

Renatko masakra jak nie przepadnie roślina, bo glina jej nie pasuje to te france ściupią. Już widzę że karczochy przechowywane pewnie też zeżreją

Najgorsze to że pąki ciemierników kompletnie zmarznięte, nic z nich nie będzie. Jak nie wyjdą nowe to po kwiatkach

Begonia mi się nie udała, ale zupę polecam jest pyszna!
Tereniu a jakie chcesz winogrona? cięłam jedne takie co nie mogę z nimi dojść do ładu. W Krakowie zbierałam siatami pyszne winogrona, a tu za chiny nic nie chce owocować. Mam takie zielone po poprzednikach, ale żebym rozróżniła które to?
Mam też takie co mi obrastają taras to gdybyś chciała do obrośnięcia altanki polecam

Zbieraj się Kochana przecież wnusio czeka

Agatko nie można tak późno ciąć, bo winorośl płacze i faktycznie ta na tarasie musiała być przycięta, bo nie dało się przejść i rzeczywiście lało się jak z brzozy



Agatko co Ci wpadło do koszyczka

Lucynko tak spędziłam bardzo miło niedzielę, bo udało mi się dotlenić


Życzę spokojnych snów i jutro dobrego dnia
