swoim zapachem i kolorami sprawiają tyle radości
a fotki kwiatów w tych rameczkach , cudne

Ewelinko - Miły GościuEwelina pisze: Ale jakbyś tak przestała karmić Dżeka i Nice - to może zaczęłyby ostro polować ?![]()
Żartuję , ale wiedz, że bardzo mi żal strat , jakie ponosisz przez te uprzykrzone szkodniki, a choćbym chciała nie potrafię dać Ci mądrej radyWiem , jak to boli , gdy się napracujesz , posadzisz roślinki , często z trudem zdobyte , a potem ... tylko opłakać je można.
Dziś byłam u mojej sąsiadki pod laskiem - ona ma jeszcze nieogrodzony ogród i pokazywała mi poobgryzane przez sarny sosenki !!! Twierdzi, że gdy był mróz i śnieg widziała na własne oczy rankiem przez okno , że to były śliczne sarenki...teraz zamierza szybko ogrodzić ogród , zwłaszcza od strony lasu dać wyższy płot.
Moniko - ja też nie ... i dlatego mam problemMonia68 pisze:Bernadettko, piękna kolekcja narcyzów![]()
Szczerze współczuję Ci tych szkodników... Nie mam pojęcia, jak skutecznie się ich pozbyć...
Miłego wieczoru
tu.ja pisze:Wszystko wskazuje na to, że założyłaś sobie skalniak nad ich gniazdem. Czy próbowałaś podać im czosnek jak radziłam Ci w zeszłym roku? Powinnaś spróbować kilku metod jednocześnie. Powpychaj w dziury sierść swoich futrzaków, nasyp tam ostrych przypraw, daj zatrute ziarno itd. Chyba jednak nie obędzie się bez przebudowy skalniaka...
Współczuję ogromnie tych strat! Trzymam kciuki byś wygrała walkę ze szkodnikami!
U mnie hebe wygląda bardzo podobnie po zimie
korzo_m pisze:Andrzeju urośnie on zapewne ma już małe kiełki.
Bernadetko nornice faktycznie nie lubią cebulek żonkili, u mnie namiętnie wcinały tulipany, lilie, nawet jedną różę mi podgryzły. Próbowałam różnych metod walki, bez skutku, największe moje szaleństwo to było z karbidem smród przeokropny, do tego jeszcze się dymiło. A nornice bezczelnie przenosiły się o kilka metrów
Mariolko - jutro sadzę dużo cebulek ( kupiłam prawie pół reklamówkicoma95 pisze:Bernadetko - ja sadząc cebule wtykałam obok pokrojone ząbki czosnku i powiem ci że prawie wcale nie mam strat choć kanałów, dziur itp. mnóstwo.
WitajElzbietaaG pisze:Ja także spryskiwałam takim małym spryskiwaczem, takie małe drzewko brzoskwiniowe
i także nie nadążał za mną i się zacinał
Witaj miły Gościuliska pisze:Bernadetko dawno mnie nie było ale już jestem i po mału odwiedzam ulubione ogródki..
bylicę mam jak i Ty walczę.. na razie wygrywam.. ale codziennie chodzę i wyrywm nowe przyrosty brrr ..no co zrobic..
nornice.. współczuje.. u mnie było to samo.. ziemia się zapadała..
nie wiem co się stało ale w tym roku jeszcze nie widziałam zadnej.. przemarzły czy co..
nie żebym teskniła za nimi![]()
piekne kolory masz pierwiosnków