Aniu, niepotrzebnie sadziłaś len głębiej. Czy "okopałam" znaczy, ze obsypałaś go ziemią?

Len nie wymaga szczególnych zabiegów , przesadza się go tak jak inne rosliny. Tylko jeżeli robisz to kiedy, jest już wysoki, to lepiej go przyciąć, zeby się nie pokładał.
Po kwitnieniu mozna go przyciąć, ale nie trzeba. Ja zostawiam zazwyczaj nieprzycięty, zeby się wysiewał, a poza tym on za jakis czas znów otwiera kwiatki i to przez dłuższy czas. W tym roku musiałam większość przyciąć, bo deszcz całkowicie połozył rosliny. Zrobiłam to mniej więcej w połowie kępek.
Lawendę ścina się kiedy jest w początkowej fazie, albo w pełni kwitnienia (są dwie "szkoły" ;))
Ja scinam jak jest w pełni kwitnienia i po wysuszeniu wkładam do woreczków, które wieszam w szafie (przeciw molom).
Na zdjęciu jest lebiodka, czyli oregano. Tymianek jest o połowę niższy. i ma trochę inne kwiatki. Pokazywałam go gdzies wcześniej. Czy oregano kwitnie u Ciebie?
Beatko, jeszcze nie cięłam, bo wczoraj nie zdążyłam, a dziś znów kropi

Jak będę ciąć, to postaram się zrobić "dokumentację zdjęciową" ;) Ścinam zazwyczaj same łodyżki kwiatów wystające ponad cały krzew. Jeżeli krzaczek wymaga przycięcia, to robię to raczej wiosną, ale nie tnę mocno.
Masz świetną pamięć Beatko

Tak, mam małą suszarkę (o wiele za małą jak na moje potrzeby).
Luzem nie mogę suszyć, bo mam wilgoć w domu i zadnego strychu
Wiesiu, bałagan jest straszny, ale ma to swoje dobre strony (dla oglądających) bo nie widać w tym gąszczu chwastów

Dla mnie gorzej, bo czasem zauważam chwast dopiero jak mi sięga do pasa i "robi" juz nasiona
