Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16

[D-M]

Aga pospacerowałam po Twoim wypieszczonym ogrodzie
piękne fotki i te żółte też

fajnie że zwierzaki się już dogadują zawsze jakaś obawa jest, jak to będzie zanim się nowego domownika do domu weżnie..
u nas też bez konfliktów się obyło tzn cwinie się dogadały..

[Monikwiaty]

Piękne te niezbyt lubiane przez Ciebie niebieskości i żółcie

[BOGULENKA]

Witaj Aga w poniedziałek . Przez dwa dni buszowałam w sieci celem ustalenia zakupów - lista powstała jest u mnie, natomiast ciągle nie mam tej nieszczęsnej stopki. Twoje zdjęcia jak zwykle przecudne i takie już wiosenne. Zimą nie warto się smutać, miała wrócić to wróciła i pójdzie sobie, przecież najdłuższa żmija nawet mija, jak mówiła moja mama. Dobrze, że choć ten śnieg spadł, bo w razie zapowiadanych ciągle dużych spadków nocą, rośliny są chronione. Życzę szybkiego poniedziałku i tygodnia i zapraszam na obejrzenie listy zakupowej. Pozdrawiam wszystkich, Bogna.

[survivor26]

Powiedziałabym, że całkiem sporo u Ciebie tych nielubianych żółci i niebieskości, ale skoro tak cudnie wpasowują się w Twój ogród, to czy warto się tak przed nimi bronić?

i widzę, że jednak imię determinuje charakter stworzenia, niezależnie od gatunku...wszystkie Sary jakieś takie nadmiernie energiczne

[Jule]

Dobry Agus nasypalo troche bialego ale nie jest zle - tak jasno i czysto sie zrobilo.
U mnie faktycznie duzego kociokwiku nie ma, jedynie jak szykujemy sie na spacer, to burkow nie mozna opanowac jeszcze - bo każdy cieszy sie na swoja strone a jak sie za bardzo nakreca, to i sie zetna czasem ale u mnie jest zolnierska dyscyplina i rozstawianie po katach, tak ze jeszcze chwilka i beda jak baranki

[April]

Zdecydowanie wolę takie niebieskie od żółtych

Irysy wykopywałaś na zimę czy zostawiłaś w gruncie?
Ja swoje holenderskie wykopałam i teraz już szaleją więc siedzą w donicach. Mają już po 30-40 cm. Po mrozach muszą szybko trafić do ogrodu.

Masz kołderkę zimową bo u mnie chyba ze 20cm spadło. Roślinki sobie poradzą jakoś ten tydzień, gorzej z nami

[Maska]

Aguniu Ty już pewnie na posterunku, a ja chciałam w sprawie żółtoniebieskiego ja go lubię, a już o tej porze roku szczególnie Filmiki z życia zwierzaków Sara to po prostu szczeniaczek zaczepny, ale jest słodka i wyraźnie rośnie! Masz wesolutko Coś słyszę, że w Warszawie słoneczko, no to pogodnego dnia

[x-ag-a]

Marysiu, a w rzyció - słońca nie ma, tylko bura szmata na niebie jak zwykle. Ale nic to! Dziś coś mi się przestawiło w głowie pozytywnie i tylko wiosnę widzę w rychłej perspektywie! Jak tak dalej pójdzie, to PanM za mną w ogrodzie nie nadąży z taczkowaniem, rwaniem tego i owego, wertykulowaniem, opryskiwaniem, nawożeniem, koszeniem, sadzeniem i przesadzaniem. Mam mega power... komu trochę? ;-))
Kocio-psia integracja jest przyjazna i przezabawna - Greebo okazał się być wielkim dyplomatą i pozwala Sarze na wygłupy, jednocześnie bez agresji wyznaczając granicę przyjaźni. To mi się podoba! Marysiu, miłego dnia
Jolu, witam w poniedziałek... oby do piątku Irysów nie wykopuję, w ogóle wykopuję lub okrywam tylko to, co absolutnie tego wymaga... rośliny same naprawdę dobrze sobie radzą. Ty swoje masz już nieźle podpędzone, a z tego co słyszę, to już pierwszych dostaw się spodziewasz ;-) Udanego dnia!
Julek, doberek! Twoja żołnierska dyscyplina zwierzęca w ogóle mnie nie dziwi, ale jestem ciekawa jak w realu wygląda... może coś nagrasz? ;-)) O białym że czysto i ładnie w ogóle mi nie mów - ja już udaję że tego nie widzę, nie ma, poszło, szluzz. Miłego!
Pat, ano człowiek głupie decyzje przy zakupach podejmował kupując kolory za którymi nie przepada - niezrozumiałe zupełnie. Ale przyznaję, że irysy wodne żółte są ok, a niebieskie syberyjskie więcej niż ładne. Jednak na tym poprzestanę ;-)
Sarulki tak mają jak widać z tym nadmiarem energii, ale bywają słodkie ;-)) Spokojnego!
Bogna, jak pociecha? Zdrowa? Czy mam Ci jakoś pomóc w stopce? Co do Twojej listy zakupowej, wypowiedziałam się u Ciebie - jest super! Mam nadzieję, że w tym tygodniu snieg zniknie i będziemy się cieszyć upragnioną wiosną... Miłego!

CDN...

[aage]

Aguś widzę że u Ciebie całkiem dużo żółci i niebieskości.....ja nie mam ani jednego żółtego kwiatka, chyba że irysy mnie zaskoczą bo mam wrażenie że co roku mają inny kolor, czy to możliwe?

Dobrego poniedziałkowego dnia w fabryce szybkiej 16-stej

[agatka123]

Aga ja po powera . Przyda mi się .
U mnie tak sypie , że masakra .
Rana odśnieżyłam i już mam ok 10 cm śniegu
Jeśli w takim tempie będzie przybywać tego dziadostwa , to zaraz pół metra napada .
Miłego dnia

[April]

Tak Aga, pierwsze róże będą w czwartek: Lykkefundy i Veichenblau z Rosarium. A ja jeszcze rabat nie szykowałam bo niby jak w śniegu. Pójdą na razie do donic a jak ziemia rozmarznie to do gruntu. To na razie tylko 4 róże więc dam radę. Już jedną białą rabatówkę mam w domu w donicy. Rozwijają jej się listki.
W przyszłym tygodniu kolejne dostawy już innych chabazi, a tu zima trzyma

Zazdroszczę Ci powera, mi dalej leń na plecach siedzi

[dominikams]

He he, Sara rządzi Biedny Greebo w końcu stwierdził, że najlepiej się gdzieś zaszyć

Aguś, wiem, że śnieg jest wkurzający, ale wytrzymaj jeszcze ten tydzień. Dla roślin naprawdę lepiej, że jest.

Co to się z człowiekiem robi... mi żółtki i niebieskie podobają się tylko w bardzo umiarkowanych ilościach. Za to różowe - w każdych. A kiedyś stuknęłabym się w głowę, jak by ktoś powiedział, że tak mój gust ogrodniczy ewoluuje

[reniuniek]

Witam poniedziałkowo
U mnie od rana leje deszcz, temeratury na plusie, oby tak już zostało
Dzięki Aguś za odpowiedź, zakupie też Magiczną Siłe Byłam już w ogrodniczym, ale mieli tylko do powojników i balkonowych
Pozdrawiam

[x-ag-a]

Reniu, myślę, że ogrodnicze dopiero się zatowarowują, także jeszcze chwila, a będzie pełen asortyment. Poza tym, na nawożenie mamy jeszcze chwilę - póki co, pogoda nie pozwala na działanie w ogrodzie. U nas wciąż dużo sniegu! Pozdrawiam Cię serdecznie
Dominiś, zwierzaki tak czy inaczej się dogadują... nie zamierzam w to ingerować. Sara super się wczoraj zachowała będąc u PanaM na kolanach... D. zapytał mnie gdzie jest Greebo, a ona na jego imię natychmiast stanęła na baczność. Dość, że D. musiał ją zestawić, a Sara poszła szukać Greeba. Taka mądrość mi się podoba
Na zniknięcie śniegu czekam rozpaczliwie, ale jest ok - wytrzymam.
Jolu, jeśli tylko możesz wykopać dołek, to róże śmiało zadołuj, tylko okopcuj. W kwietniu kopczyki rozgarniesz, przytniesz i spoko. Na jakie jeszcze dostawy czekasz?
Agnieszko, dawkę powera wysyłam U mnie też mnóstwo śniegu, ale nic nie poradzimy - trzeba jeszcze ten tydzień przetrzymać, a potem tylko wiosna
Aga, byleby do 16ej Jak Ci się te irysy wybarwiają? Zmieniają odcień?

CDN...

[aage]

Tak kochana, czy jest to możliwe? Czy one mogą się jakoś krzyżować?