
W.o... Psach 6cz. (2008.11 - 2009.03)
- tok76
- 100p
- Posty: 196
- Od: 18 paź 2008, o 07:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŻORY
- Kontakt:
Dziękuję wszystkim za pochwały w imieniu Molly. Wczoraj i dziś oglądałam starsze odcinki psiego psychologa i byłam w szoku co pani Agnieszka potrafi. Osrto wzięłam się za szkolenie Molly. Po kilku próbach mogę powiedzieć,że prawie za każdym razem potrafi siadać i leżeć. Już wcześniej nauczyłam ją komendy zostań i poproś, a ostatnio pojęła też "szoruj do siebie" co znaczy ,że ma iść do swojego legowiska. Ciekawe czy pies jest taki mądry czy ja mam taki dar nauki... Jednak nie wiem jak nauczyć ją by potrzeby załatwiała na dworze. Na razie załatwia się w czymś w rodzaju kuwety. Nie mam ochoty na wyprowadzanie jej co godzinę na dwór. Może macie jakiś pomysł? czy psi psycholog przerabiał to już z jakimś psem?
Pozdrawiam, Gosia
No, no... BRAWO! Siusianie na dworze też powinna szybko załapać
Na początek często wyprowadzaj (u nas sprawdziło się co 2 max 3 godziny, w nocy oczywiście nie) i zostań z nią na zewnątrz, gdy załatwi to co powinno nagradzaj! U nas sucha karma jako nagroda wystarczyła + serdeczności ;-) Piesek szybko załapie, że załatwiania na zewnątrz jest znacznie bardziej opłacalne i będzie starał się robić to właśnie na zewnątrz. Siusianie w domu ignoruj i sprzątaj tylko gdy pies Cię nie widzi, inaczej może uznać to za fajną zabawę a przecież nie o to chodzi
Życzę powodzenia! Panda już mając niespełna 10 tygodni nauczyła się sygnalizować chęć wyjścia (stoi pod drzwiami i pomrukuje)


- tok76
- 100p
- Posty: 196
- Od: 18 paź 2008, o 07:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŻORY
- Kontakt:
Dzięki Dorko za rady. Molly szybko pojęła,że ma siusiać do pojemnika,bo była za to nagradzana.Nie wiem jak przyjmie zmiany. Do tej pory takie rozwiązanie było dla mnie najwygodniejsze,bo siusiała tak często,że prawie non stop musiałabym być na dworze. W nocy też sika(do pojemnika) ze 2-3 razy. Biorę jej wodę gdy idziemy spać,bo gdy miała stały dostęp do niej to siusiała co 1.5-2 godzin nawet w nocy...
Pozdrawiam, Gosia
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
w domu to się nie zdarza... nawet jak czasem w nocy się zachce (sporadycznie) to będzie tak długo budził, aż się zwlokę i zabiorę na poletok76 pisze:No Agnieszko takiego przypadku to jeszcze nie spotkałam! rozumiem sikać na łóżko,kanapę,podłogę... ale węgiel? Aż trudno uwierzyć co te psy wymyślalą...
zaczyna od trącania nosem - po moim nosie, później wciska łeb pod rękę pod głowę, jakby mnie chciał zwalić z łózka
w ostateczności włazi na mnie łapami, ale tylko przednimi... to starczy - 50 kilo psa na plecach obudzi każdego....
a co do węgla... to są zapachy z pola, drewno itd.... znaczy swój teren, a że do piwnicy uwielbia ze mną chodzić i nie przepuści żadnego razu to tak jest...
nawet drewno idzie rąbać ze mną - na widok siekiery w ręce kładzie się w kącie koło pieca i czeka aż skończę...
aaa pniak do rąbania drewna w piwnicy też sobie parę dni temu zaznaczył...
- tok76
- 100p
- Posty: 196
- Od: 18 paź 2008, o 07:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŻORY
- Kontakt:
Dorko myślę,że sprawa małego pęcherza ma powiązanie z wielkością psa. Gdybym miała np małego dobermana to z pewnością wytrzymałby dłużej ,bo szczeniak dobka= dorosły york. Może to dlatego tak często sikała? teraz jest lepiej bo wstaje tak jak pisałam ze 2-3 razy...Agnieszko ale mnie z tym pniakiem obsikanym rozbawiłaś! widocznie psiak jest zdanie,że co widzi to musi zaznaczyć... Molly na szczęście sika ale tylko w pojemniku. Gorzej by było gdy nie byłoby pojemnika...gdy np śpimy na piętrze i najpierw zniosę psiaka a póżniej pudełko to czasami zrobi siku mniej więcej w miejscu gdzie zawsze jest pojemnik.
Pozdrawiam, Gosia
- tok76
- 100p
- Posty: 196
- Od: 18 paź 2008, o 07:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŻORY
- Kontakt:
Molly ma niecałe 4 miesiące... jak przywiozłam ją do domu to sikała tragicznie często,ale teraz to widać wyrażne postępy(urosła i dlatego nie sika tak często). Podobnie jest z dziećmi-malusie moczą się prawie co chwila,a czym dziecko starsze to wszystko dochodzi do normy. Myślę,że tak to jest też z psiakami ...
Pozdrawiam, Gosia