Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Jeśli o kaktusy mam nie pytać to zapytam o haworcje. Mam jeden okaz posadzony w misie z kaktusami. Plan jest taki, żeby zaimować misę zgodnie z wymaganiami kaktusów - ciemne i chłodne pomieszczenie i zero wody. Kompozycję w misie robiłem z rok temu. Teraz z wiekszą wiedzą przyszedł czas na pierwsze zimowanie kaktusów, ale nie jestem pewien czy haworcja to wytrzyma. Póki co trzyma się dzielnie przy kaktusowym terminarzu podlewania i zaraz będzie kwitnąć i wypuściła trzy nowe rozetki. Przesadzić ją w oddzielną doniczkę czy wytrzma takie zimowanie?
pzdr, andrzej
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Wspaniałe rośliny , zdjęcia i doniczki, no i balkonik a na nim półeczka, jeśli czegoś nie wymieniłam to wybacz, bo wszystko godne pochwały 

- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
http://haworthiaupdates.org/species-list/H. pungens Bayer in Haw. Revis.:188 (1999). Type: Braamriver. Bruyns 7090 (NBG).
Taki gatunek teoretycznie nadal istnieje
http://www.haworthia.info/en/gallery/ha ... b5982.html
Bramriver, Kouga, IB5982
Choć faktycznie pewnie znając życie będzie włączony do viscosa....... z czasem.
To synonim scabra, ŁADNA !forma stanowiskowaH. scabra var. johanii M.Hayashi in Haworthiad 15: 16 (2001).: H. johanii (M.Hayashi) Breuer (2010).

Takiej nie widziałem jeszcze, fajna i ciekawa, ale co i jak to pokaż jak się rozrośnie za rok czy ...dwa, widziałem już u kilku osób mieszańce scabra x granualata, to jakieś mieszańce co rozchodzą się przez allegro od znanego hodowcy variegat prawdopodobnie....one są dość ciemne od spodu, za młodu wyglądają jak ciemna scabra ale z wiekiem rosną jak typowa venosa var.w rozetkę, gdzie scabra ma zawsze wzniesione liście.Z ciekawości wzięłam też inną formę tej samej odmiany - wg sprzedawcy - ale nic mi nie wiadomo o takiej zmienności var. johanii, choć na pewno jest to też Haworthia scabra, a może hybryda...
Haworthia schoemannii

tak rośnie typowa granulata, nisko kolumnowa.H. granulata Marloth in Trans. Ror. Soc. S. Afr. 2:39 (1910): H. venosa subsp. granulata (Marloth) Bayer (1976). Type: Verlatenkloof, Marloth 4217 (BOL).
= H. schoemanii M.Hayashi in Haworthia Study 9: 14 (2003).
http://www.haworthia.info/en/gallery/ha ... ib531.html
A tak granulata 'schoemannii'
Ona ma coś w pokroju z wolleyi chyba,
http://www.haworthia.info/en/gallery/ha ... 12783.html
Pokaz jeszcze tą "kudłatą"

Pozdrawiam Krzysiek
- Nadzieja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1350
- Od: 3 sty 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dobczyce
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Nowości super. Niech się szybko zadomowią i cieszą Twoje i Nasze oczy swym pięknem.
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Nowe haworcje zachwycają
Podziwiam Twój zapał i konsekwencję w zdobywaniu kolejnych, ciekawych nowości 




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Dzięki Wszystkim za odwiedziny!
Ardas - pewnie się domyślasz, że łączenie w jednej doniczce kaktusów i innych sukulentów nie jest rozwojowe - jeśli chcesz kaktusy zimować jak należy, czyli jak piszesz w ciemności, chłodzie i suszy przez ok. pół roku - nie rób tego haworcji - nie ma powodu, żeby ją tak męczyć - oczywiście i ją także trzeba przeprowadzić przez zimę, ale nie w ciemności i nie w takiej absolutnej suszy (Henryk zdaje się, że ostatniej zimy/przedwiośnia nie podlewał haworcji przez ok. pół roku - uprawia je z kaktusami na oszklonym balkonie - poza tym ma wielkie doświadczenie, a i tak nie unika start)
c.d. nowości
Haworthia fasciata, Uitenhage - bardzo mi się spodobało to rozmyte paskowanie przechodzące w cętki, poza tym ma dosyć wyjątkowy, sinawy kolor


Haworthia glabrata - nie wiem co to za forma stanowiskowa, ale wygląda na tyle ciekawie, że i na nią się skusiłam


editHaworthia arachnoidea - gratis od sprzedawcy z Dortmundu - duża, silna - spróbuję jej nie uśmiercić, jak innych z tego podrodzaju...


Asklepiadaki pod groźbą eksmisji coś zaczęły z siebie wyduszać - bardzo mnie tym zaskoczyły, bo pączki były tak poukrywane, że ich nie spostrzegłam - teraz przyglądam się uważniej i widzę, że mam na co jeszcze czekać!
Huernia schneideriana


Huernia pilansii - forma o ciemnych kwiatach


Huernia x pendurata?


Huernia hystrix - forma o słabo "frędzelkowanych" kwiatach


Ardas - pewnie się domyślasz, że łączenie w jednej doniczce kaktusów i innych sukulentów nie jest rozwojowe - jeśli chcesz kaktusy zimować jak należy, czyli jak piszesz w ciemności, chłodzie i suszy przez ok. pół roku - nie rób tego haworcji - nie ma powodu, żeby ją tak męczyć - oczywiście i ją także trzeba przeprowadzić przez zimę, ale nie w ciemności i nie w takiej absolutnej suszy (Henryk zdaje się, że ostatniej zimy/przedwiośnia nie podlewał haworcji przez ok. pół roku - uprawia je z kaktusami na oszklonym balkonie - poza tym ma wielkie doświadczenie, a i tak nie unika start)
c.d. nowości
Haworthia fasciata, Uitenhage - bardzo mi się spodobało to rozmyte paskowanie przechodzące w cętki, poza tym ma dosyć wyjątkowy, sinawy kolor


Haworthia glabrata - nie wiem co to za forma stanowiskowa, ale wygląda na tyle ciekawie, że i na nią się skusiłam


editHaworthia arachnoidea - gratis od sprzedawcy z Dortmundu - duża, silna - spróbuję jej nie uśmiercić, jak innych z tego podrodzaju...


Asklepiadaki pod groźbą eksmisji coś zaczęły z siebie wyduszać - bardzo mnie tym zaskoczyły, bo pączki były tak poukrywane, że ich nie spostrzegłam - teraz przyglądam się uważniej i widzę, że mam na co jeszcze czekać!
Huernia schneideriana


Huernia pilansii - forma o ciemnych kwiatach


Huernia x pendurata?


Huernia hystrix - forma o słabo "frędzelkowanych" kwiatach


- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Haworthia fasciata, Uitenhage
w końcu ktoś ma prawdziwą fasciate, super, ponieważ niby to gatunek bardzo popularny ale w 99% to co u nas jest w uprawie to attenuata
nie chce Ciebie martwić, ale twoja decipiens jest bardzo piękną arachnoide'ą
możliwe, że var. nigricans. Piszę możliwe ponieważ sam mam podobną kupioną jako "zwykłą" a Breuer wrzucił w swój sklep ją jako var.nigricans. 


nie chce Ciebie martwić, ale twoja decipiens jest bardzo piękną arachnoide'ą


Pozdrawiam Krzysiek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Liczyłam na weryfikację - jak wiesz to haworcje spoza mojej grupy zainteresowań, jeśli w ogóle można tak napisać - za to na pewno w grupie Twoich! Tak opisana -darowana, nie planowana - ale fajnie, że mam prawdziwą H. arachnoidea, a H. decipiens mam od Ciebie, chociaż straciła połowę liści - niedawno zajrzałam do korzonków tego kudłacza - klują się jakieś nowe, więc może będzie ok - byle zdążyła wzmocnić sie przed zimą.
- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
te "kudłate" mają to do siebie, że często mogą tracić dolne liście, wg moich obserwacji po czyszczeniu nawet rosną lepiej 

Pozdrawiam Krzysiek
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Beatko!
Wpadłam z rewizytą, gdyż musiałam zobaczyć roślinki Sąsiadki. U siebie w odpowiedzi napisałam, że nie tylko Kołobrzeg nas łączy, ale również Szczecin
Przejrzałam cały Twój wątek od a-z. Podziwiam rośliny, Twoją wiedzę i zagospodarowanie miejsca, bo sama w szczególności na to zwracam uwagę.
Haworcje bardzo mi się podobają. Niestety, szalenie mi jakoś nie po drodze z nimi. Nie będę męczyć siebie i roślin, dlatego choć starać się będę oczywiście o utrzymanie swoich roślinek, to jednak nie będę już nabywać ani jednej. Mam dwie, a właściwie dwie i pół, i to wystarczy. Mam też trochę aloesów (poza innymi sukulentami), i te też tak jakoś nie przypadły mi do serca, ale nie sprawiają problemów.
Natomiast asklepiadaki - wyobraź sobie, że mam też ich trochę. Zachęcona kwitnieniem mojego stapelianthusa (który przybył do mnie tylko dlatego, że był to madagaskarczyk), nabyłam z ciekawości inne, niektóre masz u siebie. No ciekawa jestem, jak się u nas przyjmą. Na razie - mają w sobie coś szczególnego.
Dziękuję za wizytę u mnie, jak zaznaczałam - ja nie mam nic wielkiego, ale u Ciebie jestem pod wrażeniem i wiedzy, i wspaniałych roślin. Dobrze, że jesteś
Wpadłam z rewizytą, gdyż musiałam zobaczyć roślinki Sąsiadki. U siebie w odpowiedzi napisałam, że nie tylko Kołobrzeg nas łączy, ale również Szczecin

Haworcje bardzo mi się podobają. Niestety, szalenie mi jakoś nie po drodze z nimi. Nie będę męczyć siebie i roślin, dlatego choć starać się będę oczywiście o utrzymanie swoich roślinek, to jednak nie będę już nabywać ani jednej. Mam dwie, a właściwie dwie i pół, i to wystarczy. Mam też trochę aloesów (poza innymi sukulentami), i te też tak jakoś nie przypadły mi do serca, ale nie sprawiają problemów.
Natomiast asklepiadaki - wyobraź sobie, że mam też ich trochę. Zachęcona kwitnieniem mojego stapelianthusa (który przybył do mnie tylko dlatego, że był to madagaskarczyk), nabyłam z ciekawości inne, niektóre masz u siebie. No ciekawa jestem, jak się u nas przyjmą. Na razie - mają w sobie coś szczególnego.
Dziękuję za wizytę u mnie, jak zaznaczałam - ja nie mam nic wielkiego, ale u Ciebie jestem pod wrażeniem i wiedzy, i wspaniałych roślin. Dobrze, że jesteś

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Bardzo ciekawa, oryginalna Haworthia fasciata, Uitenhage
H. arachnoidea też ślicznie wygląda, dorodny okaz. Wspaniałe nowości 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Dziękuję! To już chyba ostatnie nowości w tym roku...ale nie narzekam, sporo ich było - i to z tych upragnionych!
- eba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1241
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Kwiaty na huerniach i innych - cudo!
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Beatko -Hawortia to Wiesz ,zawsze piękne
Huernia-pięknie Ci zakwitły moje w tym sezonie strajkują .Tylko Orbea ma pączki.

Huernia-pięknie Ci zakwitły moje w tym sezonie strajkują .Tylko Orbea ma pączki.
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Beatko no to jesteś do przodu, u mnie śmierdzichy tylko zasuszają pączki
, śliczne kwiatuchy 

