Skrętniki i nie tylko...

[kaska1ge]

Kasiek ty się nie śmiej, wiesz jaki ścisk parapetowy u mnie panuje. Fiołek on pięterko zajął, pod nim jest jeszcze przezroczysty pojemnik curver - a w nim 15 pojemniczków po danonach z dzidziusiami skrętnikowymi. A obok kolejny.
Tak to wygląda


A swoją drogą kiedyś, ktoś wspominał, że jego parapety też już osiągnęły ostatni level - a co widzę, ten ktoś dendrobium poszukuje. Czyli jednak parapety rozciągliwe?

[iksja]

Parapety nierozciągliwe ale jakoś zawsze na jesień jak przynoszę z balkonu dendrobia i cymbidia to mi się przypomina że chciałabym jeszcze w innym kolorze kwiatów . Takiego ścisku jak u Ciebie jeszcze nie mam, nawet tylu pięter też nie mam. Ale za to co chwile chodzę od parapetu do parapetu z doniczkami i pojemnikami żeby jakoś zoptymalizować miejsce i wcisnąć kolejne doniczki

[judyta]

Czyli jednak parapety rozciągliwe?

Oczywiście, że rozciągliwe..toż to jest naukowo i doświadczalnie dowiedzione na Forum!!

[Brendii]

Tym piętrowym parapetem to mnie teraz powaliłaś... za ergonomię!

[Ania.S]

Kasiu genialnie wymyśliłaś z tymi pojemnikami a fiołeczek jak cudnie kwitnie

[kaska1ge]

Kasiu genialnie wymyśliłaś z tymi pojemnikami a fiołeczek jak cudnie kwitnie

Potrzeba matką wynalazków. no i jakoś trzeba upychać maluchy dla Ciebie (i Wandzi, Grazi, itd.),a sporo jeszcze do rozsadzenia.A niektóre dopiero się "puszczają". I pw Aniu sprawdź.

[_LeNa_]

Witaj Kasiu

Przejrzałam cały wąteczek i jestem pod wrażeniem Twojej skrętnikowej kolekcji Wszystkie roślinki masz bardzo ładne i zadbane

Podoba mi się również koncepcja ze szklarenkami Powiedz proszę, jak często podlewasz skrętniki w kubeczkach pod przykryciem? Może coś odmałpuję, bo ukorzenianie tą metodą jakoś kiepsko mi idzie Za to w wodzie każdy listek puszcza mi korzonki bez problemu Hmm..

Oczywiście trzymam kciuki za Twoje skrętnikowe przedszkole i obiecuję zaglądać

[justus27]

Też podobnie mam... Tylko piętrowo to właśnie takie pojemniki "mnożarki" trzymam...

Twoje fiołek bardzo ładny a, a nad nim zawsze można jeszcze powiesić półeczkę wiszącą

[kaska1ge]

_LeNa_ - te w kubeczkach to po jogurtach to maluchy po oddzieleniu od macierzystego listeczka. W zasadzie podlewam co kilka dni odrobineczkę, tylko takie, którym bardziej wyschło podłoże. Bo w tych pojemnikach na ściankach skrapla się woda, więc nie wolno przesadzić. Natomiast listki ukorzeniam najczęściej w pojemnikach na ciasto. Jak się trafi wilgotna ziemia to ich nie podlewam po wsadzeniu. Ale jeśli ukorzeniasz z powodzeniem w wodzie to nie zmieniaj metody. Mi w wodzie listki gniły, a w ziemi czują się dobrze. Problem miałam dotychczas z 1 odmianą - zaczęły gnić liściowe kawałki, ale i tak udało mi się uratować kawałek i już ma korzonki.
justus27 - Na innych oknach pojemniki stoją jeden na drugim, jak u ciebie, ale do zdjęcia wybrałam ten parapet gdzie oprócz szklarenek przynajmniej większe okazy stoją. O półeczce już myślałam, a jak będzie z realizacją to czas pokaże. Jakby coś to nie omieszkam poinformować.

[fiskomp]

Przyszłam zobaczyć jak tam Twoje skrętniki i co widzę skrętnikoza zatacza coraz szersze kręgi i bardzo dobrze...ja już się ograniczam tylko do selekcji Kleszczyńskiego bo jeszcze storczyki i paprotki i innego zielonego jest w domu, a chciejstw....

[ Na innych oknach pojemniki stoją jeden na drugim, jak u ciebie, ale do zdjęcia wybrałam ten parapet gdzie oprócz szklarenek przynajmniej większe okazy stoją. O półeczce już myślałam, a jak będzie z realizacją to czas pokaże. Jakby coś to nie omieszkam poinformować.

Widziałam już taki majsterszyk do parapeciku półeczka a koło półeczki regalik....a dziewczyna ma tylko skrętniki i parę storczyków (to tak dla zmylenia przeciwnika) ...

[x-F-7]

Potwierdzam pomysł z pudełkami na parapecie boski;).

[justus27]

No tak...zaczyna się od piętrowego ustawienia pojemników... potem jest wisząca półeczka, regalik... i wciąż za mało miejsca hihi...

[gianna]

A potem... przeprowadzka do willi z oranżerią...

[kaska1ge]

A potem... przeprowadzka do willi z oranżerią...

I to jest nawet dość realne zakończenie. Za 2-3 lata planujemy przeprowadzkę do własnego domku, wprawdzie to nie będzie willa i oranżerii też nie będzie, ale za to metraż parapetowy się zwiększy. A jak się uda to może jeden z małych pokoi przypadnie skrętnikom

[Kelpie]

Dołączam się do grona osób zachwyconych organizacją miejsca na parapetach bardzo ekonomicznie rozwiązanie odwiecznego braku miejsca fiołek przepięknie kwitnie i oczywiście skrętniki zachwycają nic tylko podziwiać

-- 27 paź 2013, o 08:31 --

Gratuluję przyszłościowej przeprowadzki i większych przestrzeni parapetowych