Jakiej mieszanki używasz jako podłoża?
Adenium - Róża pustyni cz.2
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Róża pustyni cz.2
Jakiej mieszanki używasz jako podłoża?
- kiszi
- 100p

- Posty: 105
- Od: 4 maja 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róża pustyni cz.2
Dzięki! Ja bym przyciął bezpośrednio przed sezonem wegetacyjnym, jak wyczujesz że idzie wiosna, czyli gdzieś w marcu na początku, bo one są teraz "ospałe" i wrażliwe. Nie obawiaj się cięcia (oczywiście nie tniemy zbyt małych roślinek i uważamy na soki, bo podobno są trujące). Ja ciąłem bardzo drastycznie i zobacz efekty (na jednym ani jednego liścia nie zostawiłem)
Adenia są kapryśne ze wzrostem, ale słonko kochają, bo im sprzyja - to jednocześnie moja rada, jak ktoś ma z nimi problemy (dużo słonka i ostrożnie z wodą - ja nie zraszam w ogóle). Stosuję mieszankę chipsów kokosowych, torfu obojętnego i piasku płukanego w stosunku 2:1:1. Na powierzchni rozsypałem drobny żwirek, częściowo dla ozdoby, a częściowo, żeby usprawnić migrację i parowanie wody. W okresie wegetacyjnym podlewam dość obficie raz w tygodniu, a zimą raz na dwa tygodnie, bądź raz w tygodniu, ale delikatnie. Nawożę nawozem do kaktusów i sukulentów - zimą rzadko, a latem co dwa tygodnie. Okno zachodnie (bezpośrednie promieniownie słoneczne od ok. 13-14 do zachodu
Za jakiś czas te trzy grubaski będę przesadzał do osobnych doniczek "bonsaiowych" i wtedy uwydatnię kaudex, którego sporo jeszcze jest w ziemi (w chipsach ;) ) - nie mogę się doczekać, bo tak się rozpychają w tej doniczce, że czasem zbieram z parapetu żwirek
Pozdrawiam Wszystkich!
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12843
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Róża pustyni cz.2
Czytałem, że lokalne populacje z obszarów, gdzie Adenium obesum występuje naturalnie wykorzystują ten sok do zatruwania strzał.kiszi pisze:(...) uważamy na soki, bo podobno są trujące (...)
Pozdrawiam!
LOKI
- kiszi
- 100p

- Posty: 105
- Od: 4 maja 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róża pustyni cz.2
Też mi się obiło o uszy 
A to dla przypomnienia: http://www.siamadenium.com - przeglądnijcie sobie, ja wymiękam
A to dla przypomnienia: http://www.siamadenium.com - przeglądnijcie sobie, ja wymiękam
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
Re: Róża pustyni cz.2
Nie wiem, co wy robicie swoim roślinkom, że tak ładnie Wam rosną. Mój najlepszy okaz ma aż 5 cm po roku trzy liście - nigdy naraz więcej niż 4 i to na dodatek takie malutkie ok 1-1,5 cm. Jak wróce do domu, to wkleje zdjęcie, może dopatrzycie się jakiś błędów, chorób:(
-
Lukaszek0
- 10p - Początkujący

- Posty: 17
- Od: 2 gru 2010, o 08:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piła WLKP
Re: Róża pustyni cz.2
kiszi ja nie wiem czemu wasze siewki sa brazowe a moje maja juz poltora miesiac i sa zielone caly czas... rosna im ciagle liscie a brazowiec nie brazowieja, zdjecie jest z 2-3 strony wczesniej ;/ wiesz moze czemu tak sie dzieje??
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Róża pustyni cz.2
Przesadziłem dziś do większej doniczki, odsłaniając kaudeks i niedługo planuję ją przyciąć. Wysiana rok temu.


- kiszi
- 100p

- Posty: 105
- Od: 4 maja 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róża pustyni cz.2
muut, bardzo dużo słońca, bardzo przepuszczalne podłoże, bardzo ostrożnie z wodą i raczej nie zraszamy. Łukaszek0, z czasem zbrązowieją, różnie bywa (a tak w ogóle, to dziwny okres wybrałeś na siew - może to kwestia słońca). Farel , moje też tak w przybliżeniu po roku wyglądały (patrz zdjęcie). Daj dobre podłoże, przytnij, dużo słońca i powodzenia
PS. Ogólnie to uważam, że adenia przez pierwszy rok się aklimatyzują w naszym klimacie, a dopiero później odbijają, oczywiście jeśli mają sprzyjające warunki 
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
-
Lukaszek0
- 10p - Początkujący

- Posty: 17
- Od: 2 gru 2010, o 08:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piła WLKP
Re: Róża pustyni cz.2
Wiem że zły okres no ale cóż, w kwietniu jakoś zasieje znów kilka i zobaczymy jak im pójdzie.
- kiszi
- 100p

- Posty: 105
- Od: 4 maja 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róża pustyni cz.2
Dodam jeszcze, że naprawdę zdecydujcie się na podłoże, jakie opisałem parę postów wyżej (dla starszych roślin). Przypuszczam, że każdemu zależy na potężnym kaudexie, no i żeby drzewko zaczęło przypominać drzewko bonsai. Chcąc osiągnąć taki efekt, podłoże musi być bardzo lekkie, żeby kaudex i korzenie naszych roślin mogły się rozpychać i rozrastać na grubość. Jeśli podłoże będzie zbyt gęste, to korzenie są wątłe, a roślina staje się wybujała i rośnie w górę. Przy dobrym podłożu adenia szybko przybierają na grubości, zarówno nad, jak i pod ziemią, a wtedy podczas przesadzania możemy roślinę wyciągnąć w górę, a na tym głównie polega uprawa tej rośliny, ukierunkowana w stronę pięknego drzewka bonsai 
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
Re: Róża pustyni cz.2
kiszi - a czy zamiast chipsów kokosowych (do podłoża jakie opisałes parę postów wyżej) można zastosować włókno kokosowe w takiej samej proporcji. Czy do proponowanego przez ciebie podłoża przesadzać młode 2-6 miesięczne sadzonki, czy też starsze (od 8 miesięcznych wzwyż).
Re: Róża pustyni cz.2
Moje adenium:

stoi na oknie, podlewam bardzo oszczędnie, podłoże to ziemia ze żwirem i podłożem do storczyków. Przepuszczalne, luźne. Latem miało dużo słońca a rosło też bardzo powoli i nie utrzymuje zbyt wielu liści, nigdy wiecej niż 4 do tego liście bardzo małe. Korzonek tez nie imponuje wielkością...
stoi na oknie, podlewam bardzo oszczędnie, podłoże to ziemia ze żwirem i podłożem do storczyków. Przepuszczalne, luźne. Latem miało dużo słońca a rosło też bardzo powoli i nie utrzymuje zbyt wielu liści, nigdy wiecej niż 4 do tego liście bardzo małe. Korzonek tez nie imponuje wielkością...
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Róża pustyni cz.2
Korzonek ? U moich w tym wieku była mała bródka.
Nie podoba mi się to podłoże. Uważam, że zbyt luźne. Wybrałbym tę korę. I dołożył obojętnie jakiej "normalnej" czarnej doniczkowej ziemi - trzeba kombinować.
U moich róży nic specjalnego (ostatnie zdjęcia na str. 7). Zimują. Przyrostów zero. Dwie najmniejsze, zaatakowały... tarczniki. Nie mam pojęcia jakim cudem bo to przecież trująca roślina. Powalczymy.
Zamawiam nowe nasiona. Muszę się zmierzyć z problemem wysiewu na nowo.
Nie podoba mi się to podłoże. Uważam, że zbyt luźne. Wybrałbym tę korę. I dołożył obojętnie jakiej "normalnej" czarnej doniczkowej ziemi - trzeba kombinować.
U moich róży nic specjalnego (ostatnie zdjęcia na str. 7). Zimują. Przyrostów zero. Dwie najmniejsze, zaatakowały... tarczniki. Nie mam pojęcia jakim cudem bo to przecież trująca roślina. Powalczymy.
Zamawiam nowe nasiona. Muszę się zmierzyć z problemem wysiewu na nowo.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- kiszi
- 100p

- Posty: 105
- Od: 4 maja 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róża pustyni cz.2
Tak, mogą być włókna kokosowe. Ja bym przesadził te młode roślinki na wiosnę do opisanej przeze mnie mieszanki, tylko zamiast chipsów daj włókna, żeby adenia nie zginęły w podłożu ;) Mi się też to podłoże do storczyków nie podoba.
Zbyt wiele przypadków złożyło się na to, że JESTEM, by móc stwierdzić, iż jestem DZIEŁEM PRZYPADKU.
- krzysiek1240
- 200p

- Posty: 364
- Od: 23 lut 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
Re: Róża pustyni cz.2
Pozdrawiam Krzysiek





