
popatrzcie jak oblepiły lilie:

żerują też na orliku, kobeach, clematisach

Dziś dosłownie mam wysyp................
Bardzo dziękujęJagodka pisze:Aguś , spryskaj pod wieczór , byle nie w słońcui nie przy wietrznej pogodzie preparatem Pirimor , Decis 2,5EC .
Dobry jest też Kohinor 200SL , firmy Scoot's Substral , jest to doglebowy srodek zwalczający i mszyce i ich larwy . Stosuje się go do podlewania korzeni , skąd roślina sama poprzez tkanki pobiera ten środek . Proporcja do rozcieńczania , to 1 ml / 1 l wody .
Ja , z kolei na liliach miałam poskrzypkę liliową , którą unicestwiałam rozgniatając , bo trzeba ją zbierać i niszczyć . Natomiast mszyce mam tylko na pelargoniach i pryskam je Pirimorem , spróbuję tego preparatu Substralu .
Nie zmuszam.... wiem ze najważniejsze to żeby pił... Kolę mu podają - co 15, 15 minut po parę łyżeczek bo inaczej sensacje żołądkowe na zawołanie....Lucy2na pisze:Aguś nie zmuszaj go do jedzenia ...jak już to zwykłe chrupki kukurydziane i dużo pić ...jek chce to glukozę z wodą jeśli mu nie smakuje to kokakolę mu odgazowuj ...to też słodkie i da mu troszkę energii
niech zdrowieje maluszek biedulek