Adenium obesum(róża pustyni) cz.7

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7

Post »

To z tych wysiewanych w listopadzie 2012, które ostatnio były obżarte przez przędziorka. Brzuszki twarde, po niedawnym oprysku, a wcześniej podlaniu preparatem Bi58, zaczęły rosnąć nowe listki, zadziwiło mnie to, że u podstawy zrobiły się jak wymoczki. Dziś wytargałam jednego i oto, co zobaczyłam:
Zdjęcia niestety zrobione z lampą, ale mam nadzieję, że wystarczająco wyraźne, żeby coś zobaczyć

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Podejrzewam, że jeszcze dwa są w podobnym stanie. To te obsypane wyżej seramisem. Pozostałe 'poprzędziorkowe' nie budzą zastrzeżeń.
Proszek widoczny na korzeniach, to ukorzeniacz, w sumie tylko je nim obsypałam, myślisz, że trzeba coś poobrywać?

Qrcze, a może one mają u mnie za sucho?... Nie zdziwiłabym się.

I jeszcze - dlaczego w ogóle zwróciłam na to uwagę - dobrze to widać przy roślince nr 5, trochę gorzej przy 9 i na ostatnim zdjęciu.
To 'wcięcie' powstało pod seramisem właśnie. Bo poza tym nic nie budziło zastrzeżeń

Obrazek Obrazek
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
LeonMP
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 30 cze 2013, o 02:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7

Post »

Pochwalę się ostatnimi osiągnięciami. Zrobiłem to już co prawda na innym forum ale tu też wypada. Na początku czerwca zakwitło moje Adenium, siane własnoręcznie we wrześniu 2012 roku. Więc nie upłynęły dwa lata i mam kwiatki. Uważam to za osobiste osiągnięcie. Wiem, że inni byli szybsi. Ale i tak jestem zadowolony. Na pierwszym i drugim zdjęciu jest jeden biały kwiat na trzecim już dwa. Ten pierwszy przekwita. Fotki robione w odstępie około 10 dni. Płatek na dole wygląda jakby był obcięty. Ale to pierwszy w życiu rośliny i taka jego uroda. Adenium rośnie na parapecie okna wychodzącego na południe, w mieszance z dużą zawartością materiału mineralnego własnego pomysłu, mało nawożone. Roślinka ma ciekawą historię. We wrześniu 2012 sadziłem 30 nasion Adenium obesum różnych odmian kolorystycznych. Większość wykiełkowała. Sadzonki ładnie rosły. Tylko trzy z nich jakby się zatrzymały i odstawały wzrostem od innych. Jako mizeroty posadziłem je razem do jednej doniczki. Jak podrosły, rozsadziłem do osobnych pojemników. I wiecie co? Te trzy, wtedy najmniejsze są teraz największymi z "miotu". Myślę, że to w dużym stopniu zasługa mocno minerałnego podłoża. Ponieważ pozostałe rosną w podłożu z większą zawartością włókna kokosowego. I nie są tak okazałe. Pozdrawiam. Obrazek Obrazek Obrazek W międzyczasie zakwitł mi inny sukulent: Pachypodium baroni, też wam pokażę. Obrazek Obrazek aha. Ostatnio wszystkim moim Adeniom dokuczały przędziory i wełnowce. Musiałem zrobić oprysk chemią, niestety.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7

Post »

LeonMP pisze: Na początku czerwca zakwitło moje Adenium, siane własnoręcznie we wrześniu 2012 roku. Więc nie upłynęły dwa lata i mam kwiatki. Uważam to za osobiste osiągnięcie. Wiem, że inni byli szybsi.
Obrazek

No to gratulacje!
Czym nawozisz w takim razie?
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
LeonMP
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 30 cze 2013, o 02:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7

Post »

Różnie. I w małym stopniu, wręcz okazjonalnie i co mi w rękę wpadnie. Były to: nawóz do kaktusów Substrala, do sukulentów z Niemiec od kaktusiarza, ostatnio nawóz na olbrzymie kwiaty NPK 6-18-36. Znalazłem stare zdjęcia. Tak Adenia wyglądały 20 września 2012 roku: Obrazek
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7

Post »

Obrazek
- niestety nie miałem takiego przypadku, żeby zmiany na roślinie występowały tak nierównomiernie, tz dotyczyły tylko dolnej części kaudexu i korzeni. Korzenie nie wyglądają na podgniłe, ale jakby były "podsuszone" wraz z podstawą rośliny. Moje Adenium, które bardzo długo trzymałem bez podłoża, wyglądało całkiem inaczej:

Obrazek

- odwodniona była cała roślina, a nie jej dolna część.
- drugiej roślinie zgniło prawie 100% korzeni:

Obrazek

- ale cała roślina również wygląda inaczej. Obie rośliny po dość długiej rekonwalescencji udało sie uratować.
Pisząc w poprzedniej mojej wypowiedzi o konieczności usunięcia zgniłych korzonków, zasugerowałem się Twoim wpisem - że korzonki podgniły, jednak z fotek nie wynika, że tak jest. Korzenie i dolna część kaudexu wyglądają na "nietypowo" podsuszone. Nie spotkałem się z takimi objawami, nie wiem czy zmiany powstały z odwodnienia, przelania lub czy ta część rośliny została zaatakowana przez jakąś chorobę, dlatego niestety nie wiem co doradzić.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
Jerzyk
200p
200p
Posty: 486
Od: 29 gru 2008, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7

Post »

Dla mnie to wygląda na zgorzel podstawy łodygi czyli kaudeksu, rośliny mogły zarazić się tą chorobą przez atak przędziorków, które uszkadzają skórę rosliny. Z tego co wyczytałem w necie można zastosować Previcur Energy 840 SL Bayera, kosztuje 17 zł. Własne metody mogą być mniej skuteczne np. wymycie rosliny pod bieżącą wodą, następnie zanurzanie podstawy kaudeksu wraz z korzeniami w proszku składającego się z roztartego węgla drzewnego (bez cynamonu) z dodatkiem ukorzeniacza. Polecałbym raczej Previcur.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7

Post »

Akwelan_2009 pisze: zasugerowałem się Twoim wpisem - że korzonki podgniły, jednak z fotek nie wynika, że tak jest. Korzenie i dolna część kaudexu wyglądają na "nietypowo" podsuszone.
No właśnie mi to nie pasowało na zgnicie i przelanie, raczej wysuszenie. Ale z drugiej strony, gdybym je faktycznie przesuszyła za mocno, to zmiękłby cały kaudeks, ostatecznie zwiędły liście. Pierwszy raz coś takiego mam, a nawet w ogóle widzę, bo czytam od początku wątki forumowe o adenium, te tutaj, a zdarza się, że i inne i nikt jeszcze o czymś podobnym chyba nie mówił.

Jerzyk pisze:Dla mnie to wygląda na zgorzel podstawy łodygi czyli kaudeksu, rośliny mogły zarazić się tą chorobą przez atak przędziorków, które uszkadzają skórę rosliny.
Pocieszyłeś mnie, bo to znaczy, że to nie mój błąd czy zaniedbanie, a coś ode mnie raczej niezależnego.
W tą stronę moje rozważania nie szły.
Miałam jakiś czas temu na tym parapecie falę mączniaka na sępoliach, to pewnie nie to, ale kto to wie, co tam jeszcze mogło się zalęgnąć... Pryskałam wszystko Baymatem Ultra, ale adenium nie. Previcuru już nie mam, trzeba będzie zakupić.
A czy to może być tak, że przy zgorzeli nie ma czarnych/brunatnych plamek i zmian? Bo u mnie jest "czysto", tylko sucho, jak wiór.

BARDZO Wam dziękuję za rady! ;:180
Jakbyście mieli jeszcze jakieś pomysły i sugestie to dajcie znać, plis. To wprawdzie cztery roślinki, ale warto byłoby je utrzymać przy życiu :)
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
AleksandraBdg

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7

Post »

Lucynko, jeśli mogę wtrącić swoje 3 grosze :)
Zgadzam się z sugestią Jerzego. Tylko, nie zmienia to faktu,że nawet po spryskaniu Previcur-em rośliny i tak nie wrócą do dawnej formy.
Previcur powinien zapobiec dalszemu szerzeniu choroby.
Według mnie jedyną opcją ratunku jest odcięcie do zdrowej tkanki i próba ukorzenienia.
Podobny przypadek miałam u swoich siewek A.Obesum. Działo się dokładnie to samo i wielu maluchów nie dało się uratować. Ale to były kilkudniowe siewki.
Trzymam kciuki za Twoje roślinki!

LeonMP! Wielkie gratulacje dla Ciebie! Roślina pięknie zakwitła i na dodatek w moim wyczekiwanym białym kolorze.
Nie sposób pochwalić również P.baroni. To moje wielkie chciejstwo ze względu właśnie na te rewelacyjne kwiaty.
Mam wielką nadzieję,że założysz swój wątek i pokażesz resztę roślin, gdyż na zdjęciach widać,że masz jeszcze kilka bardzo ciekawych Adenium oraz Pachypodium.
aner
200p
200p
Posty: 226
Od: 3 sie 2009, o 10:42
Lokalizacja: Piotrków Tryb.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7

Post »

Miałam podobny przypadek z ukorzenioną gałązką adenium przed rokiem,po obcięciu chorej części wypłynęła ciemna ciecz i roślinkę musiałam wyrzucić.Nie poznałam przyczyny tej choroby.Pozostałe rośliny zdrowe.Ponieważ od jesieni walczyłam z przędziorkami a potem wełnowcami moje wszystkie adenia ,,ogoliłam''prawie na łyso na początku czerwca,po 2tyg.zaczęły pokazywać się nowe przyrosty.Gdy będą godne uwagi pokażę je. Leonowi gratuluję tak wczesnego kwitnięcia - niesamowite :wit
Renia
badzilydzi
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 18 cze 2014, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7

Post »

Witam, nawiązując do poprzedniego postu ...juz spieszę z fotkami, nie wiem czemu ale w tamtym poście program do załączania zdjęć sam je obrócił. Roślinka ma ok 40 cm, za Twoją radą odchyliłam gałązki. Ma prawie 7 lat więcej już powinna kwitnąc, kupiłam ją na targach kwiatowych od hodowcy który miał również okazy kwitnące...kupiłam adenium jako roślinkę ok 10 cm Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
irlandia 3
200p
200p
Posty: 291
Od: 10 mar 2012, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Giżycko-Mazury

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7

Post »

Też gratuluję wczesnego kwitnięcia.Widać,że ich nie przycinałeś b strzelają w górę...Teraz by chcieć miec Adenium z kaudexem musisz o połowę poskracać pędy.bo tak będziesz miał chude i bardzo wysokie..Jak im skrócisz wierzchołki to -oczywiście Ci nie zakwitną w przyszłym roku.Widać dużo młodziutkich przyrostów...Może i się zagęści.... ;:131
Irena z Giżycka-Mazury
Moja pasja Rhododendrony
Kupię , sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=62638" onclick="window.open(this.href);return false;
badzilydzi
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 18 cze 2014, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7

Post »

irlandia 3 pisze:Nie ma nie kwitnącego Adenium.Teraz go nie przycinaj.nie wiem skąd go masz??/nie widzę kaudexu czyli brzucha..-jak w moich.Postaw zdjęcie do pionu-czyli obróć w prawo.I postaraj się pokazać go w całości...nie przycinaj. Wg mnie to są młode pędy.a takie zakwitną po 3 latach.Czy tak czy siak,,,,jest bardzo ładny,Ma dużo młodych ślicznych gałązek.Najwyżej możesz go trochę poodginać od pionu ,Wtedy te śliczne młode gałązki będą miały przestrzeń....
Witam, roślinkę kupiłam ok 7 lat temu od hodowcy na targach kwiatowych, miał tez okazy kwitnące, ja kupiłam maluśką roślinkę ok 10 cm. Spieszę z przesłanie zdjęc jak to wygląda teraz...obecnie na ok 40 cm.
Obrazek Obrazek Obrazek
LeonMP
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 30 cze 2013, o 02:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7

Post »

AleksandraBdg, irlandia 3 dziękuję bardzo. Fakt, mam sporo ciekawych sukulentów. Propozycja co do założenia osobnego wątku przedstawiającego moją kolekcję kusi. Ale pokazanie i opisanie wszystkich wiąże się z przeznaczeniem na to sporej ilości czasu. Tego mi brak. Postaram się niedługo sukcesywnie i stopniowo udokumentować wszystkie roślinki. irlandia 3 na razie nie będę przycinał. Adenium w tej chwili ma 23 cm. badzilydzi moim zdaniem zmieniłbym w pierwszej kolejności doniczkę na większą z dużą ilością otworów na spodzie i co się z tym wiąże również rodzaj podłoża. Doniczka, jeśli ceramiczna to nie lakierowana. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7

Post »

AleksandraBdg pisze:Według mnie jedyną opcją ratunku jest odcięcie do zdrowej tkanki i próba ukorzenienia.
Ola, dzięki! Każde trzy grosze cenne ;)
Tez mi przyszedł taki sposób do głowy, tylko nie byłam pewna, czy z adenium może się to udać. Ale po Twoim pości postanowiłam spróbować.

Renia - koniecznie pokaż swoje roślinki ;:173

Tak nawiasem mówiąc dobrze jest pokazywać sobie nie tylko te piękne i kwitnące okazy, ale tez problemy, jakie napotykamy przy uprawie. Żaden to wstyd, a nigdy nie wiadomo kiedy i komu będą takie informacje pomocne :)

Previcur dzisiaj zakupiłam, plan jest taki: jedne roślinki idą 'pod nóż' i do próby ukorzenienia, inne wykąpię chyba w tym previcurze, a pozostałe - po których nie widać nic niepokojącego - nie będę wygrzebywać z ziemi, ale na wszelki wypadek podleję roztworem. Te wygrzebane dostaną świeże podłoże. I zobaczymy, co będzie dalej.
Bardzo Wam jeszcze raz dziękuję za odzew ;:180 Trzymajcie kciuki :wink:
Aha! Myślałam jeszcze o tym, żeby je jakoś ogólnie wzmocnić. Co myślicie o stosowaniu biohumusu?

LeonMP pisze:Propozycja co do założenia osobnego wątku przedstawiającego moją kolekcję kusi. Ale pokazanie i opisanie wszystkich wiąże się z przeznaczeniem na to sporej ilości czasu.
Leon, koniecznie załóż swój wątek! (w dziale kaktusowym ;) ) Czasem się nie przejmuj, przecież nic Cię nie pogania ;:333

Doniczka, jeśli ceramiczna to nie lakierowana
A to mnie akurat trochę zdziwiło


badzilydzi może Twoje adenium nie odpoczywa zimą tak, jak by chciało, stąd się rozleniwiło i nie chce mu się kwitnąć. Jak je zimujesz?
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7

Post »

/ ... / można zastosować Previcur Energy 840 SL Bayera, / ... /
- każde podłoże, którego używałem do wysiewu, jak również obecnie do przesadzania Adenium, przed posadzeniem w nie roślin dezynfekuję Previcurem. Zdezynfekowanego podłoża używam po 24 - 48 godzinach, od dokonania dezynfekcji.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”