Bogumilka pisze:Witam

Zainteresował mnie pomysł ołówków

Wszystko tak można ukorzeniać
Fajna działeczka. Bardzo mi sie podoba

Dziękuję, cieszę się, że Ci się u mnie podoba!
Prawdę mówiąc nie wiem czy metoda "ołówkowa" sprawdza się w przypadku innych roślin. Spotkałam się z opinią, że liguster jest jak chwast, więc pewnie dlatego odniosłam połowę "sukcesu

Z drugiej jednak strony posadziliśmy blisko 200 sadzonek, kupionych w szkółce (były naprawdę piękne i zdrowe), nie przyjęło mi się ok 50 szt!

Dokupienie nowych sadzonek to spory koszt, więc metoda ołówkowa była właśnie dla mnie! Nadal jest na etapie eksperymentu, najważniejsze przede mną - czy sadzonki się przyjmą..
Podobnym, tańszym kosztem, chciałam uzyskać inne sadzonki, ale po przejrzeniu opinii w internecie zaniechałam ukorzenienia np. perukowca (ponoć graniczy to z cudem!)