
W takiej starej książce ogrodniczej czytałem, że kłącza karczochów można na zimę zadołować a wiosną wykopać i posadzić. Próbował ktoś?

Dużo bardziej dekoracyjny z liści jest kard ale on u mnie nie zimował w gruncie mimo dwóch prób.xipe pisze:Warto kupić minimum dwie paczki nasion (produkcja rozsady w domu wysiew nasion w końcu lutego do małych doniczek po jednej niełupce do doniczki) i posadzić wszystkie siewki w ogrodzie - zima zrobi naturalną selekcję i pozostaną najodporniejsze na nasz klimat. Mój rośnie już 5-ty sezon i ma się dobrze. Uprawiam go głównie z powodu liści, kwiatostany też są całkiem, całkiem.
a tak zakwitł we wrześniu br.