Zielono u Kubasi cz. 6

[evluk]

Kasiu-linearis mnie zabiła

[kubasia]

Żanetko, niestety u mnie w lecie przez okno też włazi, dlatego dość często robię przegląd. Nie powiem, że się nie wkurzyłam, bo rośliny bez doniczek, a wełna pełzająca nie można powiedzieć, że tego nie widać... Trochę to niepoważne.
Ewcia, nie wiedziałam, że na taką odległość można Przyznam się, że "ogrodowanie" wyjątkowo jej służy, w zeszłym roku po wniesieniu do domu była obsypana kwiatami.

Czy może ktoś stosował Bi58 w hydroponice? Oczywiście mam na myśli podlewanie?

[crazydaisy]

Niestety, nie ma gwarancji. Ja rowniez nie spodziewalam sie, ze z hibkami ze znanej szkolki holenderskiej dostane przedziora. Ot, gratisik taki.

[piasek pustyni]

Czy może ktoś stosował Bi58 w hydroponice? Oczywiście mam na myśli podlewanie?

Ja swoje stapeliaki, które trzymam w lawie, czyli w semi-hydro, ale jednak tylko w lawie, podlewałam normalnie Bi58 na początku sezonu, jak zaznaczyłam: profilaktycznie. I bez problemu, tylko podlałam i nie pozostawiłam na podstawce, pozwoliłam Bi58 przelecieć przez granulat.

[kubasia]

Żanetko, właśnie takie przelanie miałam na myśli , no i chyba stężenie mniejsze?
Kinga, moje hibiskusy też miały holenderski gratis

[piasek pustyni]

Nie, ja stężenia używam jak Henryk mawia. Ba, nawet zaokrąglam, bo nie chce mi się dokładnie liczyć. Na wiadro 10 litrów dodaję 20 ml specyfiku i leję jak leci
Jednak jak chcesz delikatniejsze roślinki, możesz użyć nieco mniejszego, ale ja też polałam nim delikatne roślinki i nic im nie było. Aglaonemy też dostały i pozostałe zielone również. Oczywiście staram się nie przelać, bo co za dużo, to wiadomo

PS. Myślę zbyt intensywnie, a upał nie pomaga Jakby co, będzie na zbyt ostre słońce

[crazydaisy]

Żanetko, właśnie takie przelanie miałam na myśli , no i chyba stężenie mniejsze?
Kinga, moje hibiskusy też miały holenderski gratis

Wytluklas skutecznie? Czym? Ja pryskam co kilka dni, uzywam trzech roznych chemii i o tyle jest dobrze, ze nie leca liscie, ale jak odpuszcze na dluzej, to sie plaga odradza. Oczywiscie sie rozlazlo po domu.

[piasek pustyni]

Kinga, a może właśnie dlatego, że pryskasz...? Nie zawsze oprysk zwalcza, czasem trzeba systemicznie zwalczyć zarazę. Właśnie ten specyfik działa systemicznie - to znaczy, roślina wchłania go wraz z podlaniem (nie opryskiem), po czym od korzeni po korpus staje się trująca dla wszelkich owadów. Niestety: dla tych, które na nich usiądą - typu pszczoła, mucha, również...Ale jakoś tak się dzieje, że nie zauważyłam przysiadających owadów na roślinach, może swoim instynktem czują ten zapach, mimo że my go już nie czujemy i jakoś nie przylatują...Much w ogóle w domu nie mam, a przewiew równy - coś więc w tym jest, a specyfik skuteczny naprawdę, ale po podlaniu i kiedy roślina jest już opita

[mrinwestor]

Ja Bi58 podlewałam wszystko jak leci(mam różnorodność roślinną) 8 ml na 5-litrową butelkę.
Zaszkodziło młodziutkim skrętnikom i jednej hoi, inne rośliny bez zmian w rośnięciu, a robactwo(czytaj ziemiórki) przepadły...na chwilę, bo znowu widzę pojedyncze .
Skąd one się biorą??

[kubasia]

Kinga, przędziorka nie wybiłam, a pozbyłam się hibiskusów. Nie mogłam pozwolić na to, żeby mi to się rozeszło po innych kwiatach. Chemii też staram się nie nadużywać, ale czasami trzeba. Tak, jak napisała Żaneta, może Henryk się wypowie, bo wiem, że i na kaktusach to świństwo bywa.

[crazydaisy]

Nie chce sie pozbywac hibiskusow. To priorytet. Gdybym sie ich pozbyla, rownie dobrze moglabym wywalic wszystko co zielone z domu. Chocbym miala co pare dni nosic wszystko do wanny, to nie wywale. Nie. Mam ich duzo, sporo siewek... Mlodziezy...

[crazydaisy]

Talstaru o ile wiem juz nie ma, Provado mam. Dziala Magus, dziala Bi58, cos tam dziala Nissorun - to mam i tego uzywam. Nie wybija 100%, ale pozwala kontrolowac populacje na tyle, ze przedziorki nie robia widocznych szkod. Czekam jeszcze na Ortus z Polski. W UK wszystko stoi na Provado... Imidaklopryd jakos dziwnie dziala - na 1-2 dni poprawa, a potem jakby bomba z przedziorkami wybuchla. Ludzie sobie chwalili paleczki Provado, ja mam koncentrat do pryskania, bo tylko to tu jest. Paleczek o ile wiem nie ma juz w handlu w ogole.

[kubasia]

A ja "gdzieś" czytałam, że Bi58 świetnie działa na przędziorka, tylko nie wiem gdzie.
Kinga, pałeczki znowu się pokazały.

Zostawiamy temat robala w tyle.

Specjalna dedykacja dla Żanetki hoja pachyclada





i pierwszy hibiskus bylinowy

[piasek pustyni]

Żaneta dobrze odrobiła pracę domową.

Bo, Henryku, od początku mej bytności na Forum, poprzez meandry sukulenciarstwa i kaktusiarstwa prowadzi mnie wspaniały Nauczyciel, któremu wiele zawdzięczam
Pewnie nie tylko ja
Jesteś wspaniały i cudownie, że dzielisz się z nami swoją wiedzą i doświadczeniem!

A Tobie Kasiu - dziękuję za dedykację i niemal mi serducho w gardło weszło! Jest cudowna...

[hen_s]

Żaneto - dziękuję za tak miłą pozostawioną tutaj laurkę. Aż się zaczerwieniłem bo skromny ze mnie człowiek...

Kasiu - wspaniały kwiatostan hoja pachyclada. Bardzo lubię tą roślinę za jej ciągłą chęć do kwitnienia oraz właśnie za urodę tych kwiatuszków.