Phalenopsis- mój pierwszy
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
-
- 500p
- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
-
- 500p
- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Czy mógłby mi ktoś w końcu napisać nawozem jakiej proporcji poleca podlewać falenopsisa?
Zacytuję słowa pisane na pewnej stronie o hodowli storczyków i czy ktoś mógłby mi to zweryfikować, lub podać jakieś inne wskazówki albo dane co do nawozu?
"Phalaenopsisy nawozić należy raz w tygodniu nawozem 20-20-20 lub 30-10-10 jeśli rosną w korze. Tylko pomiędzy wrześniem a grudniem (kiedy roślina przechodzi okres spoczynku) nawozić należy tzw. blossom-boosterem (10-30-20)"
Zacytuję słowa pisane na pewnej stronie o hodowli storczyków i czy ktoś mógłby mi to zweryfikować, lub podać jakieś inne wskazówki albo dane co do nawozu?
"Phalaenopsisy nawozić należy raz w tygodniu nawozem 20-20-20 lub 30-10-10 jeśli rosną w korze. Tylko pomiędzy wrześniem a grudniem (kiedy roślina przechodzi okres spoczynku) nawozić należy tzw. blossom-boosterem (10-30-20)"
-
- 500p
- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Fawin wyżej juz pisałem jak nawożęOrchideomaniak pisze:Ja stosuję Florovit w 1/2 dawki zalecanej przez producenta raz na tydzień lub dwana razie wzbudza to rozrost liści i korzeni, a stosuję go dopiero 2 miesiące


Fawin - poczytaj o tym, po co jest nawóz, czemu służą poszczególne składniki, kiedy i dlaczego roślina potrzebuje N a kiedy P czy K. I wtedy sam sobie będziesz w stanie odpowiedzieć na pytanie jaki nawóz. I kiedy. I w jakim celu.
A takie wielokrotne dopominanie się o podanie gotowego rozwiązania... Cóż, mało eleganckie co najmniej. O innych wrażeniach nie napiszę...
A takie wielokrotne dopominanie się o podanie gotowego rozwiązania... Cóż, mało eleganckie co najmniej. O innych wrażeniach nie napiszę...
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
WitajFawin pisze:Ponawiam pytania:
Czy potraktować go jakimś środkiem ochrony roślin?
I czy mnoże być podlewany kranówką, wodą przegotowaną, czy czym? co radzicie?
I jeszcze jaki nawóz kupić? chemiczny czy naturalny? Jakie Wy stosujecie?
P.S. zaczął się otwierać 2-gi kwiat

Podoba mi się kolor kwiatów, mam o podobnej kolorystyce, ale kolor nasady liści nie podoba mi się...
profilaktycznie zastosowałabym np.Amistar na razie jako oprysk,żeby nie namaczać jeszcze bardziej...
więcej można zobaczyć zaglądając do środka doniczki.
Na razie nie nawozić i nie podlewać.
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
Ja się nie dziwię, ja ubolewam... Rozumiem pytania, na które odpowiedzi nie zostały znalezione. Ale oczywiste, wielokrotnie te same pytania (vide słynne - co zrobić z pędem kwiatowym Phal. po przekwitnięciu) czy pytania, na które ciężko odpowiedzieć gdyż ma się za mało danych. Nie wiedząc na jakim etapie rozwoju jest roślina, nie wiedząc jaka jest jej historia, jakie potrzeby ma w danym momencie - mam autorytarnie stwierdzić jaki nawóz jest najlepszy?!?!
Marto c - pytanie Fawina nie dotyczyło stopnia rozcieńczenia nawozu - o czym Ty piszesz. Zresztą, ten akurat temat był wałkowany aż do znudzenia - przypomnę na wszelki wypadek: zwykle 1/2 lub 1/4 zalecanej na opakowaniu dawki, co 3 lub 4 podlewanie sama woda. To model najpopularniejszy. Są oczywiście inne, indywidualne, na podstawie własnych doświadczeń.
Co do składników - N na wzrost masy zielonej, P - przy kwitnieniu (stąd duża ilość w nawozach typu blossom booster), K - wzmocnienie rośliny.
Wszytko powyżej można wygooglać w ciągu 5 minut... I stąd moja irytacja - że komuś się nie chce poszukać a chce przez kilka dni wciąż od nowa zadawać to samo pytanie...
O wypowiedziach dotyczących deszczówki i ogólniej wody litościwie się nie wypowiem... Kolejny wielokrotnie wałkowany i łatwy do znalezienia...
Marto c - pytanie Fawina nie dotyczyło stopnia rozcieńczenia nawozu - o czym Ty piszesz. Zresztą, ten akurat temat był wałkowany aż do znudzenia - przypomnę na wszelki wypadek: zwykle 1/2 lub 1/4 zalecanej na opakowaniu dawki, co 3 lub 4 podlewanie sama woda. To model najpopularniejszy. Są oczywiście inne, indywidualne, na podstawie własnych doświadczeń.
Co do składników - N na wzrost masy zielonej, P - przy kwitnieniu (stąd duża ilość w nawozach typu blossom booster), K - wzmocnienie rośliny.
Wszytko powyżej można wygooglać w ciągu 5 minut... I stąd moja irytacja - że komuś się nie chce poszukać a chce przez kilka dni wciąż od nowa zadawać to samo pytanie...
O wypowiedziach dotyczących deszczówki i ogólniej wody litościwie się nie wypowiem... Kolejny wielokrotnie wałkowany i łatwy do znalezienia...
Sorry, ale rzeczywiście nie chodziło mi o to jaki roztwór z nawozu zrobić, tylko, jaką on ma mieć proporcję, ale chyba źle zadałem pytanie, albo niezrozumieliście
Wiem do czego jest N, do czego P, a do czego K, stosuję nawozy do innych mioch roślinek, więc nie jest mi to obce.
Doczytałem wcześniej i napisałem w którymś z początkowych postów, że podlewać 1/2 lub 1/4 rozcieńczenia nawozu i dostałem w odpowiedzi że 1/4 i uznałem, że na ten temat rozmowa zakończona. Więc pytałem wciąż o proporcję składników, wciąż nie dostawałem odpowiedzi na nurtujący mnie temat, więc ponawiałem pytania...

Wiem do czego jest N, do czego P, a do czego K, stosuję nawozy do innych mioch roślinek, więc nie jest mi to obce.
Doczytałem wcześniej i napisałem w którymś z początkowych postów, że podlewać 1/2 lub 1/4 rozcieńczenia nawozu i dostałem w odpowiedzi że 1/4 i uznałem, że na ten temat rozmowa zakończona. Więc pytałem wciąż o proporcję składników, wciąż nie dostawałem odpowiedzi na nurtujący mnie temat, więc ponawiałem pytania...
Proporcja składników zależy od tego, na jakim etapie rozwoju jest roślina - czy kwitnie, przyrasta w masę zieloną itd. O czym pisałem w poprzednim poście... Skoro wiesz czemu służą poszczególne składniki to powinieneś umieć sam dobrać odpowiedni skład.
Mam nadzieję, że tym razem wyraziłem się wystarczająco jasno?
Mam nadzieję, że tym razem wyraziłem się wystarczająco jasno?
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
tak, i dlatego przestałam nawozić storczyki. Vandzie widocznie nie spasował ten nawóz i nie tylko jej. parę innych storczyków również od niego padło (np. mój pierwszy Phalaenopsis). nawozy są różne, może ten co miałam miał jakieś szkodliwe dla storczyków składniki. jak się skapowałam, że storczykom szkodzi, było już za późno. Vanda i Phalaenopsis uschły. dlatego nie nawożę, ale i tak storczyki mają się całkiem nieźle.Orchideomaniak pisze:Z tego co słyszałam to Storczykowa zabiła Vandę nawozem właśnie
pepe pisze:Skoro wiesz czemu służą poszczególne składniki to powinieneś umieć sam dobrać odpowiedni skład.
Właśnie nie powinienem, ponieważ nie mam bladego pojęcia jakich ilości danego składnika potrzebuje mój storczyk, ale już wiem i dziękuję bardzo za pomoc, jak jakieś pytania mi się nasuną, to będę pytał, ale najpierw poszukam..
Przyznaję się do mojego błędu, rzeczywiście mogłem lepiej poszukać, a nie odrazu zadawać pytania.

Po jakimś czasie od zakupu storczyka prezentuję zdjęcia bulwy, "czegoś" co z niej wyrasta oraz zmieniony, niewesoły wygląd korzeni
Tak więc proszę o poradę dotyczącą korzeni i ocenę ogulną bulwy jak i tych nieszczęsnych korzeni oraz jeśli możliwe, o podanie nazwy tego "czegoś" co wyrasta z bulwy.
XXXX

Tak więc proszę o poradę dotyczącą korzeni i ocenę ogulną bulwy jak i tych nieszczęsnych korzeni oraz jeśli możliwe, o podanie nazwy tego "czegoś" co wyrasta z bulwy.
XXXX
Ostatnio zmieniony 29 sty 2012, o 20:38 przez Jovanka, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Usunięto pozostałości po skasowanych zdjąciach
Powód: Usunięto pozostałości po skasowanych zdjąciach