Cyklamen perski jak ratować,jak mu pomóc?
Re: Cyklamen-problem
Dzięki. Zastosuję się i napiszę co i jak.
- Zuza_i_Tygrysek
- 200p
- Posty: 318
- Od: 21 paź 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Cyklamen- jak mu pomóc?
hej hej
Podpinam się pod wątek - może ktoś tu jeszcze zajrzy. Od razu mówię, że wszytsko powyżej już przeczytałam, ale mój cyklamen nie wpisuje się w powyższe problemy. Niby przekwitł i tak stał jak zaklęty, aż tu nagle wypuścił lekko ponad 30 nowych pąków. Ucieszyłam się strasznie i wtedy on... zaczął żółknąć
Teraz mu już tylko 1/3 liści a pąki się nie rozwijają. Czy to możliwe że go przelałam i dlatego żółknie, a nie dlatego, że chce zimować? Przyznam się, że raz napełniłam miskę wodą i wsadziłam tam całą osłonkę prawie po brzegi. Widziałam jak robią tak w obi z cyklamenami... ale chyba to był błąd? Czy jak się zaleje bulwę, to można jeszcze ją jakoś uratować?


Pozdrawiam Edyta 
Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty

Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty

- Zuza_i_Tygrysek
- 200p
- Posty: 318
- Od: 21 paź 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Cyklamen jak ratować
hej hej Zakładam nowy wątek, bo już kilka razy próbowałam się podpiąć pod stary, ale nikt tam nie zgląda.
Od razu mówię, że wszystko już przeczytałam o cyklamenach, co było na tym forum (chyba, że czegoś nie znalazłam), ale mój cyklamen nie wpisuje się w powyższe problemy. Niby przekwitł i tak stał jak zaklęty, aż tu nagle wypuścił lekko ponad 30 nowych pąków. Ucieszyłam się strasznie i wtedy on... zaczął żółknąć Teraz mu już tylko 1/3 liści a pąki się nie rozwijają. Żaden z pąków nie rozwinął się, ale też nie usechł. Czy to możliwe że go przelałam i dlatego żółknie, a nie dlatego, że chce zimować? Przyznam się, że raz napełniłam miskę wodą i wsadziłam tam całą osłonkę prawie po brzegi. Widziałam jak robią tak w obi z cyklamenami... ale chyba to był błąd. Czy jak się zaleje bulwę, to można jeszcze ją jakoś uratować? Sprawdzałam już czy zgniła, ale jest twarda w dotyku.
Cyklamen stoi teraz na podłodze przy południowym oknie, ale nie na słońcu. Obok stoi zielistka i sansevierie i mają się bardzo dobrze, więc i jego tam postawiłam. Zanim zaczął żółknąć stał na środku północnego pokoju z dużą ilością widnych okien. Stał na stole a nad nim wisiał żyrandol z jedną żarówką, więc niezbyt mocny. Miał też epizod na południowym oknie, ale zabrałam go stamtąd jak zauwazyłam na liściach ślady poparzeń. Podlewałam nawozem do roślin doniczkowych w dawce jak na opakowaniu, gdy wydawało mi się, że zaczyna mieć sucho. Podlewałam od dołu. Raz chciałam, żeby się bardziej napił i zamoczyłam całą osłonkę, ale przez wierzch się nie przelało.
Od razu mówię, że wszystko już przeczytałam o cyklamenach, co było na tym forum (chyba, że czegoś nie znalazłam), ale mój cyklamen nie wpisuje się w powyższe problemy. Niby przekwitł i tak stał jak zaklęty, aż tu nagle wypuścił lekko ponad 30 nowych pąków. Ucieszyłam się strasznie i wtedy on... zaczął żółknąć Teraz mu już tylko 1/3 liści a pąki się nie rozwijają. Żaden z pąków nie rozwinął się, ale też nie usechł. Czy to możliwe że go przelałam i dlatego żółknie, a nie dlatego, że chce zimować? Przyznam się, że raz napełniłam miskę wodą i wsadziłam tam całą osłonkę prawie po brzegi. Widziałam jak robią tak w obi z cyklamenami... ale chyba to był błąd. Czy jak się zaleje bulwę, to można jeszcze ją jakoś uratować? Sprawdzałam już czy zgniła, ale jest twarda w dotyku.
Cyklamen stoi teraz na podłodze przy południowym oknie, ale nie na słońcu. Obok stoi zielistka i sansevierie i mają się bardzo dobrze, więc i jego tam postawiłam. Zanim zaczął żółknąć stał na środku północnego pokoju z dużą ilością widnych okien. Stał na stole a nad nim wisiał żyrandol z jedną żarówką, więc niezbyt mocny. Miał też epizod na południowym oknie, ale zabrałam go stamtąd jak zauwazyłam na liściach ślady poparzeń. Podlewałam nawozem do roślin doniczkowych w dawce jak na opakowaniu, gdy wydawało mi się, że zaczyna mieć sucho. Podlewałam od dołu. Raz chciałam, żeby się bardziej napił i zamoczyłam całą osłonkę, ale przez wierzch się nie przelało.
Pozdrawiam Edyta 
Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty

Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty

- Karolina__
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3039
- Od: 22 lip 2009, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Cyklamen wypuszcza pąki i jednocześnie gubi liście
Edytko, możliwe, że Twój cyklamen chce już zimować. Najlepsza temperatura zimą to 10-15 stopni. Generalnie wolą miejsca chłodne - w ciepłych szybko przekwitają i więdną. I najlepiej lać wodę na podstawkę. Po przekwitnięciu trzeba odczekać ok 8 tyg z nawożeniem. Pozdrawiam 

- Zuza_i_Tygrysek
- 200p
- Posty: 318
- Od: 21 paź 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Cyklamen wypuszcza pąki i jednocześnie gubi liście
no to może ja go niepotrzebnie nawozem potraktowałam i on zgłupiał.... ?
Pozdrawiam Edyta 
Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty

Zapraszam do obejrzenia mojej storczykowej kolekcji
Storczykowe szaleństwo w wydaniu Edyty

- NINa
- 200p
- Posty: 467
- Od: 15 maja 2008, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Cyklamen- jak mu pomóc?
Kupiłam cyklamena (czerwony) na jesieni i to jest najbardziej wybredna roślina, jaką kiedykolwiek posiadałam. Trzeba toto podlewać na spodeczek, wylewać resztkę wody jak nie wchłonie, nie może mieć za zimno, za ciepło, za sucho, za wilgotno. Mój albo leży niby zalany, albo jak już jest dobrze (ogonki liściowe sztywne), to ma zaschnięte wszystkie pąki, zanim przekroczą 4 cm wysokości. No dajcie mi spokój z taką królewną
Ktoś chciał zarobić na sprzedaży takich trudnych roślin, bo fajnie wyglądają. Więcej nie kupię. 


- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Cyklamen- jak mu pomóc?
To te sprowadzane z Holandii i Belgii takie wstrętne. Tylko jak tu w kwiaciarni odróżnić, które polskie, a które nie
U mnie w pracy jak szef przywozi z Holandii cyklameny, to wszystie zgrzytamy zębami ze złości i połowa i tak ląduje w śmieciach.

U mnie w pracy jak szef przywozi z Holandii cyklameny, to wszystie zgrzytamy zębami ze złości i połowa i tak ląduje w śmieciach.
Pozdrawiam - BabajAGA
Re: Cyklamen- jak mu pomóc?
to i ja podbiję temat skoro się wzięłam za kwiatowe porządki w domu 
Moja mama dostała cyklamen na urodziny, jednak jak zwykle - wszystkie liście i kwiaty opadły i zaczęły gnić - da się go jeszcze odratować? czy lepiej sobie darować? Ponieważ tak się dzieje z każdym jej fiołkiem postanowiłam w końcu interweniować
Swoją drogą nie wiem czy to jej wina - próbowała różnych wariantów - za dużo wody - źle, średnio wody - to samo, różne miejsca - nic, mało wody - nic, na spodeczek - to samo, do doniczki - dalej nic...
Oberwałam wszystkie wysuszone i więdnące listki i wpakowałam doniczkę do piwnicy - nie wiem ile wytrzymam z trzymaniem go tam, bo baaardzo chcę już sprawdzić czy ocaleje. Została mi sama lekko wystająca nad ziemię bulwa. Myślicie, że po miesiącu mogę spróbować czy przeżył? Dłużej chyba przy mojej cierpliwości nie wytrzymam, albo o nim zapomnę

Moja mama dostała cyklamen na urodziny, jednak jak zwykle - wszystkie liście i kwiaty opadły i zaczęły gnić - da się go jeszcze odratować? czy lepiej sobie darować? Ponieważ tak się dzieje z każdym jej fiołkiem postanowiłam w końcu interweniować

Oberwałam wszystkie wysuszone i więdnące listki i wpakowałam doniczkę do piwnicy - nie wiem ile wytrzymam z trzymaniem go tam, bo baaardzo chcę już sprawdzić czy ocaleje. Została mi sama lekko wystająca nad ziemię bulwa. Myślicie, że po miesiącu mogę spróbować czy przeżył? Dłużej chyba przy mojej cierpliwości nie wytrzymam, albo o nim zapomnę

pozdrawiam
Karolina
Karolina
Re: Cyklamen- jak mu pomóc?
To wychodzę z założenia, że podlewanie rzadziej ale od góry tez roślinkom wcale nie zaszkodzi
,byleby tylko nie zamoczyć bulwy,czyli można lać im picie po brzegu doniczki i będzie ok.
To już jest moja druga przygoda z cyklamenkiem ,kiedyś przed laty miałam jednego,lecz niestety jego żywot trwał krótko. Podlewałam jak wiekszość kwiatów u mnie w domu(oprócz kaktusów i fiołków) od góry co 2/3 dni i niestety ale go przelałam,wszystkie liście powiędnięte ale jakieś takie mokre w środku jego bulwa była miękka jak zepsuty ziemniak i musiał wylądować na śmietniku.
Nabywając właśnie w Holandii cyklamena z powyższych fotek(nie dlatego aby poeksperymentować czy Holender da radę-tak już wyszło nic o tym nie wiedziałam) postanowiłam zaopiekować się nim inaczej niż poprzednim,troszeczkę książkowo.Ale i z tym nie obyło się bez problemów,po miesiącu(w kwietniu) jego liście zrobiły się żółte,powiędłe ta sama rzecz działa się z pąkami i kwiatami,powykręcałam wszystko co szpeciło,zostało dosłownie kilka maniunich listeczków,przez dwa tygodnie był na diecie i nie dostał za karę ani kropelki wody
Mam małe parapety i z moich obserwacji na innych kwiatach(np.storczykach) wywnioskowałam,że te żółte liście mogły być przyczyną poparzenia szybą nagrzaną od słoneczka,więc dlatego kręcę doniczką
-

To już jest moja druga przygoda z cyklamenkiem ,kiedyś przed laty miałam jednego,lecz niestety jego żywot trwał krótko. Podlewałam jak wiekszość kwiatów u mnie w domu(oprócz kaktusów i fiołków) od góry co 2/3 dni i niestety ale go przelałam,wszystkie liście powiędnięte ale jakieś takie mokre w środku jego bulwa była miękka jak zepsuty ziemniak i musiał wylądować na śmietniku.
tralaluszy pisze:To te sprowadzane z Holandii i Belgii takie wstrętne. Tylko jak tu w kwiaciarni odróżnić, które polskie, a które nie![]()
U mnie w pracy jak szef przywozi z Holandii cyklameny, to wszystie zgrzytamy zębami ze złości i połowa i tak ląduje w śmieciach.

Nabywając właśnie w Holandii cyklamena z powyższych fotek(nie dlatego aby poeksperymentować czy Holender da radę-tak już wyszło nic o tym nie wiedziałam) postanowiłam zaopiekować się nim inaczej niż poprzednim,troszeczkę książkowo.Ale i z tym nie obyło się bez problemów,po miesiącu(w kwietniu) jego liście zrobiły się żółte,powiędłe ta sama rzecz działa się z pąkami i kwiatami,powykręcałam wszystko co szpeciło,zostało dosłownie kilka maniunich listeczków,przez dwa tygodnie był na diecie i nie dostał za karę ani kropelki wody

Mam małe parapety i z moich obserwacji na innych kwiatach(np.storczykach) wywnioskowałam,że te żółte liście mogły być przyczyną poparzenia szybą nagrzaną od słoneczka,więc dlatego kręcę doniczką

-
Pozdrawiam Bożena
Re: Cyklamen-problem
Czy tego fiołka można przesadzać, kiedy kwitnie? Dziś zakupiłam sobie właśnie to cudo (jeszcze z nim nic nie robiłam) i czytam sobie, a tu że ziemia torfowa pochłania dużo wody... i zastanawiam się, czy można tak od razu zmienić. Mam taką uniwersalną ziemię do kwiatów, mam keramzyt, a z czym wymieszać?
- NomiMalone
- 100p
- Posty: 172
- Od: 8 sie 2012, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Cyklamen - jak ratować
Witam.
Tak przeczuwam co powinnam dalej zrobić ale wolę sie podpytać wszystkich, zanim zrobię coś źle. To nie mój pierwszy cyklamen w życiu ale każdy le skończył
Ten poniżej to miniaturka cyklamena (średnica doniczki 7cm). Kupiłam 12 października , długo nie kwitł pomimo tego, że pąków miał mnóstwo. Listki , kwity i pąki jakis tydzień temu zrobiła się miękkie , wszystko jakby zwiędło i zżółkło. Dziś pousuwałam wszystko, została mała bulwka. Łapałam ja palcami i jest twarda, więc raczej nie zgniła w środku. Co mam dalej z nią zrobić ?
Dodam, że mieszkam w blokach, temperatura teraz w zimę 20-21 stopni, ogrzewanie centralne, suche powietrze, nie mam chłodnej komórki ani chłodnego pomieszczenia. Mogę ewentualnie wsadzić do lodówki
ewentualnie na zimę do małego pudełka styropianowego i wystawić na balkon, ale czy nie zmarznie ?
Dodatkowo nie wiem , czy na razie zasuszyć tą ziemie , nie podlewać , albo podlewać ale skąpo, czy miejsca po wyrwaniu liści czymś "odkazić" np cynamonem (jak w przypadku storczyków? )
Poradźcie coś

Tak przeczuwam co powinnam dalej zrobić ale wolę sie podpytać wszystkich, zanim zrobię coś źle. To nie mój pierwszy cyklamen w życiu ale każdy le skończył


Ten poniżej to miniaturka cyklamena (średnica doniczki 7cm). Kupiłam 12 października , długo nie kwitł pomimo tego, że pąków miał mnóstwo. Listki , kwity i pąki jakis tydzień temu zrobiła się miękkie , wszystko jakby zwiędło i zżółkło. Dziś pousuwałam wszystko, została mała bulwka. Łapałam ja palcami i jest twarda, więc raczej nie zgniła w środku. Co mam dalej z nią zrobić ?
Dodam, że mieszkam w blokach, temperatura teraz w zimę 20-21 stopni, ogrzewanie centralne, suche powietrze, nie mam chłodnej komórki ani chłodnego pomieszczenia. Mogę ewentualnie wsadzić do lodówki

Dodatkowo nie wiem , czy na razie zasuszyć tą ziemie , nie podlewać , albo podlewać ale skąpo, czy miejsca po wyrwaniu liści czymś "odkazić" np cynamonem (jak w przypadku storczyków? )
Poradźcie coś

- Damiano12318
- 200p
- Posty: 317
- Od: 26 lip 2011, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk, Zgorzelec, Siekierczyn
Re: Cyklamen - co dalej ? zwiędłe liście i kwiaty
Cyklamen musi przejść okres spoczynku.
Opiszę Ci go: Kilka tygodni po kwitnieniu, gdy liście zaczną żółknąć, należy stopniowo ograniczać podlewanie, aż bulwy wejdą w stan spoczynku, i pozostawić doniczkę w miejscu chłodnym i ciemnym przez około trzy miesiące( może to być dolna szuflada lodówki w mieszkaniach w blokach gdzie nie mamy możliwości naturalnego spoczynku cyklamena). Po okresie spoczynku sadzimy w kwaśne próchniczne podłoże, pozostawiając połowę bulwy na powierzchni. Trzymamy w miejscu nieco zacienionym i jeśli to możliwe - w temperaturze 8-10°C do czasu pojawienia się pierwszych liści. Nawożenie rozpocząć po około miesiącu od wsadzenia bulw w nową ziemię i doniczkę. 


- NomiMalone
- 100p
- Posty: 172
- Od: 8 sie 2012, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Re: Cyklamen - co dalej ? zwiędłe liście i kwiaty
a powiedz mi , jak go wsadzę do lodówki, czy wtedy mam np zwilżyć ziemie raz na jakiś czas czy tak zostawić suche ?
- Damiano12318
- 200p
- Posty: 317
- Od: 26 lip 2011, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk, Zgorzelec, Siekierczyn
Re: Cyklamen - co dalej ? zwiędłe liście i kwiaty
zanim go wsadzisz do lodówki ziemia musi być bardzo ale to bardzo leciutko wilgotna, cóż wydaje mi się że lepiej go nie podlewać aby mógł przejść pełny okres spoczynku (ma on cebulkę a podobnie tak jak amarylisy nie podlewa się ich w okresie spoczynku). Cebulka lekko się przesuszy, ale przez ten cały czas cebulka będzie żyła "śpiąc"
A i nic nie musisz odkażać

- NomiMalone
- 100p
- Posty: 172
- Od: 8 sie 2012, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Re: Cyklamen - co dalej ? zwiędłe liście i kwiaty
dzięki
Mam nadzieję , że przezimuje w zdrowiu a na wiosnę puści listki. Bardzo bym chciała by tym razem udało mi sie przechować cyklamena przez okres spoczynku tak by go nie zabić
Dodatkowo mam nadzieje , że komuś ten wątek sie przyda i nie będzie musiał tyle szperać po necie w poszukiwaniu odpowiedzi.
Pozdrawiam Ania



Mam nadzieję , że przezimuje w zdrowiu a na wiosnę puści listki. Bardzo bym chciała by tym razem udało mi sie przechować cyklamena przez okres spoczynku tak by go nie zabić

Dodatkowo mam nadzieje , że komuś ten wątek sie przyda i nie będzie musiał tyle szperać po necie w poszukiwaniu odpowiedzi.
Pozdrawiam Ania