Jak uprawiać storczyki ?

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Phalaenopsis - kilka pytań, proszę o rady :)

Post »

1. należy podlać roślinę, bo korzenie robią się bardziej plastyczne, przez co nie połamiesz ich przy przesadzaniu. W suchym podłożu szybko przeschną bo podłoże wyciągnie z nich wodę, więc nie powinno dziać się nic złego, oczywiście pod warunkiem, że po przesadzeniu wstrzymasz się z moczeniem storczyka przez ok. 10/14 dni aby rany po ewentualnych cięciach się zagoiły. Jeśli nie będziesz nic ciąć = nie będzie ran = nie musisz się wstrzymywać z moczeniem.

2. Możesz zostawić storczyka na noc do przeschnięcia, wtedy ranki po cięciach szybciej się goją, ale możesz mieć znów problem z upakowaniem korzonków w doniczce.

3. Cynamonu używaj oszczędnie, tylko w miejscu cięcia, nie na całe korzenie! Bo cynamon hamuje wtedy wzrost zdrowych korzonków.

4. Korzenie powietrzne jak sama nazwa wskazuje powinny pozostać nad podłożem. Wyjątek można zrobić, gdy roślina straciła wszystkie lub większość korzeni znajdujących się w podłożu, wówczas te powietrzne mogą przejąć ich rolę, ale nie zawsze to robią, czasem nieprzyzwyczajone do takiej wilgoci, po prostu gniją. U Ciebie nie widzę jednak korzeni powietrznych, bo wszystkie wystające zdają się być normalnymi, które po prostu wyszły poza doniczkę. Korzenie powietrzne raczej pną się ku górze i pozostają jędrne bo wilgoć,która absorbują z powietrza jest dla nich wystarczająca.

mam nadzieję, że pomogłam :wit
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
Aga H
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 11 lis 2013, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Phalaenopsis - kilka pytań, proszę o rady :)

Post »

Pomogłaś, pomogłaś - dziękuje ;:173
Martwi mnie to, że piszesz iż moje biedaki nie mają korzeni powietrznych, myślałam po prostu, że wszystkie które wystają to te powietrzne... :roll:
Jaki to ma wpływ na roślinę? Jest słabsza? A może te korzonki nie są cechą wszystkich storczyków???
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Phalaenopsis - kilka pytań, proszę o rady :)

Post »

Liczba korzeni powietrznych nie ma dużego znaczenia przy kondycji storczyka, jeśli korzenie w podłożu są zdrowe. Wręcz zbyt duża ich ilość (korzeni powietrznych) często oznacza,że w podłożu coś nie gra i korzenie wolą środowisko poza doniczką. Przyczyna może być np. zbyt miałkie podłoże, gdzie korzenie w doniczce gniją i roślina ratuje się korzeniami powietrznymi, by móc skądkolwiek (w tym przypadku z powietrza) czerpać wodę. Nie jestem znawcą, mogę się mylić, ale Twoje korzonki nie przypominają mi korzeni powietrznych - te zazwyczaj wyraźnie odcinają się od pozostałych, bo rosną wyraźnie do góry lub na boki, po prostu nie pchają się w podłoże. U Ciebie to wygląda tak, ze korzonki idą wyraźnie w dół, ale nie zmieściły się w doniczkę. Są zmarszczone jakby brakowało im wody. U mnie korzenie powietrzne nigdy nie są moczone, bo pną się w górę lub na bok, więc nie ma takiej możliwości, nie zraszam ich też, a mimo to są zawsze jędrne.

Oczywiście możesz je przy przesadzaniu zostawić na zewnątrz jeśli tak wolisz, ale wtedy w ogóle przesadzanie nie jest twojej roślinie potrzebne, bo korzeni w podłożu ma niewiele - storczyki lubią ciasnotę :wink:
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
Aga H
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 11 lis 2013, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Phalaenopsis - kilka pytań, proszę o rady :)

Post »

Postanowiłam poćwiczyć przesadzanie :wink: więc "ukradłam" zabiedzonego storczyka od osoby której na nim nie zależało, niestety on raczej bardziej nadaje się do reanimacji niż przesadzania...
Teraz moje pytanie: czy to co zaznaczyłam to korzenie powietrzne?

Obrazek

Czytając to forum martwiłam się, że nie zauważę, jak korzenie moich biedaczków zaczną się "psuć", ale teraz już się nie martwię :wink:
Obrazek

Następne pytanie: Czy jeżeli obetnę mu wszystkie korzenie z doniczki to te spoza doniczki które wydają się ładne mogę poupychać do podłoża czy to raczej je zabije i zaszkodzi roślinie? Domyślam się, że jeśli są to te powietrzne to chyba je uduszę w podłożu, więc w takim razie co z nimi zrobić? Są naprawdę długie, można je obciąć, albo przyciąć? Czy na razie się wstrzymać?
Polecacie przesadzać go w podłoże czy lepiej keramzyt albo kamyczki?
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Phalaenopsis - kilka pytań, proszę o rady :)

Post »

Jest ryzyko,że korzenie powietrzne wsadzone w podłoże zaczną podgniwać, bo przyzwyczaiły się do "bardziej przewiewnych" warunków.. Oczywiście może być też tak, że przejmą rolę tych w podłożu.Możesz eksperymentalnie zakopać jednego i zobaczyć jak się będzie zachowywać,ale jeśli storczyk nie ma żadnych zdrowych korzeni w podłożu to pasowałoby doczytać o reanimacji i zmobilizować storczyka do wypuszczania nowych korzeni. W tym wypadku reanimacja ma o tyle większe szanse, ze Twój storczyk ma chociaż kilka korzeni powietrznych, więc jeśli będziesz je lekko zraszać razem z listkami, będzie on w stanie dostarczyć sobie trochę wody. Gorzej wygląda reanimacja storczyków,które nie mają żadnych korzonków :wink: Dopiero po próbie reanimacji zastanowiłabym się czy zakopywać korzenie powietrzne czy nie, bo jeśli teraz zakopiesz a one zgniją to i tak będziesz musiała reanimować storczyka a wówczas będzie on słabszy niż bez korzonków powietrznych.. Trochę namieszałam, ale mam nadzieję, że rozumiesz mój przekaz :D Już teraz roślina żyje tylko i wyłącznie dzięki tym korzonkom na zewnątrz :wink:
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
Aga H
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 11 lis 2013, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Phalaenopsis - kilka pytań, proszę o rady :)

Post »

Dziękuje za rady :D Wsadzę go do kamieni tak jak czytałam na forum, a szkoda bo zamówiłam już podłoże do storczyków i chciałam się pobawić, te korzonki powietrzne to chyba pozawijam wokół doniczki bo naprawdę niektóre są imponującej długości, ciekawa jestem czy jeszcze z niego coś będzie...
Pozdrawiam :D
asii
50p
50p
Posty: 53
Od: 27 gru 2013, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Co ja mu zrobiłam?

Post »

witam
Podpinam sie pod ten temat
bo moje pytanie dotyczy Pahala mini
dostalam przed wczoraj dwie miniaturki z wyprzedaży za 5 zł
i gdy sciagnełam folie z jednej to odpadł jeden jedyny liść! :( wygladał zdrowo byl zielony jednak odpadl i na moje oko stożek wzrostu gnije
i jest na nim pleśń
wiem ze reanimacje robi sie gdy gniją korzenie ale liscie są
ale moj przypadek jest gorszy
i nie wiem czy sa wogole szanse na odratowanie mojej mini?
korzenie sa oczywiscie w spagnum, dosc wilgotnym dlatego nei podlewam,
poradzcie mi co robic i czy sa szanse dla mojej mini?
pozdrawiam!
Callanthe
1000p
1000p
Posty: 2212
Od: 19 mar 2013, o 17:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Co ja mu zrobiłam?

Post »

:wit

Jeśli odpadł jeden jedyny liść... wydaje mi się, że nie ma już ratunku. Jednak bez zdjęć ciężko cokolwiek powiedzieć, może źle wyobraziłam sobie Twoją sytuację.
Przy zakupie Phalaenopsis należy kierować się nie tylko stanem korzeni (muszą być jędrne zielone lub szaro-srebrne), ale również stanem liści. Phalaenopsis z jednym liściem... nie miał szans, ponieważ nie zdarza się, żeby zdrowe egzemplarze miały jeden liść.

Mam nadzieję, że z drugą mini jest wszystko okej.

Pozdrawiam
Pozdrawiam, Pati :wit
Moje storczyki: cz. I II
sprzedam
asii
50p
50p
Posty: 53
Od: 27 gru 2013, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Co ja mu zrobiłam?

Post »

Bardzo dziekuje za odpowiedź!
Gdybym ja dokonywała zakupu na pewno bym uważniej sie przyjrzała,
ale dostałam miniaturki od swojego chłopaka, a egzemplarz na pierwszy rzut oka wydawał mu sie zdrowy,
przeceniony wg obslugi z powodu przekwitających kwiatków.
zdjecia wrzuce poźniej,
a czy nie ma szans wytworzenia basal kleik przy zdrowych korzeniach i przeprowadzanej tam fotosyntesie?
na szczescie druga mini-biała ma 6 pieknych listków, mam nadzieje ze będzie dlugo żyła
pozdrawiam!
Callanthe
1000p
1000p
Posty: 2212
Od: 19 mar 2013, o 17:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Co ja mu zrobiłam?

Post »

Trudno powiedzieć bez zdjęcia w jakim stanie są korzenie...
Czekamy na zdjęcia :wit
Pozdrawiam, Pati :wit
Moje storczyki: cz. I II
sprzedam
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
asii
50p
50p
Posty: 53
Od: 27 gru 2013, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Co ja mu zrobiłam?

Post »

Witam ponownie
przedstawiam zdjecia mojej mini z zapytaniem czy jest sens ja reanimowac?
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x60 ... 9/jxgu.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x60 ... 3/9vbz.jpg
prosze o rade i pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Co ja mu zrobiłam?

Post »

w tym przypadku ciężko mówić o reanimacji... Storczyk nie posiada stożka wzrostu,prawdopodobnie zgnił a bez niego dalszy wzrost rośliny nie jest możliwy. Twoja mini natomiast posiada dość ładne korzonki, więc jeśli będziesz storczyka normalnie pielęgnować to jest szansa (choć nieduża) że ze zdrowych korzonków wypuści basal keiki czyli roślinę macierzystą :) Były już tutaj na forum takie przypadki :wink:
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
mara
200p
200p
Posty: 475
Od: 24 lip 2013, o 09:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Co ja mu zrobiłam?

Post »

Jest sens reanimować. Powinna dac keiki z pędu. :wink:
asii
50p
50p
Posty: 53
Od: 27 gru 2013, o 18:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Co ja mu zrobiłam?

Post »

Dziekuje Wam bardzo za odpowiedzi
czyli jak teraz powinnam go potraktowac?
wsadzic w kamyki czy w sphagnum?
czy ratowanie mini ma wygladac tak samo jak "normalnego" dużego Phala?a
pielina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 24 sty 2014, o 17:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co ja mu zrobiłam?

Post »

Witajcie. Do tej pory byłam pasywnym uczestnikiem forum - częściej czytałam Wasze porady, niż cokolwiek sama pisałam. Teraz jednak mam ogromny problem. Podepnę się pod ten temat, choć pewnie macie tutaj mnóstwo takich sytuacji. Jestem totalnym laikiem jeśli chodzi o kwiaty i uch uprawę, ale dostałam storczyka phalaenopsis i coś bardzo niedobrego się z nim dzieje.

Zacznę może od początku. Storczyka dostałam w listopadzie - piękny, dorodny i kwitnący. Na początku grudnia jego kwiaty zaczęły robić się takie delikatnie pomarszczone - wyczytałam, że to przekwitanie, więc się zbytnio nie martwiłam. Mam okno od zachodu, storczyk stoi w odległości 1,5m od niego na półce. Nie jest wystawiony na bezpośrednie światło, wstawiam go do wody przegotowanej, odstanej wtedy gdy korzenie były srebrzystoszare, a doniczka zupełnie lekka. Po opadnięciu wszystkich kwiatów zaczęły jednak żółknieć liście - w sumie odpadły dwa małe, u samego spodu rośliny. I tutaj być może popełniłam błąd, bo wyczytałam, że jeśli storczyk ma w doniczce gąbkę to należy ją wyjąć, więc wyjęłam go wtedy z doniczki, (jakoś dzień po nawodnieniu) wydłubałam tę gąbkę (swoją drogą było jej sporo) i włożyłam z powrotem. Niestety po jakimś czasie zauważyłam, że u samej podstawy, tam, gdzie z ziemi wychodzą liście storczyk zaczyna żółknieć. Kiedy wyjęłam go z doniczki okazało się, że większość korzeni zgniła :((((( Były flakowate, takie jakby miały kisiel w środku, niektóre po dotknięciu całkowicie odpadały i została tylko taka biała nitka. Do tego na wierzchu ściółki było kilka białych plam, jakby pleśń... Obcięłam te korzenie, zasypałam te miejsca cynamonem, kilka korzeni zostało (ok. 8) - są w dobrym stanie, liście również - duże, zielone, jędrne. Kwiaty już dawno opadły i obcięłam łodygi. Nie wiem co mam teraz zrobić z tym storczykiem...wyczytałam gdzieś, że należy go wyjąć z doniczki (z korzeniami zasypanymi cynamonem) i zostawić w ciepłym miejscu na 1-2 dni. Czy mam mu potem wymienić ściółkę? Nawozić go czymś? Czy zbyt często go podlewałam? Starałam się przestrzegać zasad - srebrzyste korzenie, lekka doniczka...może ta pleśń to jakaś choroba? Czy to po prostu moje nieudacznictwo. Pomóżcie prosze....chciałabym go uratować, tak pięknie kwitł.
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”