AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)

Post »

Przeszłam sie chwilę po ogrodzie.... widoki nieciekawe... :? MSZYCE SĄ WSZĘDZIE !!!!! normalnie szok....
popatrzcie jak oblepiły lilie:

Obrazek


żerują też na orliku, kobeach, clematisach :evil: no i o różach nie wspomnę - ale te już psikałam.... co robić ???????????????????????????? Opsikac preparatem wszystkie te rośliny/ kwiaty ?????????
Dziś dosłownie mam wysyp................
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)

Post »

Aguś , spryskaj pod wieczór , byle nie w słońcu ;:14 i nie przy wietrznej pogodzie preparatem Pirimor , Decis 2,5EC .

Dobry jest też Kohinor 200SL , firmy Scoot's Substral , jest to doglebowy srodek zwalczający i mszyce i ich larwy . Stosuje się go do podlewania korzeni , skąd roślina sama poprzez tkanki pobiera ten środek . Proporcja do rozcieńczania , to 1 ml / 1 l wody .

Ja , z kolei na liliach miałam poskrzypkę liliową , którą unicestwiałam rozgniatając , bo trzeba ją zbierać i niszczyć . Natomiast mszyce mam tylko na pelargoniach i pryskam je Pirimorem , spróbuję tego preparatu Substralu .
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)

Post »

Jagodka pisze:Aguś , spryskaj pod wieczór , byle nie w słońcu ;:14 i nie przy wietrznej pogodzie preparatem Pirimor , Decis 2,5EC .

Dobry jest też Kohinor 200SL , firmy Scoot's Substral , jest to doglebowy srodek zwalczający i mszyce i ich larwy . Stosuje się go do podlewania korzeni , skąd roślina sama poprzez tkanki pobiera ten środek . Proporcja do rozcieńczania , to 1 ml / 1 l wody .

Ja , z kolei na liliach miałam poskrzypkę liliową , którą unicestwiałam rozgniatając , bo trzeba ją zbierać i niszczyć . Natomiast mszyce mam tylko na pelargoniach i pryskam je Pirimorem , spróbuję tego preparatu Substralu .
Bardzo dziękuję ;:196 Niestety większości podanych preparatów nie widziałam tutaj w sprzedaży - pewnie istnieją pod innymi nazwami.... w typowym sklepie ogrodniczym można dostać tylko takie uniwersalne psikadła np na robaki i mszyce, lub na grzyby, lub uniwersalne do róż :roll:
Postaram sie rozejrzeć i poszukać środka doglebowego ;:108

A lilie juz popsikałam - sa w donicach więc przeniosłam je w cień...
Awatar użytkownika
Steasi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3181
Od: 2 wrz 2010, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Soczewka/ Płock

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)

Post »

No skalnica rzeczywiście pięknie wygląda :shock: U mnie też niedługo powojnik będzie miał pomponiki :) Czosnki świetne, postanowiłam sobie że na następny sezon też będę miała :wink:
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)

Post »

Aga, znam ten ból z mszycami , u mnie są wszędzie i na wszystkim :x Raz już pryskałam a i tak wróciły.
Ogródek masz śliczny cały w kwiatach ,u mnie czosnki są bardzo żywotne , kwitną od ponad 2tyg :tan
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)

Post »

To też się poskarżę, przez mszyce musiałam wyrzucić swoją plantację bazylii parapetowych, a miałam jej 4 rodzaje... :roll:
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
[Iza]
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1847
Od: 26 paź 2009, o 17:47
Lokalizacja: Poznań

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)

Post »

U mnie taka biała mszyca pojawiła się na bukszpanach, niszcząc jego świeżutkie i młode przyrosty :(
Awatar użytkownika
agatka123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4159
Od: 23 sty 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)

Post »

Mszyca w tym roku strasznie dokucza ;:14 A jak zdrówko malucha ?
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)

Post »

Gosiu, przy mszycach jeden oprysk nie wystarczy, trzeba powtórzyć koniecznie przynajmniej raz. Ja robię to po 5-6 dniach od poprzedniego oprysku.
Agatko, ja w ubiegłym roku musiałam zlikwidować ogrodkowe bazylie, bo nie przyuważyłam kiedy zrobiła mi się mszycowa kolonia :evil:
Aga adla Ciebie (nie dla maluszka :wink: ) mam inny niż cola sposób na zwalczenie zjadliwej infekcji. Kilka kieliszeczków koniaku :D Kiedyś przed dalekim wyjazdem skutecznie udało mi się zlikwidować wirusy ;:136
Ps. Tak zresztą poradził mi mój rodzinny lekarz ;:108 :;230
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)

Post »

Paula - skalnica to tegoroczny nabytek w moim ogrodzie. Spodobały mi się takie zielone poduszeczki :) No i na razie ciągle kwitnie :D

Gosia22 - ja powalczyłam wczoraj z opryskami. Mam taki organiczny preparat przeciw różnym robakom, w tym mszycom. Zobaczymy na ile pomoże.... ale chyba za tydzień oprysk trzeba będzie powtórzyć :roll:

Agata - ja z mszycami mam przeboje od samego początku tego sezonu. Kupiłam sadzonki werbeny w lutym i wszystkie mi padły - okazało sie że już na nich żerowały mszyce, ale w sklepie tego draństwa nie wypatrzyłam :evil: no i chyba potem to juz miały okazję zainfekować pozostałe rośliny.... następne w kolejce były kobee..........

Iza - mszyca na bukszpanach ????????????? SZOK :shock: muszę sie moim dokładniej przyjrzeć !!! A jakoś tak zakładałam że co jak co ale bukszpanów to te robale nie lubią ;:224

Agatka123 - Agnieszka, ja to mam wrażenie że się tej mszycy w tym sezonie nie pozbędę :( przyplątało się toto w lutym, i co rusz mam wysyp.... no ale tak jak teraz były oblepione lilie to jeszcze nie widziałam.....
A maluszek jeszcze ciągle chory niestety. Ciągle go męczy........ Nic nie je. Pije na szczęście .... ale jest mocno zmęczony...
JOWA
500p
500p
Posty: 883
Od: 29 mar 2011, o 09:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: DOLNYŚLĄSK

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)

Post »

Coraz piękniej u ciebie.
Nasz mały raj na ziemi.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=42921" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)

Post »

Jola - mszyce są w tym sezonie wyjątkowo dokuczliwe... oprysk będę musiała powtórzyć ;:108
A sposób z koniaczkiem spoko - tylko ze mnie juz choróbsko bierze... :roll: i koniaczkiem nie będę sie raczyć, bo możliwe że jeszcze do lekarza z synem będę musiała sie wybrać :roll:

Jowa - dzięki :wit

A u mnie właśnie nadciągnęły baaaardzo czarne chmury i leje potwornie :shock:
Lucy2na

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)

Post »

Aguś nie zmuszaj go do jedzenia ...jak już to zwykłe chrupki kukurydziane i dużo pić ...jek chce to glukozę z wodą jeśli mu nie smakuje to kokakolę mu odgazowuj ...to też słodkie i da mu troszkę energii
niech zdrowieje maluszek biedulek
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)

Post »

Aga ja się leczyłam, jak mnie już wzięło ;:108
Wczesnym rankiem daleki wyjazd, a tu takie rewolucje ;:223 miałam obiekcje, ale posłuchalam lekarza :;230
U nas zapowiadają opady z dnia na dzień i może ze cztery kropelki ostatnio spadły :cry: susza straszna się robi i upały afrykańskie.
Tak więc ciesz się darmowym podlewankiem.
Dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka ;:196
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.3 - szkockie lato ;)

Post »

Lucy2na pisze:Aguś nie zmuszaj go do jedzenia ...jak już to zwykłe chrupki kukurydziane i dużo pić ...jek chce to glukozę z wodą jeśli mu nie smakuje to kokakolę mu odgazowuj ...to też słodkie i da mu troszkę energii
niech zdrowieje maluszek biedulek
Nie zmuszam.... wiem ze najważniejsze to żeby pił... Kolę mu podają - co 15, 15 minut po parę łyżeczek bo inaczej sensacje żołądkowe na zawołanie....
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”