Ogród z Krzywą Jabłonią cz. 3

[KDanuta]

Przyszłam z rewizytą i podziwiam wiosenne kwiaty
swoim zapachem i kolorami sprawiają tyle radości
a fotki kwiatów w tych rameczkach , cudne

[Miiriam]

Witajcie - bardzo cieszę się z Waszych odwiedzin i zapraszam ponownie
Dziś taki zwariowany dzień - pojawiałam się w domu i znikałam
Jutro też czeka mnie taki sam - więc korzystając z okazji, że net działa wstawię kilka fotek na dobranoc

2834. Zawilce w maliniaku


2835.


2836. Aronia


2837. Josta


2838. Porzeczka czerwona


2839. Jagoda kamczacka


2840.



2841. Borówka amerykańska


I mam nadzieję, że dzisiejszy śnieg im nie zaszkodził

czy ktos wie, kiedy kwiecień lato przeplecie ?????

[Matemax]

Bernatko witaj, masz piękną kolekcję żonkili i pierwiosnków, ja mam takie pospolite narcyze i najlepiej się mnożą. pozdrawiam

[Comcia]

Bernadetko - ja sadząc cebule wtykałam obok pokrojone ząbki czosnku i powiem ci że prawie wcale nie mam strat choć kanałów, dziur itp. mnóstwo.

[ElzbietaaG]

Prymulki, narcyzy, zawilce...kolorowy zawrót głowy !
Widzę, że nie obeszło się bez strat po mroźnej zimie i jeszcze te nornice...
Ja także spryskiwałam takim małym spryskiwaczem, takie małe drzewko brzoskwiniowe
i także nie nadążał za mną i się zacinał

[liska]

Bernadetko dawno mnie nie było ale już jestem i po mału odwiedzam ulubione ogródki..

bylicę mam jak i Ty walczę.. na razie wygrywam.. ale codziennie chodzę i wyrywm nowe przyrosty brrr ..no co zrobic..

nornice.. współczuje.. u mnie było to samo.. ziemia się zapadała..
nie wiem co się stało ale w tym roku jeszcze nie widziałam zadnej.. przemarzły czy co..
nie żebym teskniła za nimi

piekne kolory masz pierwiosnków

[Miiriam]

Ale jakbyś tak przestała karmić Dżeka i Nice - to może zaczęłyby ostro polować ?

Żartuję , ale wiedz, że bardzo mi żal strat , jakie ponosisz przez te uprzykrzone szkodniki, a choćbym chciała nie potrafię dać Ci mądrej rady Wiem , jak to boli , gdy się napracujesz , posadzisz roślinki , często z trudem zdobyte , a potem ... tylko opłakać je można.
Dziś byłam u mojej sąsiadki pod laskiem - ona ma jeszcze nieogrodzony ogród i pokazywała mi poobgryzane przez sarny sosenki !!! Twierdzi, że gdy był mróz i śnieg widziała na własne oczy rankiem przez okno , że to były śliczne sarenki...teraz zamierza szybko ogrodzić ogród , zwłaszcza od strony lasu dać wyższy płot.

Ewelinko - Miły Gościu
Zwierzaki polują ... i chociaż ciagle widzę nowe dziury i korytarze - to jest ich mniej
Niektóre rosliny mimo wszystko zaczynają wychodzic ... chyba będę mieć szałwię i sasanki - mimo , że korytarz jest przez sam środek - to jednak z boczku coś nieśmiało się pokazuje.
Podobnie z białym fiołkiem i gaillardią - ( te zostały zniszczone od góry - więc chyba zające ? )
A sarenki - no cóż - wczoraj biegły z Kamiennika na Ostrysz - tuż obok mojej działki ... teraz juz nie wchodzą na nasz teren , ale kiedy zaczynalismy budowę - tak.
Ewelinko - szukałam dziś czegoś w poprzedniej części mojego wątku - i pisałaś tam o brunnerze, ostrokrzewie i .. zapomniałam ... mam nadzieje, że nie wyrzuciłas tych nadwyżek

[Miiriam]

Bernadettko, piękna kolekcja narcyzów
Szczerze współczuję Ci tych szkodników... Nie mam pojęcia, jak skutecznie się ich pozbyć...
Miłego wieczoru

Moniko - ja też nie ... i dlatego mam problem
Dziękuję za odwiedziny

[Miiriam]

Wszystko wskazuje na to, że założyłaś sobie skalniak nad ich gniazdem. Czy próbowałaś podać im czosnek jak radziłam Ci w zeszłym roku? Powinnaś spróbować kilku metod jednocześnie. Powpychaj w dziury sierść swoich futrzaków, nasyp tam ostrych przypraw, daj zatrute ziarno itd. Chyba jednak nie obędzie się bez przebudowy skalniaka...
Współczuję ogromnie tych strat! Trzymam kciuki byś wygrała walkę ze szkodnikami!
U mnie hebe wygląda bardzo podobnie po zimie

Witaj dziękuję za tyle dobrych rad:)
- czosnek posadzony.. ale ten ozdony .. nie wiem , czy mam posadzić ten zwykły .. tak wszędzie miałby rosnać ? No , ale w sumie to wole czosnek niz nornice
- sierść futrzaków i włosy ( całej rodziny i od fryzjera ) - systematycznie upychgane w norach .. ale jest ich po prostu za dużo
- przyprawy ... no tego nie próbowałam - to maja być jakie przyprawy - w ziarenkach, czy mielone ?
- trutek raczej się boję ze względu na futrzaki - bo gdyby zjadły taką zatruta nornicę ????

A mój skalniak ma z 20 metrów długości .. więc nie mogę go raczej przenieść Bo to robota dla koparki.
Hebe - juz chyba wiem , że niektóre straciłam bezpowrotnie - ale 2 -3 może uda się odratować ...gorzej z trzmielinami

[Miiriam]

Andrzeju urośnie on zapewne ma już małe kiełki.

Bernadetko nornice faktycznie nie lubią cebulek żonkili, u mnie namiętnie wcinały tulipany, lilie, nawet jedną różę mi podgryzły. Próbowałam różnych metod walki, bez skutku, największe moje szaleństwo to było z karbidem smród przeokropny, do tego jeszcze się dymiło. A nornice bezczelnie przenosiły się o kilka metrów

Andrzeju - witaj czosnek posadzony ???

Dorotko - mam juz karbid za sobą - jednorazowo wchodziło nam całe pudło ... zalewaliśmy to wodą ... na nornice faktycznie nie bardzo działało

[Miiriam]

Bernadetko - ja sadząc cebule wtykałam obok pokrojone ząbki czosnku i powiem ci że prawie wcale nie mam strat choć kanałów, dziur itp. mnóstwo.

Mariolko - jutro sadzę dużo cebulek ( kupiłam prawie pół reklamówki ) to zrobię jak radzisz ....
Dziękuję

[Miiriam]

Ja także spryskiwałam takim małym spryskiwaczem, takie małe drzewko brzoskwiniowe
i także nie nadążał za mną i się zacinał

Witaj Dziękuję za miłe słowa
Ja tym spryskiwaczem przeszłam przez każde drzewko i krzaczek na działce .. no i bylinki też
Chyba czas pomyśleć .. o czymś bardziej profesjonalnym

[Miiriam]

Bernadetko dawno mnie nie było ale już jestem i po mału odwiedzam ulubione ogródki..

bylicę mam jak i Ty walczę.. na razie wygrywam.. ale codziennie chodzę i wyrywm nowe przyrosty brrr ..no co zrobic..

nornice.. współczuje.. u mnie było to samo.. ziemia się zapadała..
nie wiem co się stało ale w tym roku jeszcze nie widziałam zadnej.. przemarzły czy co..
nie żebym teskniła za nimi

piekne kolory masz pierwiosnków

Witaj miły Gościu Cieszę sie że mój ogródek nalezy do ulubionych

Bylica - ech .. ale z nia moge walczyć
A dlaczego moje nornice nie wymarzły ?????????? Naprawdę nie kupowałam im odzieży zimowej
Jesteś szczęściarą .. i niech tak pozostanie
A gdybyś zatęskniła - to szepnij słówko ....................

[alinaK]

witaj Bernadeto nadrabiam straty od tygodnia nie byłam na forum więcej jak 10 min. co do naszego spotkania to chyba ten wtorek będzie realny bo się pochorowałam na stawy i ze stolicy nici to może jednak nie za późno odnawiam propozycję ,aha jest też u mnie dla ciebie brunera wielkolistna ,piszę bo chyba dobrze przeczytałam że masz marną

pozdrawiam alina
ogród u stóp klasztoru

[Miiriam]

No i udało się - byłam na wystawie w Krakowie
Przywiozłam cały samochód roślin
Z tym , że tylko kilka jest moich
A resztą zaopatrzyłam znajomych i rodzinę. Ale co zobaczyłam to moje

Ja kupiłam
- Wierzbę szczepioną pendulę
- Bodziszka żałobnego
- Sasankę
- Rojniki - jak zwykle
- forsycje mini
- ukwap
- skalnicę
- kilka cebulek krokosmii
- funkię sieboldiana " Elegance " - i mam nadzieję, że to jest ta o pachnących kwiatach - bo o taką prosiłam
- pół reklamówki cebulek żonkili
- i już nie pamiętam co jeszcze - ale takie drobiazgi - wypełniacze po zniszczeniach nornicowych.
- margerytki i komarzyce do donic,
Chciałam jeszcze kupić Ismenę żółtą - ale nie było .. i kupiłam ją w Obi.

Nie kupiłam ... a bardzo mi się marzy
- naradka - byłam przekonana, że mam .. ale po oględzinach miejsca, w którym rosła ... niestety - ale to jeszcze jeden zniszczony przez zime/nornice egzemplarz
- dereń jadalny - zwyczajne zaćmienie umysłu
- czosnek karatwaski .. ech .....
- języczka o takich dużych liściach z bardzo jasnymi plamami - kosztowała 30 zł.... za dużo- na razie I inne języczki.
- brzozy - bylo kilka odmian - kupię jesienią - bo TERAZ juz wiem , gdzie ich miejsce
- różnokolorowe margerytki - znalazłam je , jak już wydałam wszystko Były takie piękne żółte , czerwone ... muszę nie zapomnieć o nich na jesiennej wystawie.
- hebe i trzmieliny - naprawdę szybko musiałam obok nich przechodzić ... ale chwilowo nie mam ochoty znów zaczynać przygody z nimi - chociaż tak bardzo mi się podobają
- brunner - ale nie widziałam ich