
Kobea i jej uprawa cz.3
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Troszkę się martwię o swoje bo też mam pod chmurką - a miało być tak pięknie. 

Pozdrawiam. Ewa
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11750
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Dziewczyny zobaczycie jak będzie cieplej to kobea ruszy 

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Ale wielka!
Moje przesadzone do gruntu są w stanie zaniku 


pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

Re: Kobea i jej uprawa cz.3
W gruncie jest jej widocznie chłodno w nogi . Jak się zrobi cieplej to powinna ruszyć , tak myślę.
Aga
- Saskja
- 200p
- Posty: 457
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Wczoraj wsadziłam kilka małych sadzoneczek, które ukorzeniłam w wodzie po uszczykiwaniu - do dużych donic na tarasie. Będę miała porównanie, jak rosną w gruncie i w donicy.
Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Moja ożyła. Trudno powiedzieć, że ruszyła z kopyta, ale ma ochotę w gorę! 

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

Re: Kobea i jej uprawa cz.3


Moje poczynają sobie też całkiem nieźle, choć w takim tempie zarosną mi cały dach ;)

Pozdrawiam
Patrycja
Pozdrawiam
Patrycja
Patrycja
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Patrycja, mają już pączki?
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Mam
Wszystkie rośliny maja pąki. Gdzieś tak, po trzy na jednym pędzie. Największy ma z 5 cm i nie mogę się doczekać, aż rozkwitnie. Wszystkie wg. opakowania powinny być fioletowe. A Twoje Iwonko maja już pąki ? Kiedy je siałaś ?
Pozdrawiam
Patrycja

Pozdrawiam
Patrycja
Pozdrawiam
Patrycja
Patrycja
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Nie mają jeszcze pączków, siałam w styczniu.
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
To tak jak ja siałam swoje. Pod koniec stycznia. Życzę Ci w takim razie, by lada chwila obsypały sie pączkami i pięknie zakwitły 
Pozdrawiam
Patrycja

Pozdrawiam
Patrycja
Pozdrawiam
Patrycja
Patrycja
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Wreszcie zrobiłam zdjęcie. Tak naprawdę to trochę moją kobeę podrasowałam przed sesją, tj. oberwałam liście, które najbardziej mnie denerwowały, bordowe i z białymi plamami, obrzeżami. Tylko parę zostawiłam w miarę-miarę, bo nie chciałam rośliny skatować. W każdym razie mało przyrasta.




Serdeczności
Agata
Agata
Re: Kobea i jej uprawa cz.3
Piękny okaz Agatko !
Masz już pączki ?
Pozdrawiam
Patrycja

Pozdrawiam
Patrycja
Pozdrawiam
Patrycja
Patrycja