Kolekcje Floriana cz.2

[PEPSI]

Rybnik jako nazwa dla dalii....mało delikatna Ale nazwa na bok, bo widok cudowny. Piękna dalia. Zapisałam sobie

[mandorla]

Witaj, Florianie! Ledwo "napoczęłam" Twój wątek, a już widzę, że będę tu stałym gościem, z przyjemnością oglądającym piękne, wysmakowane zdjęcia ponownie... i ponownie... i ponownie... Na szczęście przy oglądaniu dalii puls mi nie przyspiesza, ale liliowce i kosaćce... oooch! Gratuluję i podziwiam

[Florian Silesia]

Małgosiu, 'Rybnik' to nazwa utworzona od miasta Rybnik, gdzie została ochrzczona na największej w Polsce międzynarodowej wystawie dalii. Inne miasta też zostały upamiętnione w nazwach dalii ('Praha', 'Olsztyn', 'Vancouver', 'Seatle', 'Munchen' itd.) i takie nazwy okolicznościowe nie podlegają ocenie, czy są odpowiednie, delikatne czy nie. Po prostu licentia poetica twórcy danej odmiany.
Ale masz rację - dalia warta zapamiętania (i posiadania )
Wywołana do tablicy dalia o nazwie upamiętniającej drugą słynną wystawę dalii w Polsce. Zakwitła w tym roku skromnie a zachwyciła mnie na wystawach więc mam nadzieję, że u mnie też jeszcze zachwyci:


I jeszcze jedna z miastem w nazwie


Mandorla witaj! Cieszę się, że podobają Ci się niektóre z moich kolekcji. Nie wszyscy muszą zachwycać się daliami i na szczęście na daliach nie poprzestaję. Ale teraz, gdy one kwitną - oddaję się im bez reszty
Ta dalia nie miała szczęśliwego roku, a to jedna z najbardziej "napakowanych" dalii:


Ta odmiana miała szczęście; stara karpa zaczęła się psuć, ale okazało się, ze jedna z nieoznaczonych karp, które dostałem, jest właśnie tą odmianą


Tak długo i obficie kwitnące dalie - rzadki widok!

[JAKUCH]

Florianie no to ten roku musi być zapisany w kalendarzy złotymi cyframi jako jeden z najdłuższych sezonów daliowych. Mój Jacuś wreszcie otwiera ten jedyny kwiat i zastanawiam sie jak z tym gagadkiem postępować ,żeby cieszyć się w sezonie jego kwiatami ,albo ten typ tak ma. Cudeńka same pokazujesz Olsztyn śliczna, a widok na rabatki zapierający dech

[mandorla]

Cieszę się, że podobają Ci się niektóre z moich kolekcji. Nie wszyscy muszą zachwycać się daliami

Ech, nie, podobać to mi się dalie podobają, ale tak... jak by to ująć, czysto estetycznie, bez potrzeby ich posiadania w ogródku. To trochę tak, jak z niektórymi kreacjami na modowych wybiegach - mogę podziwiać ich kunszt czy oryginalne formy, ale nie "widzę" ich w swojej szafie. Swoją drogą, w różnorodności form dalie chyba nie mają sobie równych - duże i małe, pojedyncze i pełne, uporządkowane i roztrzepane, oraz wszelkie możliwe wersje pośrednie - naprawdę można się nimi zauroczyć.

[3 KOTY]

Dziękuję Florianie. Dobrze, że przypomniałeś mi o wapnowaniu, bo mam pas wolnej ziemi po tujach i tam przyda się jakieś jedzonko.

[Florian Silesia]

Jadziu, bardzo dziękuję. Cieszę się, że dostrzegłaś piękno dalii 'Olsztyn', a potrafi być jeszcze piękniejsza!
'Black Jack' nie jest z natury późną dalią więc coś z Twoim krzakiem musi być nie tak. Ja też mam takie opóźnione dalie i niektórych przypadkach jest to choroba grzybowa. Dalia przez większość sezonu walczy z grzybem zamiast kwitnąć i dopiero pod koniec sezonu jej się udaje. Może więc oprysk by pomógł?
Zachwyca wielkością - kosmiczna!


Szczęśliwy powrót - dalia, która mi wyginęła podczas Wielkiej Suszy (2015r):


Mandorlo, mam podobnie; zachwycony jestem np. różami ale wcale ich nie pragnę u siebie. I jeszcze wiele innych roślin.
Tak, różnorodność form dalii jest niebywała!
Co do zgodności tej dalii nie mam pewności ale na razie nikt nie poddał tego w wątpliwość:


Ta dalia dość późno zakwita ale zawsze oczekuję ją niecierpliwie, bo jest wyjątkowa!


Marto, jedzonko czy poprawa jakości gleby mile widziane, gdy stale coś uprawiamy i ziemia nie ma czasu odpocząć czy zregenerować się
Kolejna późno zakwitająca piękność:


I dla kontrastu taka dalia:

[JAKUCH]

Cudna ta ostatnia dalia jednorazowy kwiat jak rozbłysk petardy Inne też są śliczne te różowo-lilowe pomponiki Treby dainty

[vimen]

Faktycznie Twoja Treby Dainty nie bardzo na nią wygląda. Ale najlepsze jest to, że moja jest od Ciebie i wygląda inaczej Wszędzie pokazują ją z fioletem, a te nasze takie bardziej różowe.
Olsztyn niesamowita - taka napakowana i kolor też chyba ciekawy?

[Florian Silesia]

Jadziu tak, 'Lilastas Cerini' cudna!
Ta dalia choć dekoracyjna ma tak niezwykle ułożone płatki, że tworzą kulę!


najlepsze chwile jeszcze przed tą odmianą, bo mam ją pierwszy rok i sponiewierała ją susza. Ale 3 kwiatki miała:


Kasiu, mam nadzieję, że zdobędę wiarygodną 'Treby Dainty i zweryfikuję czy ta nasza, to ta sama czy też coś innego. Ale ta, co mamy, jest bardzo plenna i też ładna.
'Olsztyn' zrobiła na mnie ogromne wrażenie na wystawach. Jest czysto różowa z tym żółtym środkiem i złotym zakończeniem płatków. No i napakowana tymi płatkami jak np 'Yozora'!
Dalie storczykowe - po macoszemu traktowane przez kolekcjonerów. Szkoda. Dla mnie są ważne i urocze:


Tę dalią zachwycałem się w ub. roku. Teraz doszły mi kolejne dalie kołnierzykowe ale nadal ta nie traci uroku:

[pelagia72]

Florku
Jeszcze tyle cudeniek kwitnie na koniec sezonu
Dalia podpisana ''Treby Dainty'' jest piękna, wygląda na dość starą odmianę.
Kołnierzykowa, różowa na końcu też ciekawa.
Wszystkie piękne, lecz do mojego ogrodu nowoczesne i nabite gęsto płatkami by nie pasowały
Przyznaj się Florianie ile w tym roku nowych przybyło do Twojej kolekcji

[Florian Silesia]

Agnieszko, tak dali dużo jeszcze kwitnie i niedawno skończyłem robić z nich bukiety na groby!
Też mi się wydaje, że ta podpisana jako 'Treby Dainty' to stara odmiana. Teraz dokładnie porównuję i chyba nazwa błędna.
Napakowane dalie bardzo łatwo wpisałyby się w Twój ogród Przecież stare odmiany piwonii czy róż też są napakowane. Kwiaty wykraczają poza granice naszych wyobrażeń estetycznych
'Take Off' świetna dalia do florystyki ślubnej. Zresztą wszystkie dalie w różu pudrowym są na topie w tym roku.
Nowości troszkę przybyło w tym roku. Myślę, że ok. 200 ale może nawet 250.
Jedna z nowości:


I jeszcze jedna:

[BarbaraR]

Florku,
Treby Daity nie jest starą odmianą, bo została zarejestrowana w 2009 r. - autorem odmiany jest Hodge (Wielka Brytania, ściślej Walia). Co do zdjęcia - zdarza się, że miewa końcówki bardziej różowawe niż liliowe - na początku jej posiadania nawet myliłam ją z odm. Martina, która jednak jest nieco niższa (ok. 100 cm). Treby Dainty ok. 120 - 130 cm)

https://www.alamy.com/stock-photo/dahlia-martina.html

Myślę, że ten liliowy czy też różowy odcień zależy od ilości światła, jakie dociera do rośliny podczas kwitnienia. Jeśli rośnie na słonecznym miejscu końcówki wybarwiają się jednak na liliowo.





A może i Ty i Agnieszka posiadacie właśnie odmianę Martina?

[vimen]

Moja jest zdecydowanie w kolorze pudrowego różu. Sorry, ze ją tu wrzucam, ale w końcu jest od Ciebie

[Florian Silesia]

Basiu, piszesz o 'Treby Dainty' i masz rację. Ale my z Agnieszką rozmawialiśmy o dalii podpisanej jako 'Treby Dainty' - wątpliwej zgodności. I ona może być starą odmianą. 'Martinę' mam od niedawna i różni się znacznie od 'Treby Dainty' (dłuższe i węższe płatki zwijające się ku górze w rynienkę). Natomiast dalia tzw. od Brzaka, jak Ci pisałem, że jest podobna do 'Treby Dainty' to chyba ma zdecydowanie mniej płatków więc chyba pozostanie na razie nn. Ale cieszę się, że dojdzie do kolekcji 'Treby Dainty' i będę mógł j na żywo porównać
A tak mi zakwitła inna tegoroczna nowinka. Trochę odbiega od wzorca ale mam nadzieję że to ona (Basiu, co myślisz?)


Ta stara odmiana po problemach latem (susza) pięknie zakwitła jesienią:


Kasiu, moja też praktycznie w całości pudroworóżowa bez ciemniejszych plamek na końcach płatków, stąd moje wątpliwości

Trochę za dużo świetlnych refleksów, by w pełni podziwiać urodę tej dalii:


Gigant wśród dalii białych:


Dzięki aurze (dziś 20st Celsjusza!) dalie dziś ozdobiły groby. Nie mogło być inaczej!