Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Aklat
100p
100p
Posty: 134
Od: 17 wrz 2018, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie/Warszawa

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Dzisiaj na działce przetestowałam metodę ze zdzieraniem darni widłami i faktycznie jest lepiej niż szpadlem. Idzie mozolnie ale jednak lżej. Jednak lata wykopalisk robią swoje, nawet nie przyszłoby mi do głowy używać innego narzędzia niż szpadel. Całe szczęście jest to forum i mnóstwa przydatnych rzeczy można się dowiedzieć właściwie przy okazji :)

Czy ta papryczka Carolina Reaper nie jest jedną z najostrzejszych papryk na świecie? I ty ją tak po prostu zjadasz w jajecznicy?! O kurcze! ;:202
Aneta
Początkująca ogrodniczka
Awatar użytkownika
MagdaMisia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2835
Od: 17 mar 2009, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiktorio, własnie jednym tchem przejrzałam Twój wątek. Jestem pełna podziwu dla prac porządkowych. Jeszcze sezon działkowy uśpiony a u Ciebie już prace odgruzowujące w pełni!
My kilka lat temu tez tak startowaliśmy :) doskonale wiemy ile to pracy i bólu jest, ile nerwów zarazem przy odkrywaniu niekoniecznie miłych działkowych niespodzianek.
Też mamy działeczkę nr 17 :) ;:3
Wątek zaznaczyłam sobie do obserwacji :)
Szczerze Ci kibicuję!
Dopiero wiosna i lato pokażą Ci, że ciężka praca się opłaciła. Ziemia wypoczęta, plony wyda stukrotne!
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Ale się rozgadalisćie.
Nie wiem dlaczego ale byłam pewna, że masz owczarka. I tak się zastanawiałam czemu tak nad nim ubolewasz z tą r?żą, a tu się okazuje, że to taki maleńtas.
Z jednej strony troskę rozumiem, bo tak jak pisałam nam się przez drobnostkę pies potrafi zrazić na amen, ale z drugiej jak on taki mały to wystarczy zrobić niewielki płotek albo coś zasadzić przed i tyle.
Pies też instynkt samozachowawczy musi mieć inaczej byłoby dla niego zagrożeniem wszystko - bo przecież może wejść na patyk i wybić sobie oko albo wpaść do dołka i złamać łapę.

Jakbyś kiedyś szukała pigwowca to mogę się podzielić tym moim. Soki pyszne, kandyzowane owoce jeszcze lepsze.

Fajnie,że papryki wykiełkowały. Ja też lubię ostre, ale niestety przez moje duszności muszę uważać, A szkoda, bo niektóre smaki są super.

A jak z pomidorkami?
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiktorio w takim układzie dzięki tej wymianie zdań jedna i druga czegoś się nauczyła o pigwowcach ;:306 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Aneto, no i widzisz :D Ja też bym nawet nie pomyślała, żeby użyć do tego wideł - a popatrz, całkiem dobrze to działa. Nie mam porównania, jak poszłoby szpadlem.
Tak, ponoć jedna z najostrzejszych. Powiem szczerze, spodziewałam się diabła.
Ale ja też np. w ogóle nie czuję ostrości takich papryczek chili, jakie są sprzedawane w marketach. Nic. Jak niezbyt smaczna, słodka (no, właściwie nawet niesłodka) papryka. I nawet do jajecznicy z tymi 6 Habanero dodaję sobie jeszcze jakąś łyżeczkę pieprzu cayenne... więc, no cóż - chyba nie mogłabym zaopatrywać papryczek w opisy dotyczące ostrości. :;230 Nie jestem obiektywna.

Witaj Magdo! :wit Moja działeczka ma numer 171 - ale to całkiem "blisko" :D
Dziękuję pięknie, na to właśnie liczę. Masz gdzieś zdjęcia, jak wygląda Twoja działka obecnie i jak wyglądała wcześniej? Zawsze to dobrze się tak podbudować.

Maju, pomidorków jeszcze nie siałam. Ale zamierzam wcześniej niż miałam w planach - właśnie przez wzgląd na to, że mam problemy z dłuuugim kiełkowaniem. Myślę, że w piątek wysieję. Najgorzej, że wciąż się do końca nie zdecydowałam, co ja będę siać. ;:124 A lista jest długa.
Ziarenka Dobrej Nadziei od Ciebie też jeszcze nie ruszyły - ale jakoś dziwnie jest u mnie i wszystko rusza z opóźnieniem, więc póki co się nie martwię. Spóźnione nie są, najwyżej plon będzie ciut późniejszy. :wink: A załapią się na więcej słonka od maleńkości.
Tak, planuję zrobić płotek przy tych różach, które już są - jeśli będzie się dało. Albo murek zrobię, bo mam takie kostki chodnikowe. A co do sadzenia nowych... tak jak mówiłam, gdyby mi bardzo zależało, to może by się dało to tak zorganizować, że wszystko by pięknie grało. Ale że nie mam parcia - to odpuszczam i mam spokój psychiczny, że nic złego się nie stanie. :wink: Róże niezaprzeczalnie są przepiękne, ale niekoniecznie muszą być u mnie.
Inna sprawa, że jak kiedyś mnie najdzie ta "różyczka", to na pewno inaczej pogadamy :lol:
Co do papryczek ostrych to oczywiście, że smaki bywają super. Carolina Reaper naprawdę mnie zaskoczyła - nigdy nie przypuszczałabym, że chili może tak pięknie pachnieć - ba, smakować - czekoladą. Ale z dusznościami faktycznie nie ma żartów - i na te najostrzejsze nie ma co się porywać, w końcu tu chodzi o zdrowie.
A pigwowca chętnie bym przyjęła, jeśli sprawdzony pod kątem owocowania. Rośnie ich u mnie pełno w okolicy jako "krzaki miejskie", osiedlowe, ale - to głównie krzewy ozdobne. Owocami są często owszem, obsypane wręcz, ale nie wiem, jak z ich smakiem. Musiałabym chyba podwędzić owoc albo dwa na jesieni i sprawdzić.

Ewelino, no na to wychodzi ;:136 I super. Pozdrawiam również!


Muszę się do czegoś przyznać... chyba mi nie wyjdzie to założenie, że będzie mało ozdobnych.
Na 100% już będą miskanty - to bez wątpienia, bo znalazłam sadzonki z pewnie wyglądającego źródła po złotówce za sztukę... przykro mi, nie mam tak silnej woli. ;:170
Oprócz tego ulubione rośliny mamy - trzy odmiany bzu lilaka: Krasawica Moskwy, Sensation i Charles Joly - oraz magnolia Betty.
I do tego pachnidła, czyli jaśminowiec i jaśmin nagokwiatowy. Uwielbiam rośliny, które mocno pachną.
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Jeśli miskanty ze sklepu wysyłkowego, daj namiar na pw. Chociaż to podejrzana taka cena.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Zaraz zaraz, jaśmin nagokwiatowy chyba nie pachnie, jego zaletą na pewno jest wczesne kwitnienie.
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Dowiedziałam się, że chyba ukatrupiłam sobie siewki. Prawdopodobnie zbyt wysokim stężeniem pożywki do nasączenia perlitu przed siewem (tudzież samym zastosowaniem pożywki na tak wczesnym etapie). Ech, jak się początkujący ogrodnik nie wywróci parę razy, to się najwyraźniej nie nauczy.
Już nie będę kombinować - jutro idę po wór ziemi i posieję od nowa, część pewnie już się nie wyrobi, zwłaszcza superhoty (boję się, że niestety z nich już nic nie będzie), ale - co ma być, to będzie. Ziemióry pewnie też oczywiście mimochodem zaproszę, ale chyba jestem jeszcze "za zielona", by kombinować przy podłożach. :? A najbardziej nasion szkoda, niektórych odmian już nawet nie mam, żeby wysiać je drugi raz...
I humor znowu "pod psem" za pogodą.

Drako, ja już nic nie wiem - część internetu trąbi o tym, jaki pachnący, druga część o tym nic nie wspomina. Tak czy owak roślina ogrodowa kwitnąca w zimie to rarytas, więc choćby miał nie pachnieć, to się nie zmarnuje - choć będę żałować, bo lubię jaśminowy zapach.
Awatar użytkownika
mandorla
200p
200p
Posty: 425
Od: 12 paź 2018, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Jaśminowy zapach zapewni Ci jaśminowiec wonny - o ile oczywiście sprzedadzą Ci prawdziwy wonny, a nie "podrabiany", bo zdarzają się takie pomyłki, niestety.
Moim skromnym zdaniem dobrze robisz, przechodząc na ziemię. Jeśli kupisz podłoże dobrej jakości, nie będziesz miała jakichś specjalnych problemów z siewkami. Ja o perlicie sobie poczytałam, owszem, a potem uznałam, że cudować nie będę - ma rosnąć, to urośnie. I rośnie - nawet majeranek, który podobno w ziemi chętnie pada jak przysłowiowa mucha. A poza tym - nie stresuj się, wiadomo, że szkoda, ale nasiona jak nie te, to będą nowe, jak nie w tym sezonie, to za rok... Podobno ogrodnictwo uczy cierpliwości... i pogody ducha :D
Pozdrawiam słonecznie, Ika
Awatar użytkownika
max1232
500p
500p
Posty: 917
Od: 30 sty 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiki, ja do wysiewów stosuję najzwyklejszą ziemię do wysiewu i pikowania. Sprawdza się póki co świetnie ! :D
Awatar użytkownika
MagdaMisia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2835
Od: 17 mar 2009, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiktoria zapobiec ziemiórkom możesz poprzez wsadzenie ziemi do nagrzanego piekarnika na kilka minut.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Oj :(
Ale pech. Dlatego ja się zawsze boję takich eksperymentów i jak już robię to zawsze nieufnie i na jednej roślinie.
Z nawożeniem chyba każdy sobie kiedyś przedobrzył i to kwestia nie tylko perlitu czy bardziej skomplikowanych upraw. Nie łam się, nie ma nauki bez porażek. Każdemu coś padnie, mnie też bez przerwy się coś nie udaje, padają siewki, łażą szkodniki. Głowa do góry, praż ziemię i siej ;)
Napisz jakie nasionka straciłaś, mi trochę zostało niektórych, jakby tylko coś się przydało to się podzielę.
Awatar użytkownika
Senior
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2177
Od: 1 sty 2017, o 01:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Nie martw się Wiktorio, ja stosuję ziemię do wysiewów. Jest ona odkażona, strasznie przepuszczalna i praktycznie nie ma składników odżywczych. Dopiero po wykiełkowaniu trzeba siewki nawozić. Ważne że widać postępy w pracach porządkowych w ogrodzie.
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Dziś trochę za późno byłam w domu, żeby się jeszcze na piesze wycieczki na drugi koniec miasta wybierać, więc jutro skoczę. Tylko niestety jestem na 100% pewna, że jaka by to najlepsza ziemia nie była, to będą ziemióry. Bo są na terenie całego (jedynego budowlano-ogrodniczego) sklepu. Zresztą... nawet nie tylko sklepu, na terenie całego miasta. Wcześniej jakoś tego nie zauważałam, nie wiem jakim cudem, ale teraz widzę i irytuje mnie niesłychanie, jak mi taka lata np. w szkole, w sklepie, w punkcie, w galerii... no wszędzie, gdzie się tylko drobinka ziemi znajdzie.
Czyli jedyne opcja to jakoś zdezynfekować. Tylko kurczę jak to wykoncypować, żeby mnie rodzina nie zabiła za taki numer, przecież to capi. :| Może jakoś wykombinuję, żeby to zrobić pod nieobecność rodzinki.

Dziękuję wszystkim serdecznie za słowa wsparcia. Maju, dziękuję za propozycję, kochana jesteś, ale dam radę, najwyżej wysiew niektórych roślinek zostawię do czasu, aż skombinuję nasiona - rok jeszcze nikogo nie zbawił, a całkiem bez nasion warzyw nie jestem, tylko większości mi zostało po 1-2 sztuki z odmiany, więc... ;:224 Jak zepsuję, to kaplica.
Przyznaję, że bardzo mi głupio, bo to tylko moja wina, że coś takiego się stało...


Moja ostateczna lista "bo do miskanta trzeba coś dobrać", te roślinki będę sadzić pewnie na przełomie marca i kwietnia, bo w ostatnich dniach marca mają mi je wysyłać.

- jaśminowiec 'Rosace'
- jaśmin nagokwiatowy
- magnolia 'Betty'
- miskanty olbrzymie
- lilak 'Krasavitsa Moskvy'
- lilak 'Charles Joly'
- lilak 'Sensation'
- borówka 'Chandler'
- powojnik 'Red Star'
- powojnik 'Albina Plena'
- powojnik 'Jan Paweł II'


Lista pomidorowa... w trakcie układania. A zaraz będę siać, więc trzeba się sprężyć. ;:224
Póki co wygląda to tak:

Adora x 1
100 Pudov x 1
Albenga x 1
Ałtajskij Oranżewyj x 1
Ananas Pineapple x 1
Anna Russian x 1
Aurija x 1
Budenovka x 1
Caniles x 1
Chocolate Stripes x 1
Corazonik x 1
Cream Sausage x 2
Dancing with the Smurfs x 1
Darbo NN x 1
E06 F3 /1 x 1
Gigant 32 Novikowa x 1
Inżir Różowy x 1
Ispolin x 1
J1a F6 x 1
Jajo NN Morango x 1
Janek x 1
Japanese Black Trifele x 1
K113 F9 x 1
K122 F8 x 1
K125 x 1
K141 F6 x 1
K15 x 1
K168 F7 x 1
K191 F5 x 1
K68 F9 x 1
K75 F8 /18 x 1
Krymskaja Rosa x 1
La Carotina x 1
Malachitowa Szkatułka x 1
Maliniak x 1
Maskotka x 1
Megagron x 1
NN Iran x 1
NN Krym x 1
NN Mymysteryy x 1
Persimon x 1
Red Pear x 1
Red Pear Malinowy x 1
Ruby Surprise x 1
Super Sakiewka NN x 1
White Queen x 1
M7/F3 x 1
Golden Gipsy x 1
Sean's Yellow Dwarf x 1

Mama myśli jeszcze nad wysianiem sobie (tzn. mi pod opiekę, bo ona na roślinki to tylko popatrzeć - i zjeść ewentualnie) kilku nasionek Azteka, bo znalazła opakowanie.
Ktoś mi chce może coś odradzić?
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2871
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiktoria ;:111 kolekcja pomidorków imponująca :) tudzież takową musisz miec zapewne kolekcję znaczników do nich :) .
To w foliaku planujesz je hodować? Z siewkami to często tak bywa że padają; trzymam kciuki aby pozostałe fajnie rosły.
Jestem pełna podziwu dla prac porządkowych które juz wykonałaś a jest to ogrom pracy ;:433
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”