lol: , ale już wypłukany deszczem .

Trzecie - to łąka pełna mniszka, czyli mleczy.
A tu, w górach - nie widziałam nigdy rzepaku.
Może to nie klimat na tę uprawę ?

Nad ciekami, bo ciężko nazwać 30-to centymetrowe potoczki, rzeczkami, pojawiły się fiołki i kaczeńce. Znalazłam kokorycz zółtą i dzikie formy jasnoty.
Deszcz na przemian ze słońcem i wiatr taki, że ażżżżżżżżżżżż...
Kurtka ortalionowa z kapturem i wysokie buty - w sam raz na glinę i bagienne podchody.
Psy - przeszczęśliwe, bo jak prosięta- wytarzane w błocie, czują się niebiańsko :-)

Szczęściem, wykąpały się w rzece, więc i maseczka błotna mnie dziś ominie. :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Izo, już się coś pokazuje z zeszłorocznych nasadzeń.
No, tak naprawde to tylko tulipany botaniczne, krokusy i szafirki :-)
Ale dwa stare Rh., mają już lekko rozwarte pączki kwiatowe, więc ?
Może za tydzień, dwa wiosna tu zawita.
Po przeczytaniu różanych postów, zbiegłam do ogródka by śledzić te pojawiające się u Was pąki kwiatowe i ani, ani.. NIC !
Za to lilak Meyera ma maciupciue kropeczki, wskazujące na całkiem przyjemne grona kwiecia - w przyszłości. :-)
Wczoraj chciałam wyrzucić paroletnią Rh.Kermesinę, którą kupiłam z umieralni suchą jak wiór i która była moczona, jak pranie w Cypisku.
Łyse pędy, ani śladu liści, ale żywe korzenie.
I gdy zaczęłam ciąć, pędy były w przekroju żywe :shock:
A dziś, po 2 dnich deszczu, w rozetach kropki pąków, wielkości muszych eeee :-)

Powolutku...tak jak i Ty, lubię patrzeć jak coś żyje, rozwija się i rozkwita "pod ręką ".
Tym to przyjemniejsze, że wciąga i postronnych oglądaczy , zadziwionych " że asparagus rośnie w zimie w donicy" ( sośnica japońska), albo że kwitnie kolorowo dzikie drzewo ( powojnik górski na czeremsze).
Szkoda tylko, że areał tak malutki, a chęci zakupowe - WIELGACHNE :lol:
Dziękuję Ci serdecznie za miłe słowa i ciepłe dopingowanie!

I takiego lilaróż kwiatka ? Ci Izo, dedykuję do kolekcji :

Obrazek
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Dzięki Hanuś za kwiatka, chociaż w tym kolorze to akurat na róże się zaparłam :lol:
Nie martw się drobnymi opóźnieniami w kwitnieniu. Wystarczy kilka dni naprawdę ciepłych i Twoje rosliny dogonią inne. U mnie też bzy jeszcze w pąkach, a rododendron dopiero jeden (mam dwa ;) ) zaczyna - bardzo powoli - rozwijać pierwszy kwiat. A u Ciebie już kwitną...
Będę podglądać co Ci tam jeszcze kwiatki pokaże i czekać na Twoje róże :D
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Post »

Haniu widziałam na wątku Gertrudy, że masz różę Delbarda. Jak się u ciebie sprawuje? Myślałam, że one są b. delikatne :D i kupiłam tylko jedną :twisted:
A widoki marzenie, najbardziej to ze zwalonym drzewem.
Tak też sobie myślę, że odrobina dopalaczy i mężczyzna w ogrodzie... 8)
Edyta
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Dziewczyny, jesteście kochane!
Izo, wiem o Twym lila zacięciu, stąd leśny , nadrzeczy kwiatek :-)
Nie martwię się już tym innym klimatem, ale nie mogę się wyzbyć nostalgii za cieplejszymi stronami.

Róże amerykańskie, które idealnie sprawowały się we Wrocławiu, w południowym ogrodzie Matki i całkiem dobrze w moim ogrodzie pod Wrocławiem, tu - cierpią straszliwie.
Jest im po prostu za zimno!.
Zwykle ich minimum temperaturowe, polecane przez amerykańskich hodowców to -8 -12C !
Cykl wegetacyjny górski - krótki, nie pozwala im na powtarzanie i pąki drugiego rzutu zastają je w śniegu.
A skoro są pąki kwiatowe, to znaczy, że wegetacja trwa, łodygi pełne soków, a mróz w tym wypadku...zabija, rozsadza tkanki.
Dlatego przestałam marzyć o odtwarzaniu ciepłego ogrodu Matki, stawiając tylko na ADR-y i historyczne.
I sama jestem ogromnie ciekawa , jak zachowają się Austiny i romantyczne staruszki w tej górskiej zamrażarce :-)))

A tu, zagadka !
Kto ma takie zbereźne...eeeeeeee...końcówki ? :lol:

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Post »

Fajne te zberażne końcówki :lol: ale nie wiem co to za iglak :? może świerk serbski :roll:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Brawo Bożenko!
Blisko jesteś :-)
To świerk, ale... abies....

Obrazek
Awatar użytkownika
dtlissa
200p
200p
Posty: 383
Od: 29 mar 2007, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Post »

abies popolity ?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Picea Abies Push , czyli skarłowaciała Acrocona :-)
Zwykle forma szczepiona, bo przyrosty zabójczo szybkie- ok. 2 cm /rok.
Ten cymes, to właśnie czerwone szyszki, wyłażące spośród jasnych igieł, które utrzymują się 2-3 miesiące i wyglądają właśnie TAK. :lol:

Obrazek
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Witaj Hanuś :lol: Świetny ten świerk :!: :!: Mam go juz na liście moich chciejstw :)

No, no ale obuwie Xięciowi kupiłaś :roll: Widać, że zachwycony :lol:
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”