Moja przygoda z liliowcami dopiero się zaczyna.
Zakupiłam następujące liliowce.




Gloriadei- witaj w gronie liliowco- maniaków.gloriadei pisze:[
Witajcie! Uwielbiam liliowce i chętnie dołączę do waszego grona![]()
Ta pokazana odmiana przypomina mi tą - jest sprzedawana w jednej z krakowskich szkółek pod nazwą China
lekko się różni, ale może to kwestia zdjęcia
Witam!śnieżka pisze:Ten objwa to chyba wszyscy znamy i nie potrafimy nad nim zapanować. Gdy tylko śnieg znika ,a słoneczko prześwieca przez chmurki gnamy do najbliższych, w miarę dużych CO i nie możemy się powstrzymać, żeby czegoś do koszyków nie wrzucać.
![]()
A teraz do rzeczy- ten liliowiec może nawet zakwitnać i w tym sezonie, choć nie zawsze tak jest i to jest normalne. Takiej rozrośniętej, obficie kwitnącej kępy niestety można spodziewać się dopiero w 3-4 roku od posadzenia, ale czas szybko mija, byle od wiosny do wiosny.