Kolejna Storczykomaniaczka:)

PESTKA@ · Post » 29 sty 2009, o 12:30

BLUEdumna jestem z Ciebie.Ja też wyszlam zwycięzko z POLO ,w ktorym byly cudne storczyki.Taki z listy chciejstw tez był wielkokwiatowy pomarańczowy.Wyszlam bez niego dumna z siebie ,ze potrafilam sie zebrac w sobie ,ale niesmak został.....A co tam.....

śnieżka · Post » 29 sty 2009, o 13:50

Ej dziewczyny, ale z Was twardzielki- ja moze bym i wyszła bez storczyka, ale na drugi dzień szyblko bym po jakiegoś wróciła.

Storczykowa · Post » 29 sty 2009, o 17:09

ja bym nie umiała wyjść bez storczyka jakbym gdzieś trafiła na mojego wymarzonego. jak spotkam białego z mazami to musi być mój.

pikasia · Post » 29 sty 2009, o 18:40

"Fikołek" jak nic

Ale fajnie będzie to wyglądać

Basiu podziwiam Cię za silną wolę, ja chyba nie dałabym rady nie kupić w takiej sytuacji jakiejś miniaturki (zawsze chciałam taką mieć, choć jedną)

Agita · Post » 29 sty 2009, o 19:30

Kuuuurcze, Pestko, pomarańczowe, i to jeszcze z wielkimi kwiatami??!

Na pewno bym go nie zostawiła, choruję teraz na pomarańczowego..!

Blue, a tak delikatnie grubszym końcem igły (bo palcem bym je zmiażdżyła) rozkleiłam je na czubku, hi hi... Ale dalej nic się nie posuwa

Blue Monkey · Post » 29 sty 2009, o 21:45

Miło mi że wpadłyście, ale nie przeceniajcie mojej silnej woli, nie byłaby pewnie taka silna gdybym miała pieniążki

a teraz prośba: Pomóżcie Dziewczyny!
oto pół miniaturka, którą kupiła wczoraj koleżanka zarażona storczykowirusem:

listki i korzonki powietrzne:

niestety okazało się że jeden listek wygląda podejrzanie:(

nie wiem jak mogłam tego nie zauważyć, to chyba z tej ekscytacji miniaturkami

poradzcie cóż to jest i co z tym zrobić

Wanda · Post » 29 sty 2009, o 23:02

Wszystko pięknie, tylko mała uwaga. Storczyk nie może stać bezpośrednio na keramzycie zalanym wodą. Ustaw go na podstawce, bo inaczej podłoże będzie cały czas ciągnęło wodę i zaczną mu gnić korzenie.

Blue Monkey · Post » 29 sty 2009, o 23:06

Wando, doniczka stoi w plastikowym, całkowicie szczelnym pojemniczku,a ten dopiero w keramzycie

a co z liśćmi? niepokoją mnie te plamy...

Agita · Post » 30 sty 2009, o 00:36

Chodzi o te drobne ciemnozielone kropeczki? Czasem liście takie mają, taka ich uroda- one są tylko na 1 liściu?
Na tym zdjęciu wyżej widać też coś jakby zbrązowiały czubek liścia- może o to pytasz? Szczerze mówiąc nie wiem co mogłoby to być, ale sprecyzuj co właściwie Cię niepokoi, bo ze zdjęcia trudno zgadnąc...

Blue Monkey · Post » 30 sty 2009, o 01:00

Agnieszko głównie chodzi mi o to że brzegi kilku liści, a zwłaszcza jednego są takie jakby zbrązowiałe-zobacz, najlepiej widać na przedostatnim zdjęciu. Martwię sie co to może być:/
co do kropeczek to nie wiem czy są na wszystkich liściach czy tylko na części bo to nie mój storczyk jutro sie zapytam

ale chyba na wszystkich. martwią mnie bardzo te brązowe brzegi... :/

aaa i jeszcze na odgałęzieniu pędu mignęło coś w rodzaju pajęczynki

juz pomyslalam o przędziorku, jutro będziemy badać liście.
Bardzo dziękuję za odpowiedz i czekam na kolejną

pozdrawiam,
Basia

Agita · Post » 30 sty 2009, o 01:20

No to niestety nie pomogę, nigdy czegoś takiego nie widziałam- to jest suche, czy może takie bardziej zgniłe?
Jedyne co mi przychodzi do głowy, to obejrzeć dobrze liście, zwłaszcza od spodu i najlepiej z lupą, i umyć dokładnie liście i pęd wodą z delikatnym dodatkiem alkoholu i kroplą płynu do naczyń- to nie powinno zaszkodzić.

Popatrzcie jeszcze tu i porównajcie, może coś podpasuje:

http://www.orchidarium.pl/forum/read_thr.php?f=0&r=1013

http://www.storczyki.pl/?pokaz=uprawa&dzial=6

Może inni coś więcej doradzą...

Storczykowa · Post » 30 sty 2009, o 17:27

piękny miniaturek. a kropki czasem zdarzają się na liściach, to tylko wzorek.

AGNESS · Post » 30 sty 2009, o 18:52

Basiu przepiękny ten zakup dla koleżanki, a z listkami, to myślę, że nic złego się nie dzieje

trzeba po prostu obserwować. A ciekawa jestem tej Twojej otwierającej się niespodzianki, czy już rozkwitła całkiem

pochwal się, nie trzymaj w napięciu

Blue Monkey · Post » 30 sty 2009, o 19:49

Agitko dzięki za radę, a jakie proporcje tego alkoholu i płynu do zmywania żeby nie zaszkodzić roślince?
Dusia dzięki, też uważam że jest śliczna

tylko raczej chodziło mi o zbrązowienie na brzegach :/
Agness dzięki za komplement

a oto ciąg dalszy Wielkiego Otwarcia... rano:

teraz:

dla porównania widok warżki, jakby ktoś miał jeszcze jakies wątpliwości

drugi pączek:

i razem:

Storczykowa · Post » 30 sty 2009, o 19:51

ten Phalaenopsis też piękny. a zbrązowienia może nie są niczym poważnym. jak się nie będą rozrastać to będzie ok.