Niższe temperatury zahamowały wiosnę, a dzisiejszej nocy nawet spadł śnieg . Przepięknie z nim kontrastowały kwiaty oczarów

Do tej pory zakwitły pojedyncze krokusy, przebiśniegi i ranniki zimowe. Cylicyjskie nadal są pod ziemią. Na parapetach królują rozsady pelargonii, kobei i wielu innych kwiatów, a warzywa w tym pomidory dopiero wczoraj posiałem . Nie robiłem zdjęć, ale za to mam Wam do pokazania koniec sierpnia w ogrodzie, to już ostatnie wspomnienia .
Zacznę od tarasu, gdzie spędzam wolne chwile po pracy, których jest bardzo mało

To tutaj stoją wszystkie doniczkowe rośliny ozdobne, które kolekcjonuję. Z roku na rok jest ich coraz więcej, ale pojawia się jeden problem - mam za mało miejsca na zimowanie i niestety to mnie mocno ogranicza. I tutaj też rozmnażam część z nich jak np. cytrusy, figi, oleandry .
To są kilkumiesięczne sadzonki cytryny skierniewickiej
To albicja 'Summer Chocolate', dość unikatowa odmiana o purpurowo-czekoladowym kolorze liści, którego nie spotyka się u innych odmian tego gatunku.
Początkowo jest zielona, a do wybarwienia potrzebuje dużych ilości promieni słonecznych . Wg opisów wytrzymuje do -25*C, w co nie chce mi się wierzyć

Oczywiście mowa tu o większych okazach, ale jednak nie zaryzykowałbym uprawy akurat tej odmiany w gruncie. Ale w planach mam posadzenie odmiany 'Tropical Summer', która znana jest ze swojej odporności na antraknozę. To niebezpieczna choroba grzybowa atakująca pnie podczas pory chłodnej.
Hebe Andersona 'Variegata' jest kolejnym odkryciem w roku 2020

Niezwykle dekoracyjna, niebieskie kwiaty przepięknie odznaczają się na tle zielono-kremowych liści. Może zrzucać liście na zimę, ale moja tego nie zrobiła. Miododajna.
Od lewej albicja julibrissin, cytryna skierniewicka, strelicja nicolai, niżej jest bananowiec 'Musa Acuminata Dwarf Cavendish', obok niego kordylina australijska 'Red Star'
Tą cytrynę mam od bardzo długiego czasu, była moją pierwszą rośliną egzotyczną z kolekcji

Wiosną 2019 roku wyniosłem ją do tunelu i tam przemarzła aż do gruntu, a była naprawdę spora. Odbiła wieloma pędami z końcówki pnia, zostawiłem jeden i poprowadziłem ją na drzewko

W takiej formie wygląda świetnie, część nadziemna ma dwa lata, a na tyle nie wygląda. W zeszłym roku zawiązała mnóstwo owoców, które ma do tej pory .
Tego dnia, którego robiłem zdjęcia z dzisiejszego postu była bardzo wietrzna pogoda, dlatego można dojrzeć na niektórych zdjęciach przewrócone doniczki.
Roślina z dużymi liśćmi to tamarillo - nowy nabytek ubiegłego roku. Jestem ciekawy smaku owoców, który przypomina smak pomiodrów- i tak też potocznie nazywany jest ten gatunek - drzewo pomidorowe.
Pod koniec sierpnia paulownia dorosła do wysokości ponad trzech metrów, ale to nie był koniec jej możliwości. Można dostrzec opartą o jej pień łopatę dla porównania .
Uwielbiane oczko wodne
W sierpniu powstał kolejny kącik odpoczynku, tym razem pod sosnami - hamak

Przepraszam za skrzynki z roślinami psujące widok, ale ogród jest w ciągłym tworzeniu i doniczki z roślinami stoją dosłownie wszędzie
Indygowiec - mało wymagający krzew, kwiaty skupione w wiechach zdobią go całe lato, zwabia też owady. Lubi się rozsiewać, nie obrażę się jak to zrobi
Heptakodium chińskie. W naszym klimacie jest krzewem, w naturalnym środowisku drzewem. Tworzy wiele pni, a dorasta do około pięciu metrów.
Kwiaty ukazują się z końcem sierpnia, są białe, czteropłatkowe i pachną. Ale największą ozdobą tego gatunku są czerwone owoce z wydłużonymi działkami kielicha w kolorze czerwonym, przypominające kwiaty. Dodatkową ozdobą jest łuszcząca się kora. Na razie doczekałem się kilkunastu kwiatów
Tak wyglądało przeorane pole pod truskawki w końcem sierpnia
Prawdopodobnie po lewej stronie będzie stał nowy tunel, w miejscu trawnika
I na koniec morze kolorów i zieleni
Aha, jeszcze obiecane zdjęcia łąki kwietnej, robione telefonem, więc jakość gorsza.
