Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Masz ładne ogóreczki, nie ma potrzeby niczym pryskać, bo pogoda jak drut. Jak mają jedzonko w ziemi, to wystarczy.
Iza
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 22 maja 2018, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Nie wiem tylko jak je prowadzić bo miejsca niewiele żeby po ziemi boję się że zbyt mało a na sznurkach nie bardzo wiej jak niestety.
. Pomoże ktoś?
Agnieszka

Agnieszka
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Agnieszka.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3922
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Moje ogórki z rozsady Julian kwitną ładnie. Widzę że mrówki chodzą po pędach, czy mam się tym martwić?
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Mi nigdy żaden ogórek nie odchorował po potrampaniu przez mrówki
. Jedynie w miejscu ulokowania kopczyka/mrowiska rośliny podsychają i padają. Nie niszczę im tej osady, bo i tak założą w innym miejscu i będzie następna uschnięta roślinka. Pozwalam im swobodnie żyć, jedzenia wystarcza dla wszystkich. Tak się zastanawiam ,czy to dzięki mrówkom zawdzięczam zdrowe plony. W czasie jak inni skaczą z opryskiwaczami ja sobie gadam z mrówkami
.


- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13908
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Ja z ogórkami na razie z tyłu jestem, a to wszystko przez suszę, która mnie męczy od dwóch miesięcy, gdzie spadły tylko dwa 10min deszcze, ktore zmoczyły tylko wierzch ziemi. Tak czy owak liczę w tym roku na największy plon ogórków jaki do tej pory miałem, bo i ilość jest większa niż dotychczas. No i ieden rządek wysadzony przez nieporozumienie. 
Mam Juliana i Alliance oraz mix rosyjskich, ktore planuje jutro wysadzić.

Mam Juliana i Alliance oraz mix rosyjskich, ktore planuje jutro wysadzić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10750
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Ja w tym roku przez mrówki straciłam kilka sadzonek ogórka . No niestety
zwalczyć się tego nie da .
Mnie się mrówki kojarzą z mszycą , jak je
na drzewkach widzę , to wiem że mszyca też tam jest .
zwalczyć się tego nie da .

na drzewkach widzę , to wiem że mszyca też tam jest .
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Moje ogóreczki mają już i więcej liści, czym byście polecali zasilić?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8011
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Spróbuje Ci pomoc o ile fotosik działa. To konstrukcja najprostsza z możliwych, która sama byłam w stanie zrobić, syn tylko pomógł mi nasadzić listwę u góry na tyczki w nadwiercone otwory, by to jakoś stabilne było. Tyczki powlekane plastykiem 3- metrowe, wbite w ziemie co najmniej pół metra, wzmocnione metalowymi palikami, cienkimi, takimi do siatek. Sznurki na dole zaczepione o szpilki do wlokniny . Sądziłam tylko pare kepek ogórków, bo chyba za miesiąc się wyprowadzimy, myśle, ze załapie się jeszcze na świeża mizerię.Balbina72 pisze:Nie wiem tylko jak je prowadzić bo miejsca niewiele żeby po ziemi boję się że zbyt mało a na sznurkach nie bardzo wiej jak niestety.. Pomoże ktoś?
Agnieszka





Pozdrawiam! Gienia.
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Balbino i jeszcze zerknij tu:
viewtopic.php?f=42&t=55674
Bo przy prowadzeniu na sznurkach trzeba usunąć zawiązki i pędy boczne z dołu rośliny, ja usuwam wszystko do 4-5 węzła, potem skracam pędy boczne a od wysokości ok. 1 m już wszystko idzie prawie na żywioł.
A sznurki tak jak na zdjęciach Gieni podwójne i przekładamy roślinę między skrzyżowanymi sznurkami, wtedy się nic nie zsuwa pod ciężarem owoców.
Tak wyglądała moja zeszłoroczna konstrukcja

Do tego sznurki i oczywiście ogórki.
viewtopic.php?f=42&t=55674
Bo przy prowadzeniu na sznurkach trzeba usunąć zawiązki i pędy boczne z dołu rośliny, ja usuwam wszystko do 4-5 węzła, potem skracam pędy boczne a od wysokości ok. 1 m już wszystko idzie prawie na żywioł.
A sznurki tak jak na zdjęciach Gieni podwójne i przekładamy roślinę między skrzyżowanymi sznurkami, wtedy się nic nie zsuwa pod ciężarem owoców.
Tak wyglądała moja zeszłoroczna konstrukcja

Do tego sznurki i oczywiście ogórki.
Dorota
-
- 50p
- Posty: 81
- Od: 11 sty 2018, o 23:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Ogóreczki na razie startują, ale już widać pierwsze zawiązki. Uważacie, że lepiej pozbyć się pierwszych kwiatów i pozwolić roślinie najpierw się powiększyć, czy pozwolić iść na żywioł.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8011
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Ja nie usuwam nic, żadnych zawiazków ani liści, zwyczajnie nie chce mi się nurkować a ogórków mi wystarcza



Pozdrawiam! Gienia.
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2919
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Ja trochę bocznych pędów na dole usuwam, ale sznurki wiążę inaczej: na dole mam paliki i do nich linka przymocowana, sznurki są wiązane do tej linki i pędy ogórków zawijane do umocowanych sznurków. Żaden ogórek się nie wyrwie oczywiście niechcący
Miały być na płask, ale jakoś za wąsko wyszło i dałam do góry, chociaż konstrukcja prowizorka, ale zadanie spełni
Foto majowe, może coś widać...


Miały być na płask, ale jakoś za wąsko wyszło i dałam do góry, chociaż konstrukcja prowizorka, ale zadanie spełni

Foto majowe, może coś widać...

Pozdrawiam Eugenia
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3922
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Na tę noc nakryłem włókniną. Nad ranem miałem tylko 5,5C. Następna też ma być zimna. Ogórki kwitną i ładnie się wiążą.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8011
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe- uprawa,choroby,szkodniki-cz.5
Dorotko, Ebabciu, macie konstrukcje jak od jakiegoś fachmana!
Wczoraj zrobiłam jeszcze jedno wzmocnienie. Tutaj prawie raz w tygodniu porzadnie wieje, często bywa, że jakiś jęzor huraganu się przyplacze i konary sosen łamie jak zapałki. Przeciagnęłam gruby sznur od szczytów konstrukcji do dwóch słupków ogrodzeniowych, slupki mocne, zabetonowane. Przynajmniej jak będzie wichura od zachodu to będzie zabezpieczone. Od wschodu nie mam jak, chyba tylko do szopki przywiazać, a wiadomo że huraganowy - tornadowy wiatr robi koło i za chwilę wieje ze strony przeciwnej.

Pozdrawiam! Gienia.