Niunia1981,- Oj ta hojoza zarażliwa

ale tego się właśnie spodziewałam jak do Was dołączyłam

Ja też na korzonki czekam,bo moja od wtorku dopiero w kąpieli

,a do kwiatków jeszcze daleko,ale mam nadzieję ,że wreszcie hojowe kwitnięcie zobaczę w domu

.Bo jak na razie to tylko u Forumowych koleżanek podziwiam i wzdycham do nich
Pomidorzanka -mnie to hojozowe Choróbsko dopadło jak się wątków u AGI 111 i Dorotki Doromichu naoglądałam i cóż dłużej już mi się znudziło przed

tylko je podziwiać.Doszłam do wniosku,że muszę też mieć
Doromichu-

Twoja od pażdziernika

I już drugie kwitnięcie

.Aż się nie chce wierzyć.To

Też bym chciała na mojej tak często kwiat oglądać

.Dorotko jutro wstawie,ale na razie jest w wodzie.Bo teraz dzieci w domu i wiesz do

dopadnąć nie mogę
