Storczyki Blondysi :)
- ljlj100
- 100p
- Posty: 186
- Od: 1 paź 2008, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kamień Pomorski
Blondysiu, czytam dokładnie Twój wątek i sądzę,że Twoja wiedza o storczykach jest tak duża, że z powodzeniem możesz być lekarzem tych kwiatków. A swoją drogą jak nazywa sie ktoś leczący kwiatki? Trzymam kciuki za chorowitka, bo jak uda Ci się reanimacja, wygląda na to, że przybędzie w naszym gronie jeszcze jedna "zakręcona" - Twoja ciocia. Pozdrawiam. Bożena.
Dziękuję Wam, dziewczyny za dobre słowo ;).
Bożenko, moja wiedza dotąd jest czysto teoretyczna. Staram się przyswajać widomości, które znalazłam na forum. Natomiast to czy uda mi się postawić tego kwiatka na korzonki zależy od szczęścia, dobrej ręki i możliwości biologicznych tej roślinki
Pierwszy raz będę ratowała kwiatka w tym stanie. Nawet moja Violet miała więcej korzeni. Swoją drogą pragnę poinformować, że Violet nadal swoje siły życiowe kieruje ku pędowi kwiatowemu. Rośnie powolutku ale konsekwentnie. Mam nadzieję, że dobrze to wróży jej stanowi ogólnemu. Florian i Biedroneczka również zaaklimatyzowali się do nowych warunków. Otworzyli kolejne pączki. Podobnie Helios. U pozostałych podopiecznych na razie brak widocznych zmian. U jednej z ostatnio kupionych Cambrii (nadal bezimiennych) rosną nowe korzonki. Pozostaje kochać, dopieszczać i obserwować co dalej ;)
Bożenko, moja wiedza dotąd jest czysto teoretyczna. Staram się przyswajać widomości, które znalazłam na forum. Natomiast to czy uda mi się postawić tego kwiatka na korzonki zależy od szczęścia, dobrej ręki i możliwości biologicznych tej roślinki

życie pełne jest pasji...
i urody:)

- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Kasiu, trzymam kciuki za reanimowanego falenopsisa
przy Twojej troskliwej opiece na pewno stanie na nogi. Oczywiście Cioci trzeba powiedzieć jak się tymi roślinkami zajmować i na pewno sobie poradzi
swoją drogą ja mojej Babci tez musiałam ostatnio powiedzieć że za często podlewa (zwłaszcza teraz, bo latem to wiadomo że szybciej paruje), trochę się zdziwiła bo rozmawiała z koleżanką która powiedziała że trzeba podlewać co 5 dni
reanimuję obecnie jednego z jej storczyków, ale ten już u mnie zostanie bo Babcia ma drugiego baaaardzo podobnego 




Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- ljlj100
- 100p
- Posty: 186
- Od: 1 paź 2008, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kamień Pomorski
Każdy z nas na początku popełniał błędy, bo na ogół jest tak, że najpierw dostajemy storczyka a dopiero potem szukamy inf. jak go uprawiać. Dyletanci mają do tego pełne prawo. Ale wyobrażcie sobie, że pani z kwiaciarni w moim miasteczku posadziła do ziemi z ogródka /!/ dendrobium i trzyma je na wystawie "na dowód", że storczyki mogą rosnąć w takich warunkach. Najgorsze, że pokazuje je kupującym... To bidne dendrobium na razie się trzyma, ale jak długo jeszcze? U osoby, która ma kwiaciarnię to niewybaczalne, nie ma pojęcia o tym co robi, a ilu nieświadomych ludzi zniszczy swoje storczyki przez jej niekompetencję. Miejmy tylko nadzieję, że takich "mądrusków" w kwiaciarniach nie ma zbyt dużo. Ufff, wyżaliłam się i jest mi lżej. Pozdrawiam. Bożena
Bożenko, grunt to trzymać ptaszka pod wodą i wmawiać wszystkim, że ma skrzela
. Ta sklepowa jest po dwakroć niebezpieczna, gdyż własną niekompetencją zaraża innych. Niestety tak jak wspomniałam wcześniej nie ona jedna
.
Co do moich kwiatków. Zrobiłam dzisiaj przegląd doniczek. W kilku znalazłam skoczogonki
WRRRRRRR!!!!! Podejrzewam, że przyszły z Florianem i Biedroneczką. Po tym jak zjawiły się w domu nie zmieniłam im podłoża bo tak pięknie kwitną i bałam się ich ruszać żeby nie pozrzucały kwiatków, a teraz mam za swoje
. Powyciągałam je już. Biedorneczka miała trochę pognitych korzonków, więc je poczyściłam. Popryskałam wszystko Topsinem i Diazolem i umieściłam w doniczce. Mam nadzieję, że będzie oki. Gorzej z Florianem. Jest tak wielki i ma tak ogromną bryłę korzeni, że miałam niemały problem z wymianą podłoża. Trochę korzeni było do usunięcia-ale to raczej podgnite końcówki- reszta musiała z powrotem znaleźć się w doniczce. Dziewczyny mało się nie załamałam. Nie dość, że Florian jak to facet mało nie waży, to jeszcze ułożyć korzenie tak by ich nie uszkodzić. Przecież one są takie kruche!! W doniczce ciasno jak w konserwie ze śledziami. Do tego jeszcze trzeba włożyć dwie podpórki tak by nimi nie przebić korzeni. Chciałam je włożyć przed umieszczeniem kwiatka w doniczce ale fizycznie niewykonalne. Trzymanie jedną ręką tak wielkiego kwiata by nie połamać pędów kwiatowych a drugą tyczek? Brak trzeciej ręki do obracania doniczki i wsypywania podłoża. Poszłam na kompromis i modląc się włożyłam podpórki po całej operacji. Teraz siedzę, patrzę i modlę się żeby cała ta akcja mu nie zaszkodziła a wstrętne
już więcej nie wróciły.
Trzymajcie kciuki


Co do moich kwiatków. Zrobiłam dzisiaj przegląd doniczek. W kilku znalazłam skoczogonki



Trzymajcie kciuki

życie pełne jest pasji...
i urody:)

-
- 500p
- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Dziękuję David. Przyznam uczciwie, że jestem zdruzgotana. Mam więcej odwagi gdy chodzi o kwiatki zaniedbane w markecie. Najczęściej są w takim stanie, że ja niewiele więcej mogę im zaszkodzić. Jednak Florian jest taki piekny, że załamałabym się gdybym zrobiła mu krzywdę. Wielki kwiat-wielki kłopot. Mam tylko nadzieję, że te kilkanaście wymian podłoża, które do tej pory wykonałam dały mi na tyle wprawy, że z moim olbrzymkiem wszystko będzie ok. Ależ ja mam cykora!!! Jakbym pierwszy raz to robiła 

życie pełne jest pasji...
i urody:)

-
- 500p
- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Florian jest na prawdę wyjatkowy
trzeba być dobrej myśli, niejeden na tym forum był zmuszony przesadzać kwitnace rośliny i wyszło im to na dobre, w twoim przypadku może byc podobnie. Trzymam kciuki za Floriana. Masz na prawdę ładne storczyki, własnie obejżałem cały twój wątek
pomysłowo z tym nadawaniem imion kwiatom


-
- 500p
- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
-
- 500p
- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole