Elizabetka po śląsku nr 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
juni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2078
Od: 17 wrz 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Piękności czerwone,pełne co za luksus. :wit
aleksak
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 27 sty 2016, o 15:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Ale piękne : )
Tylko pozazdrościć : )
Poznam Regulamin Forum
Awatar użytkownika
witch
1000p
1000p
Posty: 3102
Od: 9 cze 2013, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok.

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Hej Elżbietko :wit
Twój zimowy ogród jest jak kolorowa zapowiedź ogrodowego szaleństwa ;:3
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

A ja jakoś nie potrafię przenieść tego ogrodu. Zapominam w zime o podlewaniu. Wiem, że storczykom to nie przeszkadza, ale moim chyba tak
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

:wit
Jadźko w te szare dni każdy kolorek w domu jest aż sie porosi.
Beatko ...ten czerwony ma mistrza...płatki takie grube, mięsiste jak aksamit. Dla mnie wszystkie cudne ;:168
Aleksak dzięki.
Witch...oby tak było....ale ma się wrażenie, że zaraz wybuchnie wiosna kwieciem a potem przyjdą upały i tela radości...bestuż trzeba się cieszyć każdym zrywem. :wink: :D
Goś wystarczy podlewać w dni liściowe i na pewno nie zapomnisz...ale nic na siła. Gorąc z kaloryferów może skutecznie zniechęcić. ;:196


Te zakwitły najpierwszejszejsze ;:oj
Obrazek

Obrazek

A te wczoraj wystawiły pręciki do słonka. ;:3
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przebiśniegi też się już szykują:
Obrazek

Bałam się, że skuli tych upałów miodunki mi padną ale na szczęście pierwsza się już pokozała. :tan
Obrazek

Gwiazdnica już też zaczyna kwitnąć.. ;:oj
Obrazek

Orliki się nieśmiało kotaszą.
Obrazek

...i irysek nie chce być gorszy. Obrazek

...zapowiadają ochłodzenie ....ale co kwitnie to nasze ;:167 ;:138
Awatar użytkownika
witch
1000p
1000p
Posty: 3102
Od: 9 cze 2013, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok.

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Piękności :D
Jeden kwiatek o tej porze cieszy tak samo jak kwietny lipcowy ogród ;:3
Awatar użytkownika
Sasanka18
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1977
Od: 1 sty 2010, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Elu , róże Twoje powalają na kolana a Prince Camille de Rohan ;:167
nawet o niej od razu poczytałam ,piękna warta zaproszenia do ogrodu.
Inne też piękne i kolorem i kształtem kwiatów a jakie kolosy.
Pięknie dobrałaś kolorystycznie , te dwie róże Geoff Hamilton i Rhapsody in Blue
Geoff Hamilton mam dwie a jak bym w środek dodała taką jak Rapsody ,byłoby ładnie.
Rhapsody już mam, to może wybrałabym jakąś inną w tym kolorze.
Elu jakoś wcześniej nie trafiłam do Ciebie i szkoda ,bo masz piękny ogród.
Imbir cały w kwiatach ;:180 jeszcze u nikogo nie widziałam ;:63
A co to za kwiatki te które pierwsze zakwitły :?:
;:168
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Masz rację, co kwitnie to nasze i trzeba szybko nimi oczy nacieszyć.
Tyle się naczekałyśmy to i radość tym większa.
Pewno niedługo zacznie Ci się wzmożona praca, wiec szybko jeszcze zapytam - co dajesz pod swoje róże, oprócz pokrzywówki?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
juni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2078
Od: 17 wrz 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Gwiazdnica ponoć jadalna jest ,to nie musisz plewić.
Krokusy u mnie też już mają pączki :heja
Awatar użytkownika
Aiss
200p
200p
Posty: 299
Od: 20 sty 2012, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

;:138 Eluś, nawet nie wiesz jaką radość mi sprawiłaś tymi orlikowymi pierwszymi listkami, dobrze, że już ciemno, bo bym podarła na działkę :;230 Ale u nas do wiosenki trochę jeszcze trzeba będzie potęsknić.

Wiesz, ja zawsze siałam pomidory w marcu, ale w tym roku nie wytrzymałam, to wszystko przez te forum ;:306 może wiosna naprawdę przyjdzie wcześniej i przymrozków nie będzie ;:224 Na tę chwilę to już mi brakuje parapetów...
Awatar użytkownika
eukomis
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4144
Od: 13 sty 2008, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Witaj Eluś kolorowa wiosenka i do ciebie zawitała może jakieś zpotkanko tobym ci przywiozła tą różowa chryzantemę
pozdrawiam Halina

*spis wątków
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Ale masz już piękną wiosnę. U mnie przebśniegi wylazły, ale jeszcze się nie rozwinęły.
Krokusy mają jeszcze szczypiorki. Sa jeszcze ranniki, ale mam taki bałagan, że zdjęć nie robię
U nas mrozi ostatnio. Podobno taka pogoda do połowy tygodnia. Potem już wiosna
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

:wit dziś świeci ;:3 ale zimno jak w lutym. :wink:

Agnieś masz rację każdy kolorek nawet zielony cieszy. ;:168
Marysiu dziękuję za odwiedzinki. ;:168 Ja też mam dwie róże Geoff Hamilton. Jedna w pełnym słonku a druga razem w Rhapsody in blue w półcieniu. Ach z tym imbirem to cała historia....już go chciałam wywalić w zeszłym roku ale na szczęście został i się pozbierał. Te pierwsze kwiatki to puszkinia...śliczna jest i w tym roku mnie zaskoczyła bo zakwitła jako pierwsza z wszystkich kwiatków.
Grażko ...my z tych co się cieszą małymi rzeczami ale pięknymi. ;:4 Jeżeli chodzi o nawozy daję jak rozgarniam kopczyki/ pojawiają się pierwsze listki. W tym roku dostaną Fructus ogrodnik w zeszłym roku dostały azofoskę (zauważyłam, że róże uwielbiają nawozy ale jak mają dosyć wody bo w innym wypadku można zasolić). To takie nawozy startowe, które mieszam z ziemią a potem już tylko roztwory wodne tj. gnojówki z różnego zielska z dodatkiem obornika końskiego na przemian z rozcieńczonymi nawozami krystalicznymi.
Beatko jak chcesz to sobie możesz pozbierać ta gwiazdnica, też słyszałam, że bardzo zdrowa ;:306 ...mam jej sporo i wtedy już nie byda musieć plewić. :;230
Och Aiss dobrze, że zaczęło się dziać bo nie szło usiedzieć. No to ja będę siała te pomidory w pierwszym terminie jak tylko kalendarz biodynamiczny pozwoli. ;:306
Halinko taka pierwsza wiosenka najfajniejsza. :D A może by tak w środę to spotkanko w godzinach porannych zorganizować. ;:173
Goś każdy ma bałagan...jak to na wiosnę...a potem wszystko zielsko przykryje i nie będzie widać...nie ma czasu bo wiosna krótko trwa. :lol: U mnie też zimno...na chwilkę wyskoczyłam coby fotki porobić i z powrotem...ani kota nie wygnasz na dwór.


Na dworze:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A w domu:
trwa dokarmianie hippeastrum aż zaschną liście Obrazek

hoja compacta Laura Lei ruszyła :tan
Obrazek

Bazylia posiana wyciąga się do słonka Obrazek

;:167
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Jejku masz już takie wielkie tulipany ? ;:oj
Chyba słonko dogrzewa częściej twój ogród niż mój.
Dajesz niezłą mieszankę swoim różycom. ;:224
Ja bazuję tylko na roślinnych nawozach, nie dodaję sztucznych i chemicznych oprysków, bo osłabiają chyba ich odporność.
Od kiedy wyłączyłam chemię, róże może nieco mniej kwitną , ale za to są zdrowsze i mniej szkodników je atakuje.
Kiedy podrosną i będą miały po kilka lat, wtedy dopiero ocenię na ile te moje zabiegi są skuteczne. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Elizabetka po śląsku nr 7

Post »

Grażko kupiłam miedzian z myślą, że będę pryskać...no ale czasu nie było i nie pryskałam. Brzoskwiniom liście się zwijały to je poobrywałam i wyrosły nowe już bez czerwonych plam. Owoców sporo. Jedynie jabłonki jakieś kiepskie mam. Maluję bielakiem pnie w zimie, wygrabiam na bieżąco wszystkie liście i razem z chorymi owocami ładuję do brązowych worków no i obornik koński dostają i ciągle coś nie tak...już się zastanawiałam na opryskami mocznikiem na jesieni ale to też chemia.
A co do róż to mam dużo kompostu więc jesienią kopczykuję róże kompostem z dodatkiem obornika końskiego a wiosną przy rozgarnianiu łyżeczka nawozu startowego na różę (3 kg musi wystarczyć na cały ogród ozdobny). Później raz w czerwcu i raz w lipcu nawóz krystaliczny do pomidorów w mniejszych dawkach jak na opakowaniu do podlewania w konewce. W międzyczasie sama zimna woda ze studni i od czasu do czasu ogrzana woda z konewki 10l +szklanka gnojówki zielno-obornikowej.
Myślałam też o zbadaniu ziemi na zawartość składników pokarmowych..może jak będzie czas to w tym roku prześlę próbki do analizy.
To takie nasze przemyślenia ale dużo zależy od warunków pogodowych ...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”