Niedawno kupiłam 4 mini cyklamenki (chyba bulwowe, widać cebulkę w ziemi), stoją u mnie na balkonie, staram się umieszczać je w cieniu, jednak mam okna południowe, i na balkonie często jest ciepło, zresztą w mieszkaniu też - w lato temp. nie spada poniżej 25, no chyba że jest b. zimne lato. Pierwszy tydzień po kupieniu było w miarę ok, jednak łodygi z kwiatkami miały tendencję do oklapywania. Dziś oklapły ewidentnie, oraz znalazłam żółte liście które już ukręciłam. Czemu? Czyżby się u mnie ugotowały? Zwisające kwiatki powinnam też ukręcić bo to znak że już przekwitły? aha, każdy cyklamen ma po jednym pałąku z kuleczką na końcu - to torebka z nasionkami?
Co mam zrobić, żeby roślinki odżyły? Chciałabym, żeby łodygi z kwiatami rosły "strzeliście" jak od razu po kupieniu, a nie rozłaziły się każda w swoją stronę. Czy mogę w jakiś sposób uzyskać taki efekt?
Ponieważ to moje pierwsze cyklameny to nie mam bladego pojęcia czy ten stan to norma czy już stan chorobowy. Proszę o porady, z góry dziękuję!
Cyklamenki po kupieniu (z bromelią w tle) :
i dziś:
