Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4

[edulkot]

Był bardziej przywiązany do psinki niż do Was, smutne wieści.
Myśmy uśpili jesienią suczkę Inę, miała guzy w środku ( z reguły sterylizowane suki tak dostają na starość) i po całym ciele sączące się guzy i ropnie, strasznie się już męczyła. Była przewodniczką Goldiego ale pod koniec Goldi robił (niechcący) jej już tyle bólu że uciekała od niego o ile dała radę.

[Jule]

Szkoda suczki. Tak przykro jak zwierzaki odchodza Ale fajny zwierzyniec mialas
A Goldi ile teraz ma? Fajne psisko z niego wyroslo.

[Georginia]

Widzę ze stary wątek zamknięty,więc muszę się zlogować w nowym.

[majka411]

Majeczko, mróz odpuszcza już tylko -19 C było tej nocy
Wiosna idzie

[edulkot]

Witam w niedzielne popołudnie.
Majka Ciut cieplej ale to nie znaczy że wiosna idzie. Kolejny odcinek awarii zimowych czyli zamarznięta woda ciąg dalszy.
Tym razem zamarzł odcinek biegnący przez część pustej chlewni i znowu odmrażanie, ciekawe kiedy to się skończy.

Jula suczka miała dobre życie choć nie za długie. Zwierzyniec u nas wielki choć ostatnimi czasy kurczy się stan kotów i to drastycznie, oprócz zbója Edula jest jeszcze starowinka Babka, kocica chyba 15 letnia i rudy kocur który większość czasu spędza na wędrówkach po całej okolicy. Goldi trafił do nas końcem sierpnia w wieku około 3 miesięcy czyli będzie miał w tym roku 2 lata, niby dorosły i tak dorośle wygląda ale czasami zachowuje się jak szczeniaczek.

Ala

Jedziemy po wnuka, czas będę dzielić między nim a innymi zajęciami ale o forum i o Was nie zapomnę.
Zostawiam zdjęcie bardzo zajętego strażnika.

[andrzejek]

Mam nadzieję ,że jak najwięcej roślinek przeżyje.Ciekawi mnie co to za środek na komary ?
Pewnie Roundapu nalali i później reklamują .
Wątek pędzi jak nie wiem .Rano czytałem ,a tu już tyle nowych postów.
Mam nadzieję ,że nie zapomnisz o forum .Ciężko jest zapomnieć

[ewamaj66]

Trochę szczęścia na co dzień Miła odmiana, na pewno zajęcia Ci nie zabraknie

[iwa27]

Już 12 strona a ja dopiero się zorientowałam, że masz nowy wątek. Melduję się, żeby cię znów nie zgubić

[edulkot]

Andrzejek trudno o forum zapomnieć gdy tu tacy fajni ludzie się szwendają.

Ewa to jest raczej szczęście dziadka czyli jego nieodłączny cień ale dla mnie też coś tam zostanie do roboty. Musimy przeczytać lekturę na ferie czyli Kubusia Puchatka. W tym zakresie to nic się w szkołach nie zmieniło, nadal na ferie zadają zadania.

Iwa wątek tak pędzi bo my zajmujemy się wszystkim co podejdzie w danej chwili, były słonie, zwierzaczki a między tym czasami mowa o jakichś roślinkach.

A skoro o roślinkach to czas na kolejną różę. Co prawda jest bez nazwy ale ja ją nazywam parkową więc załapała się na
P - róża parkowa i jej dzieciątka mojego ukorzenienia

moja nn czyli dzieciątko

to było kwitnienie majowe

19.06.

mamusia dołączyła w czerwcu





lipiec

dzieciątko ponownie zakwitło w sierpniu

jesienne kwitnienie oszronione przymrozkami



dzieciątko też wytrwale kwitnie





obie kwitły do samych mocnych przymrozków i były zdrowe

[x-ag-a]

kurczę, jednak czerwone róże mają w sobie coś niepowtarzalnego w urodzie... piękna jest Twoja!
z wnusiem chyba przyjemnie spędzać czas... kiedyś też się o tym przekonam miłych chwil!
ps. kopię Cię w kostkę i zapraszam

[zwkwiat]

Dawno Cię nie odwiedzałam. Dzisiaj trafiłam na cudowne zdjęcia . Widzę, że stosujesz słomę jako ściółkę. Kiedyś o tym myślałam, ale bałam się, że będzie więcej chorób grzybowych, ale pewnie tak nie jest skoro tak robisz.
Gdy będziesz miała trochę czasu, to napisz proszę, czy każdy rodzaj słomy się nadaje.
Piszesz, że Wasza kotka Babunia ma tak wiele lat? Myślałam, że nasza 8 letnia to już staruszka. Nie ma jednego z kłów, myślałam, że ze starości jej wyleciał, a może wyłamała na chrupkach?
Pozdrawiam i życzę samych radości z wnukiem.

[edulkot]

Aguniu dzięki za kopnięcie ale już Cię znalazłam i wpisałam. Ale jak bym dzisiaj nie weszła to kto wie kiedy bym Cię znalazła.

Zosiu coś mi się zdaje że Ciebie też już zgubiłam bo dawno nie trafiłam na Twój wątek, muszę poszukać.
Słomę zastosowałam pierwszy raz bo mi kora zzieleniała i musiałam czymś wyściółkować takie wielkie przestrzenie a sucho było bardzo. Ja wzięłam jaką miałam pod ręką, chyba to była z pszenżyta. Wydaje mi się że twarda żytnia lub z pszenżyta jest dobra i nie zauważyłam żeby rozwijały się grzyby. Na użycie słomy wpadłam gdzieś na forum ale nie zaznaczyłam sobie wątku a teraz nie pamiętam u kogo to widziałam. On już od dość dawna słomą ściółkował wszystkie swoje rabaty bo miał jej pod dostatkiem.

[zwkwiat]

Dzięki. Widzę, że Twój ogród będzie różą stał. Gratuluję.

[JAKUCH]

MAJKA jednak czerwone róże mają to coś są szczególnie fotogeniczne dlatego je uwielbiam . Ten starszy wnuk będzie u Ciebie no to będziesz miała urwanie głowy . Wszędzie będzie go pełno no chyba ,ze bedzie zwiedzał z dziadkiem okolice a babcia tymczasem czmych na FO

[Tosia1]

Majko, zrób tej róży drugie dziecko i ja je adoptuję!!! Jest przepiękna i zdrowa!! Nie zapomnisz?